Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Azowskie z Morzem Czarnym. W akwenie zderzyły się trzy rosyjskie statki, z czego dwa oskarżone o transport zagrabionego z Ukrainy zboża.

Podczas sztormowej pogody w Cieśnienie Kerczeńskiej na zewnętrznym kotwicowisku zderzyły się trzy statki. Matros Szewczenko, masowiec, na który nałożono sankcje za transport ukraińskiego zboża, opuścił Port Kavkaz i kierował się w stronę zewnętrznego kotwicowiska, kiedy ze względu na fatalne warunki pogodowe załoga straciła panowanie nad jednostką i zderzyła się ze stojącym na kotwicy siostrzanym masowcem Matros Pozynich (Matros Pożynicz), który zasłynął jako pierwszy statek, któremu udowodniono transport skradzionych z Ukrainy plonów. Oba statki z kolei przedryfowały na kolejny masowiec – Kavkaz V, który podnosił właśnie kotwicę. Choć sytuacja sprawiała wrażenie groźnej, to żaden ze statków najwyraźniej nie odniósł większych uszkodzeń.

Matros Pozynich i Kavkaz V pozostały na kotwicowisku, lokacja statki Matros Szewczenko nie jest znana – statek ma wyłączony sygnalizator AIS. Co ciekawe, komentatorzy twierdzą, że Kavkaz V jest wykorzystywany do tego samego procederu, co oba pozostałe masowce, po tym, jak w ostatnim czasie zmienił właściciela. Dane nowego nie zostały ujawnione.