• <
PGZ_baner_2025

Brazylijskie okręty działają na wodach Amazonki. Wiąże się to z walką z nielegalnym górnictwem

20.06.2025 13:06 Źródło: MW Brazylii
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Brazylijskie okręty działają na wodach Amazonki. Wiąże się to z walką z nielegalnym górnictwem
Fot. MW Brazylii

Marynarka Wojenna Brazylii (Marinha do Brasil) od kwietnia prowadzi operację Catrimani II. Jej celem jest walka z nielegalnym wydobyciem surowców na ziemiach tubylczego plemienia Yanomami w stanie Roraima. Rabunkowa działalność firm i organizacji przestępczych na terenach Puszczy Amazońskiej stanowi poważne wyzwanie dla władz, angażując tak służby policyjne, jak i siły zbrojne. Celem jest ochrona autochtonicznej ludności oraz ochrona dzikich rejonów Brazylii przed ich dewastacją i niszczeniem w ramach rolnictwa, przemysłu i pozyskiwania surowców.

Resort obrony informuje, że w ramach operacji wzmocniono patrole rzeczne w regionie, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony Amazonii i społeczności tubylczych. Z racji na rozmiary i głębokość rzeki Amazonka (6 400km), jednej z największych na świecie, a także jej liczne odnogi, można na niej prowadzić żeglugę kontenerową, a także wysyłać okręty. Ochrona transportu rzecznego i walka z np. przemytem należy do zadań Flotylli Amazonskiej (Flotilha do Amazonas), podlegającej pod 9. Dystrykt Marynarki Wojennej Brazylijskiej Marynarki Wojennej (9. Distrito Naval da Marinha do Brasil) w Manaus. W jej skład wchodzi pięć patrolowców (głównie starszych, o wyporności do kilkuset ton i długości ok. 40-60 metrów), a także cztery okręty szpitalne.

Jednostki tej niedużej formacji operują m.in. na rzece Catrimani, uchodzącej do Amazonki, wykonując misje patrolowe w celu przechwytywania statków i barek wykorzystywanych w nielegalnej działalności górniczej. Ich zadaniem jest także neutralizacja logistyki grup przestępczych i firm prowadzących swoją działalność poza prawem, a także ochrona lokalnych społeczności, także w zakresie pomocy humanitarnej i medycznej. Wsparcie dla jednostek rzecznych zapewniają też  żołnierze 1. Batalionu Operacji Rzecznych z siedzibą w Manaus, operując tak na wodzie, jak i na lądzie.

Patrolowiec NPaFlu Roraima (P-30), fot. MW Brazylii


Z racji na mnogość zadań i ograniczony potencjał flotylli, jej patrolowce, szczególnie te mające blisko pół wieku służby za sobą, były poddawane serwisowi i modernizacjom. W brazylijskich mediach wskazuje się na potrzebę ich doinwestowania, szczególnie że równowartość miliardów dolarów jest przeznaczona na siły operujące na morzu. To szczególnie dotyczy nowych okrętów podwodnych typu Riachuelo (powstających przy współpracy z Naval Group) oraz fregat typu Tamandaré (z zaangażowaniem TKMS). Do największych wyzwań, obok nielegalnego górnictwa, wydobycia ropy naftowej czy wycinki drzew, dochodzi przemyt narkotyków, do czego są wykorzystywane statki, barki i łodzie, nierzadko przy nieświadomości ich załóg. Niemniej, z racji na skalę zjawiska, szczególnym problemem jest funkcjonująca siatka powiązań grup przestępczych i korupcja służb i urzędników, przymykających oko na proceder lub nawet go wspierających. W efekcie dochodzi do przypadków podrzucania paczek z narkotykami, które trafiają na statki kursujące do Ameryki Północnej, Azji i Europy.

Niemal „ofiarą” tego procederu padł w październiku ub. r. statek Polskiej Żeglugi Morskiej, Polsteam Jawor, na który przestępcy podrzucili kontrabandę w postaci blisko pół tony kokainy. Odkryli to członkowie załogi masowca, w efekcie ten spędził kilka tygodni w porcie Sao Luís. Dotyczyło to również część marynarzy, którzy byli przesłuchiwani przez służby w związku ze śledztwem. Podobny incydent miał miejsce w grudniu, również 2024 roku, gdy 134 kg narkotyku w paczkach znaleziono w kadłubie Polsteam Łebsko. W obu przypadkach nie było podejrzeń wobec załogi, niemniej przypomina to potrzebie uczulania osób pracujących na statkach do zwracania uwagi na nietypowe zdarzenia i natychmiastowe zgłaszanie ich odpowiednim służbom.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.