Są kolejni chętni na sprzedaż okrętów podwodnych dla Grecji. Do wyścigu dołączają Koreańczycy

Marynarka Wojenna Grecji (Πολεμικό Ναυτικό) ma pozyskać szereg nowych okrętów, celem wzmocnienia swojego potencjału i próby stworzenia przeciwwagi dla rozrastających się sił morskich Turcji. Obok zakupu nowych okrętów nawodnych rząd w Atenach planuje też nabycie podwodnych. W związku z tym pojawiło się kilka podmiotów, które chcą zaangażować się w program pk. „Tarcza Achillesa” (Ασπίδα του Αχιλλέα).

Jak informują greckie media oraz resort obrony tego kraju, 15 października, w dowództwie sił morskich odbyło się spotkanie kadry dowódczej floty oraz delegacji południowokoreańskiej stoczni HD Hyundai Heavy Industries (HD HHI), mającej siedzibę w Ulsan. Celem wizyty było przedstawienie możliwości współpracy i propozycji w związku ze sprzedażą okrętów podwodnych. W ten sposób Grecja stałaby się kolejnym krajem europejskim, gdzie pojawiła się taka oferta z Korei Południowej. Przypomnijmy, że o podobny kontrakt w Polsce, w ramach programu „Orka”, stara się południowokoreańska stocznia Hanwha Ocean z siedzibą w Geoje. Jeszcze w ubiegłym roku także HD HHI starała się pozyskać zlecenie dla polskich sił morskich, niemniej w lutym br. doszło do porozumienia stoczni, niejako wymuszonego przez Południowokoreańska Administracja Programów Pozyskiwania Środków Obronnych (Defense Acquisition Program Administration, DAPA).

Podczas spotkania w Grecji przedstawiciele HD HHI podkreślili swoje doświadczenie w budowie okrętów podwodnych, w szczególności w pracach nad okrętami podwodnymi serii KSS-II, opartych na niemieckim projekcie typu 214 od TKMS. Spośród dziewięciu jednostek tej klasy, sześć zostało zbudowanych przez Hyundai, a firma została również wybrana do przeprowadzenia modernizacji w połowie okresu eksploatacji (MLU) pierwszych trzech jednostek, oddanych do służby w latach 2007-2009. Ponadto stocznia zaprezentowała kompetencje związane z zaangażowaniem w program budowy jednostek opartych w pełni na rodzimym projekcie, KSS-III Batch-I, odpowiadając za dostarczenie trzeciej z nich do sił morskich Korei Południowej (dwie pozostałe powstały w stoczni Daewoo, obecnie Hanwha Ocean). Prawdopodobnie firma zaproponuje swoją wersję tej jednostki, bądź nieco mniejszy HDS-1500.

Greckie media podają też, że stocznia zaprezentowała też ofertę z myślą o transferze technologii i budowie okrętów nawodnych oraz jednostek cywilnych, szczególnie biorąc pod uwagę rozmiary greckiej floty handlowej. A jest o co się starać, gdyż program „Tarcza Achillesa” uruchomiony 7 lipca br. zakłada, że w ciągu 12 lat resort obrony zamierza wydać blisko 28 mld euro na obronność, z czego ok. 2,8 mld ma iść na rozwój sił morskich. Plan wiąże się z pozyskaniem czterech nowych okrętów podwodnych i modernizacją czterech typie Papanikolis (oparte na niemieckim typie 214). To ostatnie zrealizuje TKMS, na podstawie umowy zawartej w lipcu tego roku.

Nowe jednostki mają zastąpić starsze typu Glavkos i Poseidon, notabene oparte na także niemieckim typie 209. Stąd wydaje się, że to stocznia z Kilonii byłaby preferowanym wyborem dla greckich decydentów, biorąc pod uwagę doświadczenie kadr oraz obecnie istniejąca infrastruktura związana z serwisowaniem okrętów podwodnych. W dodatku TKMS ma proponować projekt oparty na najnowszej wersji typu 209/1400 Mod (lub typ 209NG). Wśród innych oferentów są także Francuzi z Naval Group, mający w ofercie jednostki typu Scorpène Evolved. Tu należy brać pod uwagę także duże doświadczenie eksportowe i obecną współpracę z Grecją przy budowie dla niej fregat serii FDI, z których pierwsza, HS Kimon, do końca tego roku lub na początku tego kolejnego zostanie przekazana zamawiającemu. Swoje propozycje mają też Saab Kockums, który miał zaoferować jednostki typu A26, a nawet południowokoreański Hanwha Ocean z KSS-III Batch-II. Tu pojawia się pytanie, czy dwie stocznie z Korei Południowej miałyby znowu z sobą rywalizować, czy też ponownie pogodzi je DAPA.