W związku z budową nowoczesnej infrastruktury stoczniowej w Gdyni pojawiły się elementy jednej z najważniejszych budowli, jakie w przyszłości znajdą się na jej terenie. To w tej hali będą montowane kadłuby przyszłych, wielozadaniowych fregat programu "Miecznik".
Jak poinformowano w mediach społecznościowych, na szczycie przyszłej hali kadłubowej pojawił się pierwszy element konstrukcji dachowej. Budowla stanie się nie tylko największym obiektem w polskim przemyśle stoczniowym, a przy tym jednym z najbardziej charakterystycznych w Gdyni, który z racji na swój wygląd i możliwość dostrzeżenia z daleka potencjalnie może stać się także symbolem rozwoju stoczni.
Zgodnie z projektem powierzchnia zabudowy wyniesie blisko 6 tys. m2. Wysokość hali sięgnie 43 metrów, a wliczając w to zamontowane na dachu zespołu urządzeń do wentylacji, nawet 46. Szerokość wielkogabarytowych plan wyniesie 34 metry. Zamontowane w obiekcie suwnice będą w stanie udźwignąć nawet 100 ton. Będzie to największy obiekt stoczniowy w Polsce i zarazem jeden z największych w Europie, potencjalnie stając się symbolem branży morskiej w Gdyni. W planowanej hali produkcyjnej będą funkcjonowały wszystkie stoczniowe wydziały wyposażeniowe (powierzchnia zabudowy to prawie 5 tys. m2). Konsorcjum odpowiada także za rozbudowę i przebudowę nabrzeża, placów składowych i dróg wewnętrznych wraz z modernizacją infrastruktury technicznej na terenie PGZ Stoczni Wojennej.
Fot. PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o. o.
Inwestycja trwa od marca br., a symboliczny kamień węgielny pod inwestycję wmurowano 17 czerwca br. w trakcie pikniku rodzinnego, zorganizowanego na terenie stoczni. Oprócz hali kadłubowej trwa także budowa nowoczesnej hali produkcyjnej i obiektu administracyjnego oraz modernizacja już istniejącej infrastruktury. Za prace budowlane odpowiada konsorcjum składającego się ze spółek NDI S.A., NDI SOPOT S.A. oraz Pekabex BET. Przy budowie pracuje średnio 25 jednostek sprzętowych i około 60 pracowników. Według założonego planu roboty mają się zakończyć w czerwcu 2024 roku.
Z udziałem najwyższych władz państwowych, w tym szefem MON Mariuszem Błaszczakiem na czele, odbyła się ceremonia cięcia blach pod budowę pierwszej, prototypowej fregaty programu "Miecznik", która w przyszłości będzie nazywać się ORP Wicher. Wejdzie w skład Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów. Inwestycja związana z stworzeniem i przekazaniem trójki okrętów ma potrwać do 2031 roku. W planach jest wykorzystywanie nowej infrastruktury stoczni do budowy kolejnych jednostek dla polskiej Marynarki Wojennej, a także napraw i modernizacji już istniejących. Integralną częścią inwestycji jest też projekt Centrum Serwisowo-Logistycznego okrętów państw NATO, co ma być potwierdzeniem zdolności do wspierania sojuszników, którzy działają także w ramach obrony polskiego wybrzeża.
W skład konsorcjum odpowiedzialnego za budowę wielozadaniowych fregat PGZ-Miecznik wchodzą Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. i PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. Partnerami strategicznymi w przedsięwzięciu są firmy: Remontowa Shipbuilding S.A., Babcock, Thales UK oraz MBDA UK.
CMA CGM odbiera statki na LNG
Hanwha Ocean zbuduje najnowocześniejsze okręty podwodne dla Korei Południowej. Te same oferuje w ramach programu "Orka"
Deltamarin podpisuje umowę projektową na statki Wallenius Wilhelmsen
Doki w Chinach pękają w szwach. W Korei i UE pustoszeją
ABB dostarczy pierwszy na świecie morski system ładowania dla nowych promów elektrycznych Auckland Transport
Zatwierdzenie AiP dla innowacyjnego projektu statku ekspedycyjnego