• <
nauta_2024

Hapag-Lloyd bada możliwość napędzania swoich kontenerowców siłą wiatru

rk

28.12.2023 10:15 Źródło: Hapag-Lloyd
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Hapag-Lloyd bada możliwość napędzania swoich kontenerowców siłą wiatru

Partnerzy portalu

Fot. Hapag-Lloyd

Jedna z czołowych firm z branży transportowej przekazała, że rozpoczyna prace koncepcyjne kontenerowca o wyporności 4 500 TEU, wyposażonego w układ napędowy wspomagany wiatrem. Inwestując w odnawialne źródła energii Hapag-Lloyd w ten sposób chce zbliżyć się do celu, jakim jest dekarbonizacja żeglugi i osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2045 roku.

Niemieckie przedsiębiorstwo inwestuje w badania, które mają w najbliższym czasie zaowocować projektem nowoczesnego kontenerowca. Obejmuje osiem żagli o łącznej powierzchni 3000 m2, przy czym sześć z nich jest możliwych do złożenia i schowania, natomiast dwa pozostałe pozostają składane i stale obecne na pokładzie, co ma umożliwić optymalizację prac portowych i pokonywanie potencjalnych przeszkód morskich, przede wszystkim mostów znajdujących się w portach i na obszarach niektórych tras żeglugowych.

Wedle koncepcji ontenerowiec będzie napędzany głównie silnikiem, a układ żagli będzie wykorzystywany jedynie do wspomagania napędu. Stopień wspomagania, jaki może zapewnić system żagli, ma zależeć od wielu czynników, takich jak prędkość statku i warunki wiatrowe. Przy małych prędkościach od 8 do 10 węzłów i przy odpowiednich warunkach wiatrowych sam system żagli ma wystarczyć do napędzania statku. Firma analizuje przykłady już używanych rozwiązań tego rodzaju na jednostkach nawodnych, szukając tu pomysłów na zwiększenie jego wydajności. Pod koniec października do Gdyni wpłynął masowiec posiadający tego rodzaju ożaglowanie, o czym pisaliśmy w artykule pt. Masowiec zasilany żaglami wpłynął do Portu Gdynia, co dowodzi, że tego rodzaju napęd jest już wykorzystywany komercyjnie i znajduje się na drodze do spopularyzowania. Wśród wielu koncepcji wykorzystania zielonych paliw, używany przed wiekami wiatr wydaje się dla wielu interesującą alternatywą, gdyż rozwiązuje problem zużycia surowca napędowego, zmniejszając zapotrzebowanie na nie.

- W przyszłości zamiast napędzać nasze statki paliwami kopalnymi, chcemy wykorzystywać paliwa produkowane przy użyciu energii elektrycznej wytwarzanej z odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wiatrowa. Będzie to jednak wymagało dużej liczby obiektów i etapów przetwarzania podczas produkcji i wykorzystania paliwa na pokładzie. W rezultacie 90% pierwotnej energii wiatru jest tracone, zanim dotrze ona do śmigła. System żagli zapewniłby bezpośrednie wykorzystanie energii wiatru i oszczędność części tego paliwa - zaznaczył Christoph Thiem, Dyrektor ds. projektów aktywów strategicznych w firmie Hapag-Lloyd.

- Chociaż nasza branża dąży do osiągnięcia zerowej wartości netto do 2050 roku, w Hapag-Lloyd, postawiliśmy sobie za cel osiągnięcie tego do 2045 r. Obecnie wyzwaniem jest dostępność paliwa, któremu nie będziemy w stanie sprostać bez badań i rozwoju. Tym, co będzie nas napędzać w nadchodzących latach, będą nowe paliwa alternatywne. Nie są one jeszcze dostępne w potrzebnych ilościach i początkowo będą bardzo drogie. Dlatego ważna jest efektywność energetyczna i technologie alternatywne, takie jak wykorzystanie energii wiatrowej w celu zmniejszenia zużycia paliwa. Powodzenie tych wysiłków będzie miało kluczowe znaczenie, jeśli mamy osiągnąć nasze cele krótko- i średnioterminowe do roku 2030 - podkreślił Martin Köpke, menedżer ds. regulacyjnych i zrównoważonego rozwoju w Hapag-Lloyd.

Hapag-Lloyd od miesięcy prowadzi prace w ramach studium koncepcyjnego. W maju zakończył się ich pierwszy etap, natomiast latem rozpoczął się drugi, w ramach którego specjaliści wykorzystują symulacje komputerowe i w oparciu o to tworzą projekt. Badają, jak taki statek zachowywałby się w realistycznych warunkach pogodowych w handlu i ile energii można zaoszczędzić dzięki systemu żagli. W ramach tego jest także analizowany potencjał optymalizacji tras w oparciu o pogodę. Oprócz tego są prowadzone analizy w zakresie wytrzymałości i zdolności do działania w sytuacji, gdy statek jest pusty, załadowany częściowo kontenerami i w pełni. Projektanci biorą też pod uwagę sytuacje w związku z uszkodzeniem żagli. Wśród wyzwań stojących przed firmą jest kwestia opłacalności przedsięwzięcia, w tym zapewnienie skuteczności wykorzystania ożaglowania. Dlatego już teraz specjaliści poszukują rozwiązań w zakresie optymalizacji tras morskich i systemu żeglugi, z myślą również o klientach. 

Dążenie do poszukiwań rozwiązań ograniczających emisję CO2 jest powodem swoistego wyścigu firm w zakresie budowy oraz dostarczania nowoczesnych rozwiązań w branży żeglugowej. Znacząco wzrosła presja na innowacje, a wraz z nią liczba podmiotów zaangażowanych w ich tworzenie. Przykładem jest rozwój zielonych paliw, takich jak amoniak, metanol czy wodór. Poszukiwanie alternatyw w postaci żagli zapowiada zdaniem niektórych obserwatorów swoisty "renesans wiatru", który do XIX wieku był przez większość historii żeglugi głównym napędem jednostek morskich wykorzystywanych przez człowieka w żegludze.

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.