Towarzystwo klasyfikacyjne DNV podało, że pośród zamówień na nowe dwupaliwowe statki złożonych w październiku, więcej dotyczy jednostek zasilanych metanolem niż LNG.

Statki korzystające z dwóch paliw – konwencjonalnego oleju napędowego oraz jednego z paliw alternatywnych – stały się już standardem w stoczniach. Dotychczas armatorzy najczęściej decydowali się na wykorzystywanie w charakterze paliwa alternatwnego LNG. Według towarzystwa klasyfikacyjnego w październiku 2022 po raz pierwszy jednak na czoło wysunął się metanol.

Według DNV w poprzednim miesiącu stocznie otrzymały więcej zamówień na statki wykorzystujące metanol niż LNG. Pośród nowo zakontraktowanych budów znalazło się m.in. 18 dużych kontenerowców na metanol, na które czekają Maersk, Cosco i OOCL. W tym samym czasie stocznie pozyskały zamówienia na 11 statków zasilanych LNG.
DNV podało ponadto, że na LNG wciąż zdecydowanie stawiają armatorzy samochodowców, m.in. Ray Car Carriers, który jest wymieniony jako jeden z zamawiających. Główny konsultant DNV Martin Wold poinformował, że liczba samochodowców zasilanych LNG wzrosła do 112.

DNV podkreśliło, że sektor przewoźników samochodowych pomaga napędzać ciągły wzrost zainteresowania paliwem LNG, wymieniając Ray Car Carriers jako jednego z zamawiających.
Główny konsultant Martin Wold powiedział, że liczba samochodowców zasilanych podwójnym paliwem LNG wzrosła do 112.

Towarzystwo klasyfikacyjne podało ponadto, że obecnie w budowie lub eksploatacji znajduje się 840 statków wykorzystujących LNG jako jedyne lub jedno z dwóch paliw. 211 z nich to kontenerowce, 112 to samochodowce, 89 to tankowce. 143 statki wykorzystują LPG (wszystkie z nich to gazowce), 84 jednostki zasilane są metanolem, zaś jedynie 25 pływa na wodór.
Pośród statków zamówionych w tym roku, 15 procent wykorzystywać będzie LNG, niecałe 3 procent metanol, zaś prawie 2 proc. LPG. Jednakże jednostki korzystające z paliw alternatywnych stanowią zaledwie 0,41 proc. całej funkcjonującej obecnie floty handlowej.