• <
nauta_2024

Koreańska perspektywa na program "Orka" - suwerenność Marynarki Wojennej i polskiego przemysłu stoczniowego

16.10.2025 10:54 Źródło: Hanwha Ocean
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Koreańska perspektywa na program "Orka" - suwerenność Marynarki Wojennej i polskiego przemysłu stoczniowego
Fot. Hanwha Ocean

W ostatnich dniach oferenci programu "Orka" zaprezentowali zaktualizowane propozycje dotyczące nowych okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej RP. W debacie publicznej coraz wyraźniej widać jednak, że nie chodzi jedynie o wybór platformy bojowej, lecz o strategiczną decyzję przemysłową. Istotne staje się który partner zapewni Polsce długofalowe korzyści gospodarcze, kompetencyjne i technologiczne, jakie będą generowały wpływy do budżetu państwa. Swoją propozycję przedstawiła w tej mierze ponownie południowokoreańska stocznia Hanwha Ocean, oferująca okręty podwodne serii KSS-III.

Współpraca w zakresie przemysłu morskiego powinna stanowić kamień milowy polskiej transformacji w zakresie morskiego przemysłu obronnego. Program "Orka", jak podkreśla południowokoreański oferent stanowi klucz do stworzenia odpornego  przemysłu morskiego, ale również zdolności obronnych Polski na Bałtyku, stąd już teraz prezentuje nie tylko koncepcje wspólnych projektów czy listy intencyjne, ale też deklaruje konkretne środki, harmonogram i pełną gotowość inwestycyjną. Firma podkreśla, że jej propozycja nie jest jedynie planem dostaw, lecz kompleksowym pakietem przemysłowo-rozwojowym, obejmującym transfer wiedzy, szkolenia, infrastrukturę i finansowanie na zasadach partnerskich na długie lata.

– Czy oferta konkurencji jest w stanie sprostać wymaganiom transferu technologii i, lokalizacji MRO (Maintenance, Repair and Overhaul)? Czy zapewni niezależność operacyjną polskiej Marynarki Wojennej, ale i rozwój polskiego przemysłu morskiego? My dziś nie konkurujemy z jednostkowymi ofertami okrętów, my konkurujemy wizjami przemysłowej niezależności i jej realnym spełnieniem – przekazał Sean Seongwoo Park, Vice President  Naval Ship International Business w Hanwha Ocean.

Stocznia z siedzibą w Geoje przypomina, że zgodnie ze swoją propozycją, pierwszy okręt ma być dostarczony do Polski w ciągu 6 lat od podpisania umowy, a kolejne w odstępach 24 miesięcy. Celem takiego harmonogramu jest pokonanie zagrożenia, jakim jest luka w zdolnościach sił podwodnych i zarazem stopniowe rozwijanie kompetencji krajowych. Z racji na to, że w skład Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów wchodzi blisko 40-letni ORP Orzeł, stale powraca temat, czy formacja ma zdolności tak do wykonywania zadań, jak i utrzymania ciągłości szkolenia, więc czas jest jednym z kluczowych czynników.

Jednym z kluczowych elementów propozycji Hanwha Ocean jest pełny transfer technologii oraz budowa w Polsce centrum MRO (Maintenance, Repair and Overhaul). Polskie stocznie i inżynierowie mają uzyskać kompetencje do samodzielnego utrzymania, modernizacji i rozwoju floty podwodnej przez cały jej cykl życia. Oznacza to niezależność operacyjną, czyli możliwość działania, modernizacji i serwisowania jednostek bez konieczności odwoływania się do zagranicznych dostawców. Kwestie odległości między Polską i Koreą Południową, a także napięć na Półwyspie Koreańskim, często były podnoszone przez komentatorów, sugerujących w ten sposób trudności przy transferze technologii i przyszłym dostarczaniu i serwisowaniu okrętów. Taki model współpracy wpisuje się w strategię rządu dotyczącą rozwoju krajowych zdolności przemysłowych oraz budowy nowoczesnych kompetencji obronnych w kraju budując tym samym odporność państwa w czasie pokoju, kryzysu i wojny. 

Obecnie sektor stoczniowy w województwie pomorskim zatrudnia obecnie około 27 000 osób, czyli 3,3% wszystkich pracujących w regionie. Dzięki realizacji programu "Orka" i inwestycji Hanwha Ocean liczba ta ma wzrosnąć, zapewniając nawet 1300 nowych miejsc pracy, tak w branży stoczniowej i w ramach łańcucha dostaw, biorąc pod uwagę tworzenie MRO i kompetencje z myślą o kolejnych przedsięwzięciach. Zdaniem filrmy pozwoliłoby to wygenerować równowartość 3 mld dolarów wpływu do PKB Polski w ciągu 30 lat z samego tylko, wspomnianego obszaru MRO. Projekt  bowiem rozwój infrastruktury stoczniowej, centrów szkoleniowych i R&D, co przełoży się na długofalowy wzrost gospodarczy regionu.

Aby zrealizować ten plan, Hanwha Ocean już nawiązała współpracę z czołowymi polskimi przedsiębiorstwami, m.in. PGZ Stocznią Wojenną, Stocznią Remontową Nauta, a także takimi firmami jak Famor, Hydromega, Enamor i Rockfin. Planuje też kolejne, nie tylko w zakresie technologii, ale również w logistyki, powierzchni biurowych, magazynowych. Polskie firmy mają dostarczać systemy elektryczne, hydrauliczne, oświetlenia, automatyki i nawigacji, które będą integrowane w ramach programu "Orka". Firma rozwija również projekty badawcze z Politechniką Gdańską i OBR-CTM, dotyczące operowania okrętów podwodnych na Bałtyku zarówno w okresie letnim jaki i zimowym. 

Proponowany przez południowokoreańskiego oferenta KSS-III Batch-II ma w swojej podstawowej wersji 89 metrów długości i ok. 3690 ton maksymalnej wyporności, co czyni go jednym z największych i najcięższych okrętów oferowanych Polsce w ramach programu "Orka". Osiąga prędkość 12 węzłów w wynurzeniu i do 20 w zanurzeniu, a podawany zasięg działania, najpewniej biorąc pod uwagę tylko położenie nawodne, to 10 000 mil morskich. Autonomiczność okrętu pod wodą ma wynosić do trzech tygodni. Załoga liczy 33 osób z możliwością jej powiększenia w zależności od celów misji. Napęd okrętu stanowią trzy silniki wysokoprężne MTU 16V396SE84L oraz ogniwa paliwowe Bumhan Industry PH1 PEM, każde o mocy 150 kW. Do tego dochodzi wyposażenie w baterie litowo-jonowe. Mają pozwolić na rejsy bardziej wydajne zarówno pod kątem prędkości, jak i wytrzymałości, wydłużając możliwość operowania na morzu bez powracania do portu. Kolejną innowacją ma być nowoczesny napęd niezależny od powietrza (Air Independent Propulsion, AIP). Okręty serii KSS-III posiadają także kadłub skonstruowany pod kątem minimalizacji emisji hałasu, który ma umożliwiać pozostawanie niewykrytym podczas prowadzenia działań pod wodą.

W wyposażeniu znajduje się system zarządzania walką (Combat Management System, CMS), produkcji Hanwha, zestaw sonarów opracowany przez LIG Nex1, sonar do wykrywania min i innych obiektów podwodnych od Thales, system wykrywania i analizowania sygnałów radiolokacyjnych (RESM) od Indra, optoelektroniczny maszt obserwacyjny Series 30 od Safran, system obsługi i uruchamiania broni (WHLS) od Babcock i konsole sterujące opracowane przez ECA Group. Do tego dochodzi łącze teleinformatyczne Link, które zapewnia interoperacyjność z państwami sojuszniczymi. Koreańskie okręty są uzbrojone w 10 rakiet balistycznych (SLBM) Hyunmoo 4-4 i pociski manewrujące Chonryong (SLCM) do zwalczania celów lądowych. Można je też uzbroić w pociski przeciwokrętowe, torpedy i miny morskie, lecz wiele też zależy tutaj tak od oczekiwań strony polskiej w zakresie chęci nabycia konkretnego uzbrojenia, jak i południowokoreańskiego oferenta. Zdaniem tego ostatniego proponowane jednostki są zgodne z wymaganiami NATO, oferując tu możliwość integracji z sojuszniczymi systemami bojowymi i zdolność do współdziałania w ramach operacji międzynarodowych.

Obok nowych okrętów firma proponuje też rozwiązanie pomostowe. KSS-I, znany jako typ Jang Bogo, wywodzi się od projektu niemieckiego, znanego jako typ 209. Oparte na tym rozwiązaniu jednostki, były budowane od 1993 roku w stoczni Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME), obecnie Hanwha Ocean. W służbie znajduje się łącznie 12 jednostek, z czego 9 w południowokoreańskich siłach morskich i 3 indonezyjskich (typ Nagapasa). Aktualnie Korea Południowa szykuje się do wycofywania najstarszych jednostek z serii KSS-I, co może wskazywać na wspomnianą możliwość pozyskania jednego z okrętów tej serii jako rozwiązania pomostowego. Mają one 55,9 metra długości i 6,1 metra szerokości. Ich wyporność wynosi 1180 ton w położeniu nawodnym i 1285 w podwodnym. Załoga liczy 33 osób. Osiągają prędkość odpowiednio 11 węzłów w położeniu nawodnym i 21 w podwodnym. Podawana autonomiczność ma wynosić ok. 50 dni. Zasięg działania to odpowiednio 11 000 mil morskich na powierzchni z prędkością 10 węzłów, 8 000 mil morskich przy 10 węzłach w na chrapach, bądź 400 mil morskich w zanurzeniu z prędkością 4 węzłów. Napęd okrętu stanowią cztery silniki wysokoprężne MTU typu 8V396 SE, silnik elektryczny Siemens oraz wał napędowy. Uzbrojenie jednostki to osiem wyrzutni torped 533 mm dla torped AEG SUT 264 (SUT torpedoes).

etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.