Okręt patrolowy HNLMS Friesland (P842) rozpoczął pod koniec maja wielomiesięczną misję na Morzu Karaibskim w związku z międzynarodową akcją wymierzoną w przemytników narkotyków. Już na początku swojej aktywności załoga odniosła pierwszy sukces, zatrzymując transport dziesiątków paczek z kokainą i marihuaną, o czarnorynkowej wartości milionów dolarów.
Holenderski resort obrony poinformował, że okręt przechwycił 29 maja blisko 3000 kg narkotyków, odpowiednio 1837 kilogramów kokainy i 1173 kilogramy marihuany. Miało to miejsce w ramach operacji, podczas której samolot patrolowy Dash-8, wchodzący w skład holenderskiej Straży Wybrzeża działającej na Karaibach wypatrzył podejrzaną łódź nieopodal należących do Holandii wysp Aruba, Bonaire i Curaçao, znanych też jako „Wyspy ABC”. Wysłany w ten rejon okręt rozpoczął pościg, a przemytnicy wyrzucili do wody 100 paczek z narkotykami, które zostały wyłowione przez marynarzy. Następnie przekazano je funkcjonariuszom US Coast Guard, który przejętą kontrabandę transportują do USA, gdzie jest badana i następnie niszczona.
Swoją misję na Karaibach HNLMS Friesland rozpoczął 23 maja, w miejsce bliźniaczego HNLMS Groningen (P843). Należą one do serii okrętów patrolowych typu Holland, które biorą udział w kilkumiesięcznych rozmieszczeniach w rejonie Morza Karaibskiego, wspierając międzynarodowe wysiłki na rzecz walki z przemytem narkotyków i chroniąc wody terytorialne holenderskich wysp na tym obszarze. Oprócz zadań patrolowych okręt może uczestniczyć w akcjach humanitarnych, pomagając ofiarom klęsk żywiołowych.
Het patrouillevaartuig https://t.co/JJ5CCX3Kc5. Friesland heeft ten zuiden van de ABC-eilanden een smokkelboot onderschept. De zogenoemde go-fast transporteerde meer dan 3.000 kilo drugs. Dit gebeurde 29 mei al, maar is nu pas bekend gemaakt. De contrabande is in beslag genomen. pic.twitter.com/VG35FKBhmY
— Koninklijke Marine (@kon_marine) June 6, 2025
Patrolowce typu Holland zostały zbudowane w latach 2008-2013 w rumuńskiej stoczni Galati, należącej do Damen. Mają 108,4 metra długości i wyporność 3 750 ton. Załoga liczy zaledwie 54 oficerów i marynarzy, co świadczy o wysokim stopniu automatyzacji jednostki, która jest dostosowana do przyjęcia do dodatkowych 40 osób w zależności od celów misji. Autonomiczność wynosi 21 dni, a maksymalna prędkość 20 węzły. Ograniczając ją do 15 jego zasięg patrolowca tej serii wynosi 5 000 mil morskich.
W skład kombinowanego napędu okrętu (CODELOD) wchodzą dwa silniki wysokoprężne MAN 12V28/33D o mocy 5400 kW każdy i elektryczno-dieslowy RENK. Posiada czujniki i systemy przetwarzania, na które składają się zintegrowany maszt Thales, radar ostrzegawczy SeaMaster 400 SMILE, aktywny radar do wykrywania i śledzenia powierzchni SeaWatcher 100 z układem fazowym oraz elektrooptyczny system nadzoru 360° GateKeeper. W swoim wyposażeniu ma również szybką łódź ratowniczą (FRB) i dwie szybkie jednostki przechwytujące (FRISC).
Uzbrojenie stanowią armata automatyczna OTO Melara Super Rapid 76 mm, modułowa podstawa Oto Melara Marlin pod działo automatyczne 30 mm, dwa karabiny maszynowe Oto Melara Hitrole NT 12,7 mm i sześć karabinów maszynowych FN MAG 7,62 mm. Patrolowiec posiada również lądowisko i hangar przeznaczony dla wielozadaniowego śmigłowca NH 90.
Walka z przestępczym procederem na Morzu Karaibskim nie ustaje, gdyż źródła produkcji narkotyków i ich przerzutu pozostają nieuchwytne, bądź odpowiedzialni za nie stale dostosowują się do nowej sytuacji. Wykorzystują przy tym dogodne punkty przerzutów z Ameryki Południowej i Środkowej, a także sytuację państw całego obszaru, nierzadko biednych, o niestabilnej sytuacji politycznej i przeżartych korupcją. Przemytnicy stają się coraz bardziej pomysłowi, a zyski z działalności przestępczej wykorzystują do dalszego rozwijania dróg przerzutowych nielegalnych substancji.
W ciągu ostatnich lat okręty należące do sił morskich m.in. Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii i USA dokonały szeregu spektakularnych akcji wymierzonych w międzynarodowy biznes narkotykowy, jednakże walka z procederem nie ustaje. Z tego powodu działania antynarkotykowe stanowią również do obowiązków marynarek wojennych, a ich obecność na Morzu Karaibskim podkreśla zaangażowanie państw w celu bezpośredniego zwalczania handlu narkotykami oraz zapewnienia bezpieczeństwa tak w skali regionalnej, jak i globalnej. Nawet jeśli przestępczy proceder dalej istnieje, tak każdy sukces w walce z przemytem to mniej narkotyków, które trafiają potem na ulice, ograniczając też zyski gangów i producentów nielegalnych substancji.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach