• <
nauta_2024

Koreańskie nowości w sprawie „Orki”. Oferta obejmuje rozwiązanie pomostowe dla polskiej Marynarki Wojennej

07.04.2025 20:41 Źródło: Hanwha Ocean
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Koreańskie nowości w sprawie „Orki”. Oferta obejmuje rozwiązanie pomostowe dla polskiej Marynarki Wojennej
Fot. Hanwha Ocean

Na początku kwietnia przedstawiciele południowokoreańskiej stoczni Hanwha Ocean z siedzibą w Geoje spotkali się w Polsce z przedstawicielami prasy, aby przedstawić nowe informacje na temat oferty na okręty podwodne dla Marynarki Wojennej w ramach programu „Orka”. Największe zainteresowanie budzi temat rozwiązania pomostowego w postaci okrętu podwodnego celem utrzymania gotowości operacyjnej sił morskich.

Główny tematem spotkań z dziennikarzami była prezentacja rozbudowanej oferty dla programu „Orka”, która w ostatnim czasie została przedstawiona polskiemu rządowi. Jak zakłada oferent, ma być to nowa, kompleksowa propozycja, odpowiadająca nie tylko na potrzeby Marynarki Wojennej RP, ale również uwzględniająca długofalowy cel budowy suwerennych zdolności w polskim przemyśle obronnym.

Była to kolejna wizyta przedstawicieli Hanwha Ocean w Polsce w ostatnim czasie. Nieco wcześniej miały miejsce ich spotkania w czołowych stoczniach w Gdyni i Gdańsku celem przedstawienia oferty dla przemysłu okrętowego, jak i wymiany doświadczeń w gronie przedstawicieli branży stoczniowej. 

Czytaj więcej: Koreańczycy nie ustają w walce o „Orkę”. Wizyta Hanwha Ocean w polskich stoczniach

Rozwiązanie pomostowe dla marynarki wojennej


Najciekawszym elementem przedstawionej oferty byłby leasing okrętu podwodnego serii KSS-I, pełniącej funkcję rozwiązania pomostowego celem utrzymania gotowości operacyjnej morskiego rodzaju sił zbrojnych, a konkretnie Dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów, w którego skład wchodzi obecnie niemal 40-letni ORP Orzeł, a wyzwaniem staje się utrzymanie ciągłości szkolenia kadr morskich. Co istotne, temat przekazania, bądź wypożyczenia jednostki pojawił się już w 2023 roku, w trakcie pierwszego briefingu prasowego dla polskich dziennikarzy, choć dotąd nie był on realnie częścią oferty. Na ten moment jest to pierwsza publicznie podana propozycja „pomostówki”, zaproponowana przez jednego z oferentów w ramach programu „Orka”.

Czytaj więcej: "Orka" po koreańsku. Hanwha Ocean prezentuje KSS-III. To propozycja okrętu podwodnego dla Polski i Widzieliśmy ofertę Hanwha Ocean w ramach programu „Orka”. Relacja z dziennikarskiej wizyty w Korei Południowej

Przypomnijmy, że KSS-I, znany jako typ Jang Bogo, wywodzi się od projektu niemieckiego, znanego jako typ 209. Oparte na tym rozwiązaniu jednostki, były budowane od 1993 roku w stoczni Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME), obecnie Hanwha Ocean. W służbie znajduje się łącznie 12 jednostek, z czego 9 w południowokoreańskich siłach morskich i 3 indonezyjskich (typ Nagapasa). Aktualnie Korea Południowa szykuje się do wycofywania najstarszych jednostek z serii KSS-I, co może wskazywać na wspomnianą możliwość pozyskania rozwiązania pomostowego. Co istotne, dla Indonezji miały też powstać kolejne trzy jednostki, niemniej nie doszło do podpisania kontraktu, a Dżakarta zdecydowała się na okręty podwodne typu Scorpène od francuskiego Naval Group oraz małe okręty podwodne od włoskiego Drass. 

Okręt podwodny typu Jang Bodo (KSS-I) fot. MW Korei Południowej


Wspomniane okręty typu Jang Bodo mają 55,9 metra długości i 6,1 metra szerokości. Ich wyporność wynosi 1180 ton w położeniu nawodnym i 1285 w podwodnym. Załoga liczy 33 osób. Osiągają prędkość odpowiednio 11 węzłów w położeniu nawodnym i 21 w podwodnym. Podawana autonomiczność ma wynosić ok. 50 dni. Zasięg działania to odpowiednio 11 000 mil morskich na powierzchni z prędkością 10 węzłów, 8 000 mil morskich przy 10 węzłach w na chrapach, bądź 400 mil morskich w zanurzeniu z prędkością 4 węzłów. Napęd okrętu stanowią cztery silniki wysokoprężne MTU typu 8V396 SE, silnik elektryczny Siemens oraz wał napędowy. Uzbrojenie jednostki to osiem wyrzutni torped 533 mm dla torped AEG SUT 264 (SUT torpedoes).

Transfer technologii i pakiet inwestycyjny


Trzonem oferty jest dostawa trzech okrętów podwodnych KSS-III Batch II. Jak wskazuje oferent, wszystkie miałyby zostać dostarczone w ciągu 8,5 roku. Biorąc pod uwagę tempo budowy tych jednostek dla sił morskich Korei Południowej, pierwsza mogłaby zostać dostarczona w ciągu 5-6 lat. Oprócz tego oferta ma zakładać utworzenie w tym czasie stałego centrum serwisowego, odpowiadającego za konserwację, naprawy i remonty (Maintenance, Repair & Overhaul MRO) tych jednostek w Polsce, ponadto transfer technologii, wsparcie dla produkcji lokalnej i zaawansowane szkolenia kadry technicznej. W związku z tym firma ma oferować także szkolenia dla polskich inżynierów, którzy mieliby zdobywać praktyczne doświadczenie w zakładzie firmy w Geoje, co w zamierzeniu pozwoliłoby na rozwój polskich kompetencji technologicznych. Jak twierdzi Hanwha Ocean w swojej informacji prasowej przekazanej dziennikarzom, realizacja tych planów przyczyniłaby się do powstania tysięcy miejsc pracy w sektorach: stoczniowym, zaawansowanych technologii, elektroniki, mechaniki oraz logistyki morskiej.

Obok leasingu i dostawy okrętów, jak i wsparcia MRO, stocznia zaoferowała także pakiet inwestycyjny w wysokości 100 milionów dolarów na modernizację infrastruktury, szkolenia kadr inżynierskich, B+R, a także wsparcie rozwoju lokalnych dostawców i wspieranie krajowych inicjatyw badawczo-rozwojowych. W grę ma wchodzić elastyczny model finansowania, zdaniem Hanwha Ocean konkurencyjny wobec ofert europejskich. Nie podano, czy oznacza to bezzwrotną pożyczkę, czy też wiązałoby się to jednak z jej spłatą. Według przedstawicieli stoczni wsparcie to ma być „dopasowane do obecnych możliwości budżetowych Polski”. Firma podała również, że według jej wyliczeń pełna realizacja programu „Orka”, z aktywnym udziałem polskiego przemysłu, może wygenerować 62,6 miliarda zł produkcji gospodarczej oraz 18,5 miliarda zł wkładu do PKB w horyzoncie 30-letnim.

Suwnica Goliath w stoczni Hanwha Ocean w Geoje, fot. GospodarkaMorska.pl


Podczas spotkania zaprezentowano nie tylko ofertę dla branży morskiej. W ramach działalności Hanwha Aerospace przedstawiono aktualny stan współpracy z Siłami Zbrojnymi RP, szczególnie w zakresie armatohaubic K9 i systemów artylerii rakietowej K-239 Chunmoo (w wersji polskiej Homar-K). Była też mowa o realizacji trzeciej fazy kontraktów wykonawczych, w ramach której mają być zawarte transfer technologii i tworzenie miejsc pracy w przemyśle zbrojeniowym na terenie Polski. To zagadnienie jest o tyle istotne, gdyż specjaliści i komentatorzy wielokrotnie podnosili temat tworzenia bazy serwisowej dla pojazdów w kraju, co ma oznaczać ich naprawy, modernizację, tworzenie części zamiennych, a w dalszej perspektywie jest szczególnie oczekiwana możliwość budowy pojazdów w kraju, wspierając tym samym rodzimy sektor obronny. Uczestnikom prasowego spotkania zaprezentowano również charakterystykę Hanwha Systems oraz portfolio firmy w obszarach takich jak C4ISR (Command, Control, Communications, Computers, Intelligence, Surveillance and Reconnaissance), fuzja sensorów, systemy radarowe i rozwiązania obronne oparte na AI.

Koreańczycy nie składają broni


Spotkanie z dziennikarzami miało być okazją do zaprezentowania inicjatyw oferenta, a także propozycji współpracy z polskim przemysłem w zakresie domeny lądowej i morskiej, a także transferu technologii w ramach długoterminowego partnerstwa. Odbywa się to jednak w sytuacji pełnej niepewności, gdyż wciąż pojawiają pytania, czy południowokoreańscy oferenci będą dalej brani pod uwagę, gdyż Polska ma liczyć na 20 mld euro w ramach „taniej pożyczki” z funduszy europejskich, przy czym 90% zostanie wykorzystane celem rozwoju krajowej branży zbrojeniowej, a pozostałe na zakupy na rynku europejskim. Co istotne, część tej sumy ma zostać spożytkowana na zakup okrętów podwodnych, więc pojawia się pytanie, czy wynikająca z tego suma ok. 10 mld zł zostanie wydana tylko na jednego z oferentów z państw Unii Europejskiej, a zdaniem części komentatorów może zostać zamknięta droga na spożytkowanie tych środków na zakupy uzbrojenia z państw spoza Europy. Mimo to, na ten moment ani resort obrony, ani Agencja Uzbrojenia nie poinformowały o „wypadnięciu” oferentów z starań o kontrakt.

Czytaj więcej: Okręty podwodne dla Polski zostaną sfinansowane za unijne pieniądze? Mowa o nawet 100 mld zł na obronność

Warto tutaj przypomnieć, że do programu „Orka” wystartowała także druga stocznia z Korei Południowej, HD Hyundai Heavy Industries (HD HHI), oferująca okręty podwodne KSS-III Batch-I lub HDS-2300. Co jednak istotne, południowokoreańska Administracja Programów Pozyskiwania Środków Obronnych (Defense Acquisition Program Administration, DAPA) przekazała 25 lutego br., że przedstawiciele Hanwha Ocean i HD HHI podpisali protokół ustaleń (MOU), aby utworzyć zespół zajmujący się eksportem statków i okrętów. Zakłada to, że rząd i przemysł stoczniowy stworzą „jeden zespół” uczestniczący w eksporcie okrętów, z HD HHI w zakresie nawodnych i Hanwha Ocean podwodnych. Obie firmy mają się przy tym wspierać nawzajem. Stanowi to znak zapytania dla dalszej kontynuacji HD HHI w programie „Orka” w dotychczasowej formule, choć jak dotąd stocznia z Ulsan oficjalnie nie przedstawiła swojego stanowiska.

Wybór oferenta jeszcze w tym roku?


Obok Hanwha Ocean i HD Hyundai Heavy Industries oferentami w programie „Orka” są francuski Naval Group (Scorpène), hiszpańska Navantia (S-80), niemiecki ThyssenKrupp Marine Systems (212CD), szwedzki Saab (A26) i włoski Fincantieri (212NFS). Przypomnijmy, że 28 listopada ub. r., podczas obchodów Święta Marynarki Wojennej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jeszcze w tym roku zostanie wybrany i ogłoszony oferent, który dostarczy okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej. Zdaniem wielu komentujących sam kontrakt, jak i ruszenie z budową okrętu mogłoby nastąpić najszybciej dopiero w 2026 roku, co oznacza, że pierwsza z jednostek trafiłaby do służby dopiero po 2031 roku.

etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.