• <
nauta_2024

Marina Militare wzbogaci się o patrolowce „nowej generacji”. Rozpoczęła się budowa kolejnego

26.09.2025 13:44 Źródło: Fincantieri
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Marina Militare wzbogaci się o patrolowce „nowej generacji”. Rozpoczęła się budowa kolejnego
Fot. Fincantieri

Stocznia Riva Trigoso, należąca do włoskiego koncernu Fincantieri, była miejscem ceremonii cięcia blach pod drugi, z zaplanowanych czterech, nowych okrętów patrolowych dla Marynarki Wojennej Włoch (Marina Militare). Określane jako jednostki „nowej generacji” mają wzmocnić zdolności państwa w zakresie ochrony domeny morskiej, w tym i prowadzonego nadzoru i monitorowania sytuacji.

Wrześniowa uroczystość była drugą, biorąc pod uwagę wspomnianą serię jednostek patrolowych (OPV). Start budowy poprzedniej miał miejsce w październiku ub.r. W wydarzeniu wzięli udział m.in. Eugenio Santagata, wiceprezes wykonawczy ds. okrętów Marynarki Wojennej w Fincantieri, adm. Giuseppe Abbamonte, dyrektor Dyrekcji Uzbrojenia Marynarki Wojennej (Navarm), Giovanni Sorrentino, dyrektor generalny Orizzonte Sistemi Navali oraz Antonio Quintano, dyrektor stoczni Riva Trigoso.

Fincantieri podkreśla, że pierwsza z zaplanowanych czterech jednostek zostanie dostarczone w 2027 roku, co oznacza, że każda z nich będzie powstawać w ciągu trzech lat, biorąc pod uwagę moment rozpoczęcia budowy do oficjalnego przekazania zamawiającemu. Wartość umowy to 1,2 mld euro. Za wykonanie zlecenia będzie odpowiadała spółka joint venture Orizzonte Sistemi Navali (OSN), należąca do Fincantieri (51%) i Leonardo (49%). Należy podkreślić, że kontrakt, podpisany w 2023 roku, zawiera opcję na domówienie, za dodatkową opłatą, dwóch kolejnych okrętów patrolowych.

Planowane patrolowce, określane jako Pattugliatori polivalenti PPX, będą mniejsze od wprowadzanych do służby i w ostatnim czasie domówionych jednostek typu Thanon di Revel. Powstające w Riva Trigoso okręty będą miały do 95 metrów długości, 14,2 metry szerokości i zanurzenie 5,4 metra. Załoga będzie liczyć 93-97 osób. Prędkość maksymalna to 24 węzły, a przy liczącej 14 maksymalny zasięg to 3500 mil morskich. W skład napędu CODLAG wchodzą dwa silniki diesla o mocy 8 MW i dwa silniki elektryczne o mocy 0,5 MW. Energię dostarczają cztery generatory diesla o mocy 0,7 MW.

Choć te jednostki są sklasyfikowane jako patrolowce, w dodatku niezbyt duże, będą stosunkowo silnie uzbrojone, acz pod uwagę bierze się też konfiguracje z myślą o zwalczaniu konkretnych zagrożeń. Podstawowe uzbrojenie stanowi armata morska OTO Melara 76 mm i dwa systemy obrony bezpośredniej (CIWS) Leonardo Lionfish kal. 30 mm. Uzupełniają je, w wersji bardziej „bojowej” wyrzutnie torped do zwalczania celów podwodnych oraz wielokomorowe wyrzutnie (VLS) do walki z celami powietrznymi. Wyposażenie uzupełniają lądowisko i hangar do obsługi śmigłowca, prawdopodobnie SH-90 oraz bezzałogowego pojazdu latającego, a także dwie, szybkie łodzie, Solas RHIB o długości 7 metrów i RHIB długi na 9,3 metra.

Włoski koncern wskazuje, że określenie „nowa generacja” nie bierze się znikąd. Patrolowce mają zastąpić starsze jednostki typu Cassiopea, zbudowane w latach 80-tych XX wieku. Ich celem jest zaspokojenie potrzeb w zakresie nadzoru morskiego, patrolu, kontroli żeglugi, ochrony tras morskich i wyłącznej strefy ekonomicznej Włoch, , a także ochrony przed zagrożeniami wynikającymi z zanieczyszczenia morza, takimi jak wycieki paliwa. Otrzymają sprzęt z myślą o automatyzacji działania i manewrowości, w tym zintegrowane stanowisko dowodzenia, opracowane wspólnie z Fincantieri NexTech i Leonardo, które umożliwi im operowanie w szerokim zakresie scenariuszy taktycznych i warunków pogodowych, prezentując włoskie doświadczenie w dziedzinie obronności i zaawansowanej integracji morskiej.


etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.