Jak poinformowała stocznia Babcock, w jej szkockim zakładzie w Rosyth nie ustają prace nad najnowszymi fregatami typu 31. Zaprezentowała aktualny stan prac nad drugą z pięciu zaplanowanych jednostek, która będzie nazywać się Active.
Na portalu Linkedin pojawiła się relacja dotycząca przebiegu prac nad okrętem. Babcock poinformował, że podniesiono ostatni blok, który ma stanowić element rufy kadłuba przyszłej fregaty. Wiąże się to z przyszłymi pracami nad miejscem, gdzie na okręcie będą znajdowały się kabiny załogi, w efekcie doprowadzając do skończenia prac nad tą częścią okrętu.
Zdaniem stoczni prace nad nowymi okrętami dla Royal Navy postępują, czemu ma sprzyjać rozbudowa infrastruktury stoczniowej i wdrażanie nowych technologii. Na wiosnę tego roku zapowiadano zwodowanie pierwszego okrętu typu 31, przyszłego HMS Venturer. Zdaniem części komentatorów mimo optymizmu stoczniowców program natyka jednak na pewne problemy z realizacją, co ma wynikać choćby z ograniczonymi mocami przerobowymi i dostawami kluczowych systemów i wyposażenia. Stąd istotnym wyzwaniem dla Babcock jest szkolenie i utrzymanie wykwalifikowanych kadr stoczniowców, w związku z czym jest również rozwijane zaplecze pozwalające na edukację także młodzieży szkolonej ukierunkowanej na pracę w zawodzie.
Czytaj więcej: Krewniak "Miecznika" zostanie zwodowany wiosną? Budowa pierwszej fregaty typu 31 postępuje
Budowa przyszłego HMS Active ruszyła w styczniu 2023 roku, natomiast położenie stępki odbyło się we wrześniu tego samego roku. Termin wodowania na ten moment nie jest podany, acz można zakładać, że jeśli pierwszy okręt zostanie sprowadzony na wodę w tym roku, drugi dołączy do niego w kolejnym. Będzie miał 138,7 metrów długości i wyporność wynoszącą 5 700 ton. Zasięg ma wynosić 9000 mil morskich, a prędkość sięgać do 28 węzłów. W zależności od konfiguracji i wyposażenia, ilość członków załogi ma wahać się od 80 do 100, a w maksymalnym wariancie do 160. Przy tych rozmiarach świadczy to o znacznej informatyzacji oraz automatyzacji technologii, jaka ma znaleźć się na okręcie. Napęd mają stanowić cztery silniki diesla Rolls Royce/MTU 20V 8000 M71 (8,2 MW) oraz cztery generatory Rolls Royce/MTU 16V 2000 M41B (900 kW). W wyposażeniu znajdzie się radar Thales NS110, system zarządzania walką Tacticos, zintegrowany system nawigacji i stanowiska nawigacyjnego od Raytheon, radary nawigacyjne Terma Scanter i Raytheon NSX, system łączności satelitarnej Viasat Ultrahigh-frequency, a także Sonar 270 wyszukiwania zagrożeń nawodnych (SSTD).
Uzbrojenie mają stanowić automatyczna armata morska Bofors Mk 110 57 mm, dwie automatyczne armaty morskie Bofors 40 Mk4 40 mm, cztery karabiny maszynowe 7,62 mm, cztery karabiny maszynowe M134, a także wyrzutnie pionowego startu (VLS) Mark 41, a także 32-komorowy system wyrzutni Mark 41 VLS, który ma otrzymać m.in. pociski manewrujące BGM-109 i pociski przeciwlotnicze Sea Ceptor.
Okręt będzie posiadał także hangar i lądowisko dla śmigłowca Wildcat lub Merlin, a także łodzie typu RHIB i bezzałogowe pojazdy nawodne i podwodne. Wyposażenie to uzupełni najprawdopodobniej też sześć dwudziestostopowych kontenerów (TEU) zapewniając wymianę i dostosowanie sprzętu do wykonywania konkretnych zadań czy operacji.
Wszystkie fregaty typu 31 w skład brytyjskich sił morskich będą wchodzić najprawdopodobniej w latach 2027-2031, o ile zostanie utrzymane podobne lub szybsze tempo prac w przypadku kolejnych jednostek. Obok tego powstają także fregaty typu 26, za których dostarczenie odpowiada BAE Systems. Zakład z siedzibą w Glasgow ma przekazać pierwsze trzy jednostki w okresie od 2026 do 2030 roku, a kolejne już w latach 30-tych XXI wieku. Okręty typu 26 i 31 w przyszłości staną się istotną częścią Royal Navy, zarówno z myślą o obrony Wielkiej Brytanii, jej interesów na całym świecie, a także zaangażowana w system obrony w ramach NATO.
Warto pamiętać, że fregaty typu 31 są oparte na platformie Arrowhead 140, która jest też wzorem dla okrętów aktualnie powstających w Polsce i Indonezji. Dla polskiej Marynarki Wojennej są budowane od sierpnia 2023 roku w PGZ Stocznia Wojenna, a pierwsza z nich, przyszły ORP Wicher, ma zostać zwodowana w 2026 roku. Już w maju rozpocznie się budowa drugiej jednostki, przyszłego ORP Burza. Wszystkie trzy (wraz z planowanym ORP Huragan) mają wejść do służby w latach 2029-2031. Z kolei dla indonezyjskich sił morskich są budowane w PT PAL Indonesia dwie, określane jako typ Fregat Merah Putih, czyli „Czerwono-Biała Fregata”. Data przyjęcia ich do służby nie jest jeszcze znana.
Czytaj więcej: Po majówce przyjdzie Burza. Znamy datę cięcia blach pod drugą fregatę programu „Miecznik”
Zdaniem Babcock nowe możliwości zatrudnienia mają przynieść korzyści zarówno brytyjskiej gospodarce, jak i społecznościom lokalnym i obejmować 400 staży, 350 pracowników wsparcia produkcji, wykwalifikowanych inżynierów, handlowców i absolwentów. Stocznia z siedzibą w Rosyth rozwija także współpracę z PGZ Stocznia Wojenna poprzez m.in. spotkania przedstawicieli władz i zarządów oraz kształcenia i szkolenia pracowników, co wiąże się choćby z organizacją kursów i praktyk zawodowych, w których biorą udział stoczniowcy.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów