Zespół w szkockiej stoczni w Rosyth zakończył niedawno szereg kluczowych prac na drugiej fregacie typu 31, przyszłym HMS Active. To drugi okręt z najnowszej serii fregat dla Royal Navy. Obok trwają intensywne prace poprzedzające wodowanie pierwszej jednostki tego typu, HMS Venturer.
W trakcie wykonywanych prac stoczniowcy przygotowywali siłownię okrętową do przyjęcia jednego z głównych silników. Odbył się także czterotygodniowy cykl czyszczenia i malowania przyszłego pomieszczenia, gdzie będzie instalowano kluczowe wyposażenie napędowe.
HMS Active to druga z pięciu zaplanowanych fregat typu 31 (określanego też jako Inspiration). Jej budowa rozpoczęła się 24 stycznia 2023 roku, natomiast położenie stępki miało miejsce 16 sierpnia tego samego roku. W tym drugim wydarzeniu brali udział m.in. przedstawiciele PGZ Stoczni Wojennej. Kolejne jednostki tej serii to HMS Formidable, HMS Bulldog i HMS Campbeltown.
Nowe fregaty mają wzmocnić potencjał sił morskich Royal Navy i wprowadzić je w najnowsze rozwiązania technologiczne. Powstają równolegle wraz z fregatami do zwalczania okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare, ASW) typu 26. Stworzony przez Babcock projekt Arrowhead 140 jest podstawą pod budowę okrętów także dla sił morskich Polski i Indonezji. Aktualnie w każdym z tych państw już trwa budowa przeznaczonych dla nich jednostek. Wstępnie zaplanowano zbudowanie dziesięciu, w tym pięciu dla Wielkiej Brytanii, trzech dla Polski (program "Miecznik") i dwóch dla Indonezji. Do służby mają wchodzić pod koniec lat 20-tych i na początku 30-tych XXI wieku. Z racji na zewnętrzne podobieństwo budowa brytyjskich jednostek jest interesująca dla polskich specjalistów, jako że pozwala wyobrazić sobie, jak będą wyglądać okręty dla polskiej Marynarki Wojennej w trakcie kolejnych etapów powstawania.
The Type 31 team recently completed a number of key activities on HMS Active, the second ship in the programme. The team completed hot work on the deck of the ship’s two engine rooms and a four-week blast and paint cycle before lifting the first of the main engines into place. pic.twitter.com/kgwHXABWYc
— Babcock International (@Babcockplc) May 10, 2024
Zaplanowane okręty mają stopniowo zastępować starsze, budowane w latach 1990-2002 fregaty Typ 23. Oparte na projekcie Arrowhead 140, będą miały 138,7 metrów długości i wyporność wynoszącą 5 700 ton. Zasięg ma wynosić 9000 mil morskich, a prędkość sięgać do 28 węzłów. W zależności od konfiguracji i wyposażenia, ilość członków załogi ma wahać się od 80 do 100, a w maksymalnym wariancie do 160. Przy tych rozmiarach świadczy to o znacznej informatyzacji oraz automatyzacji technologii, jaka ma znaleźć się na tych okrętach. Dwupaliwowy napęd mają stanowić cztery silniki diesla Rolls Royce/MTU 20V 8000 M71 (8,2 MW) oraz cztery generatory Rolls Royce/MTU 16V 2000 M41B (900 kW). W wyposażeniu znajdzie się radar Thales NS110, system zarządzania walką Tacticos, zintegrowany system nawigacji i mostka nawigacyjnego dla okrętów od Raytheon, radary nawigacyjne Terma Scanter i Raytheon NSX, system łączności satelitarnej Viasat Ultrahigh-frequency, a także Sonar 270 przeznaczony do obrony okrętów nawodnych (SSTD). Uzbrojenie mają stanowić 24 pionowe wyrzutnei rakiet przeciwlotniczych Sea Ceptor, automatyczny system artyleryjski Mk 110 57 mm, dwa działka automatyczne Mk 4 40 mm, cztery karabiny maszynowe 7,62 mm, cztery karabiny maszynowe M134 Minigun, a także wyrzutnie pionowego startu (VLS) Mark 41.
Syryjski armator z brytyjskim nakazem aresztowania
Trzy szczecińskie firmy zjednoczyły siły. Chcą budować dostępne cenowo ekologiczne łodzie motorowe dla Europy
Vestas dokona chrztu nowego kontenerowca napędzanego metanolem we flocie Maersk
Bilfinger dołącza do Niderlandzkiej Izby Gospodarczej
Nowy holownik Damen dołącza do floty Multraship
Norwegia stawia na autonomiczne promy. Kongsberg Maritime wytycza kurs. Polskie stocznie mają szansą by nim popłynąć