Brazylijski zakład w TKMS Estaleiro Brasil Sul w Itajaí, należący do niemieckiej stoczni TKMS, był miejscem ceremonii położenia stępki pod trzecią fregatę typu Tamandaré. Przyszły Cunha Moreira (F202) jest kolejnym okrętem, który ma wzmocnić potencjał morskiego rodzaju sił zbrojnych Brazylii, a także stanowić o rozwoju przemysłu okrętowego państwa. Odbywa się to w ramach Programa Fragatas Classe Tamandaré (PFCT).
Wydarzenie miało miejsce 5 czerwca, z udziałem przedstawicieli zakładu w Itajaí, niemieckiej stoczni z siedzibą główną w Kilonii, Empresa Gerencial de Projetos Navais (EMGEPRON), Spółki Specjalnego przeznaczenia (Sociedade de Propósito Específico, SPE) Águas Azuis oraz reprezentantów władz i kadry sił morskich Brazylii i Niemiec. W jego trakcie zaprezentowano pierwszy blok przyszłego okrętu, ważący 52 tony i stanowiący część kadłuba, w której znajdzie się siłownia okrętowa.
Nazwa fregaty jest hołdem dla Luísa da Cunha Moreira, wicehrabiego Cabo Frio, pierwszego urodzonego w Brazylii ministra brazylijskiej marynarki wojennej. Walczył w wojnach napoleońskich i był obecny podczas podboju Gujany Francuskiej. Był jednym z odpowiedzialnych za utworzenie sił morskich państwa i odegrał kluczową rolę w procesie konsolidacji kraju po uzyskaniu niepodległości.
– PFCT posuwa się naprzód w zaawansowanym tempie. Obecnie
budujemy jednocześnie trzy fregaty w Brazylii, co jest historycznym kamieniem
milowym dla krajowego przemysłu morskiego. Ten projekt nie tylko wzmacnia nasze
możliwości technologiczne i obronne, ale także zwiększa generowanie ponad 23
000 bezpośrednich, pośrednich i indukowanych miejsc pracy, promując rozwój
gospodarczy i społeczny na dużą skalę – powiedział Fernando Queiroz, dyrektor
generalny SPE Águas Azuis.
– Ewolucja budowy statków jest niezbędna do wzmocnienia naszej suwerenności, gospodarki i naszej obecności w ochronie Błękitnej Amazonii. Kiedy budujemy nasze statki na brazylijskiej ziemi, inwestujemy w rozwój naszego kraju, generując miejsca pracy, technologię i innowacje. Każda fregata typu Tamandaré jest symbolem naszego potencjału i naszego zaangażowania w silniejszą i bardziej niezależną przyszłość – zaznaczył adm. Edgar Luiz Siqueira Barbosa, szef brazylijskiej Agencji Materiałowej.
TKMS podkreśla, że położenie stępki stanowi też efekt trwających od miesięcy prac tysięcy inżynierów, techników i architektów okrętowych, tak w stoczni jak i w ramach łańcucha dostaw. Pozwala to na rozwój lokalnych zdolności morskich i wdrażanie innowacji w przemyśle okrętowym i zbrojeniowym. Firma podkreśla, że stanowi to także wyraz jej zaangażowania w rozwój gospodarki Brazylii, szczególnie stanu Santa Catarina, gdzie znajdują się miasto i gmina Itajaí. Cała budowa przebiega właściwie bez użytku klasycznych metod, jak plany i dokumenty dosłownie „na papierze”, wykorzystując w pełni najnowocześniejsze technologie, takie jak koncepcja „cyfrowego bliźniaka” podczas montażu i potem planowanych modernizacji okrętu, biorąc pod uwagę monitoring i prognozy w czasie rzeczywistym. Ma to pozwolić na zmniejszenie ilości błędów, polepszyć komunikację (a co za tym idzie szybkość prac), zmniejszając liczbę błędów, przebieg wdrażania korekt, zmian i poprawek, oraz wpływ przedsięwzięcia na środowisko. System przeszedł testy odbioru fabrycznego (FAT) w siedzibie zakładu Atech w Rio de Janeiro i obecnie znajduje się w fazie integracji na pokładzie pierwszej fregaty (F200). Program obejmuje również Zintegrowany System Zarządzania Platformą (IPMS), opracowany przez Atech i L3Harris, który umożliwia zdalne monitorowanie i predykcyjną konserwację wyposażenia.
Cunha Moreira (F202) to trzeci okręt typu Tamandaré,
budowany od listopada 2024 roku. Jego wodowanie jest zaplanowane na 2026 rok,
natomiast przekazanie do służby na 2027, co ma wskazywać na szybkie tempo prac.
Na ten moment zamówienie dotyczy czterech fregat, z opcją na cztery kolejne. W
sierpniu ubiegłego roku odbyła się ceremonia chrztu i wodowania pierwszej
jednostki tej serii, Tamandaré (F200). Jej przekazanie do służby zaplanowano na
grudzień tego roku. W sierpniu br. zaplanowano też wodowanie drugiej jednostki
serii, Jerônimo de Albuquerque (F201), na liście zamówień znajduje się czwarty Mariz
e Barros (F203).
Czytaj więcej: Ceremonia wodowania brazylijskiej fregaty Tamandaré. Buduje ją tkMS
Okręty są budowane w oparciu o platformę MEKO od TKMS, stosowanej jako wzór blisko 80 fregat i korwet w 16 krajach, na przestrzeni kilku dekad. Ponadto model zarządzania cyklem życia obejmuje wszystko, od projektu po wycofanie statków ze służby, co ma kluczowe znaczenie dla rozwoju krajowego przemysłu okrętowego. Niemiecka firma dostarczyła też sprzęt i stworzyła zaplecze z myślą o rozwoju MRO. Z kolei firma Atech (grupa Embraer) zapewnia inżynierię systemów i integrację, koordynując transfer technologii, w tym systemów dowodzenia, kontroli i nadzoru, a także odpowiada za rozwój i absorpcję kluczowych.
Mimo że jednostki te są klasyfikowane jako fregaty, rozmiarami odstają od wielu obecnie budowanych. Długość to 107 metrów, a wyporność sięga ok. 3 500 ton. Załoga liczy 136 osób. Maksymalna prędkość to 25,5 węzła, natomiast maksymalny zasięg działania to 5 000 mil morskich. Napęd jest konwencjonalny w wersji CODAD (diesel + diesel), na który składają się silniki wysokoprężne MAN V12 28/33D o mocy 5460 kW oraz cztery Caterpillar C32 1417 kW. W skład wyposażenia wchodzą m.in. radar Hensoldt TRS-4D, Raytheon X-band, systemy kontroli uzbrojenia Thales STIR 1.2 EO Mk2 i Safran PASEO XLR, system walki elektronicznej Omnisys MAGE Defensor Mk3, systemy wystrzeliwania wabików Terma C-Guard, sonar Atlas Elektronik ASO 713 i system łączności SATCOM.
Uzbrojenie stanowią armata morska Oto Melara 76 mm Super Rapid, system artyleryjski obrony bezpośredniej Rheinmetall Sea Snake 30 mm, dwa automatyczne systemy broni FN Herstal Sea DeFNnder 12,7 mm, 12-komorowy system wyrzutni pocisków przeciwlotniczych GWS.35 dla pocisków MBDA CAMM, osiem pocisków przeciwokrętowych MANSUP, dwie potrójne wyrzutnie SEA TLS-TT dla torped Mark 46 do zwalczania okrętów podwodnych. Fregata ma posiadać lądowisko i hangar do transportu śmigłowca (S-70B Seahawk/Airbus H225M/Super Lynx Mk.21B) a także bezzałogowego pojazdu latającego ScanEagle.
EMGEPRON jest powiązany z brazylijskim Ministerstwem Obrony,
za pośrednictwem Marynarki Wojennej Brazylii i działa na rzecz promowania krajowego
przemysłu okrętowego, zarządzania projektami, a także wspierania zakupów i
konserwacji wojskowego sprzętu morskiego. PFCT to partnerstwo brazylijskiej
marynarki wojennej i SPE Águas Azuis, utworzone przez TKMS, Embraer Defense and
Security i Atech, a zarządzane przez EMGEPRON. Umowa została podpisana w marcu
2020 r.
Budowa fregat wpisuje się plany brazylijskich władz w zakresie zwiększenia potencjału marynarki wojennej (Marinha do Brasil). Prognozy programu wskazują na zaangażowanie 2000 wykwalifikowanych pracowników bezpośrednio w to przedsięwzięcie, zwiększając ogólnie zatrudnienie w stoczni do 6000 osób i tworząc 15 000 kolejnych w ramach łańcucha dostaw, generując łącznie 23 000. Program obejmuje również ponad 1000 dostawców w całej Brazylii, wspierając także małe i średnie przedsiębiorstwa w łańcuchu usług morskich, elektronicznych, stalowych i informatycznych;
Obok tego przedsięwzięcia drugim tak ważnym dla floty i przemysłu okrętowego są prace nad okrętami podwodnymi typu Riachuelo, powstającymi przy współpracy z francuskim koncernem Naval Group w ramach programu PROSUB (Programa de Desenvolvimento de Submarinos). W marcu 2024 roku w stoczni Itaguai odbyła się ceremonia wodowania przyszłego Tonelero (S42), trzeciej jednostki z czterech zaplanowanych. Obecnie odbywa ona próby morskie. Co istotne, opiera się ona na eksportowej serii francuskiego koncernu znanej jako Scorpène, które są oferowane m.in. Polsce w ramach programu „Orka”.
Czytaj więcej: Tak mogłaby wyglądać "Orka" dla Polski? Brazylijska stocznia chwali się próbami okrętu podwodnego
W przyszłości na terenie zakładu w Iperó, przy współpracy z francuskim przemysłem stoczniowym, ma powstać pierwszy w Ameryce Południowej okręt podwodny z napędem jądrowym, Álvaro Alberto. Tam też powstaje laboratorium, którego głównym celem jest bezpieczna walidacja działania morskiego reaktora jądrowego oraz różnych zintegrowanych z nim systemów elektromechanicznych i sterujących. W ten sposób kraj ma zyskać istotny zastrzyk innowacji, który można będzie potencjalnie przenieść także na energetykę jądrową.
Czerwiec był też ważny dla stoczni w Kilonii ze względu na jej przeobrażenie. Znana dotąd jako thyssenkrupp Marine Systems (tkMS) oficjalnie 4 czerwca zmieniła nazwę na TKMS i zmieniła swoje logo, co miało związek z jej wydzielaniem z koncernu thyssenkrupp. Dzięki temu, jako niezależny podmiot (choć spółka-matka wciąż posiada 51% udziałów) ma skuteczniej działać na światowym rynku przemysłu okrętowego.
Czytaj więcej: Niemiecki oferent w programie "Orka" zmienia nazwę. Od teraz thyssenkrupp Marine Systems to TKMS
Aby sprostać rosnącemu portfelowi zamówień, stocznia zakupiła zakład w Wismarze, który obecnie jest rozbudowywany, szczególnie z myślą o zwiększeniu zatrudnienia w przemyśle okrętowym i osiągnięciu tym samym lepszych mocy przerobowych. Wyrazem ambicji jest też rozwój wspomnianego zakładu stoczniowego w Itajaí, także znanym już pod nową nazwą jako TKMS Estaleiro Brasil Sul. Obok już prowadzonych zleceń na okręty podwodne dla m.in. Niemiec, Norwegii, Izraela i Singapuru, stocznia jest jednym z oferentów starających się o pozyskanie kontraktu na jednostki tej klasy dla polskiej Marynarki Wojennej w ramach programu „Orka”. Firma oferuje jednostki typu 212CD, obecnie budowane dla Niemiec i Norwegii. Jednoczesnie proponuje rozwiązanie pomostowe w postaci używanego, norweskiego okrętu podwodnego typu Ula.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów