Przemysł stoczniowy przeżywa boom i armatorzy biją się o miejsca w dokach. Niestety, ale w stoczniach azjatyckich. Europejskie stocznie ratują się zamówieniami na statki pasażerskie, specjalistyczne i okręty. Firmy z otoczenia stoczni ratują się sprzedając najnowocześniejsze urządzenia i technologie do stoczni azjatyckich.
- Popyt na innowacyjne statki rośnie i zapowiada się ponowne otwarcie wyłączonych z eksploatacji stoczni, zwłaszcza w Chinach – zapowiada Mohamed Rabie z SnP Broker Intermodal w najnowszym raporcie.
Ceny zamawianych statków i na rynku wtórnym utrzymują się na wysokich pułapach. Ceny nowych zbiornikowców LNG w czerwcu 2023 r. były na poziomie około 218 mln USD. Orientacyjne ceny za 5-letnie używane zbiornikowce LNG w czerwcu 2023 r. były szacowane na 200 mln USD – informuje Banchero Costa. To ważna informacja dla Polski, bo planujemy budowę terminalu FSRU w Gdańsku. A niektóre terminale budowane są na bazie zmodernizowanych jednostek kupowanych na rynku wtórnym.
Dla porównania masowce Newcastlemax w czerwcu 2023 kontraktowano za około 66,5 mln USD, a za Standard Capesize trzeba było zapłacić 60 mln USD. Za 5-letnie używane statki Newcastlemax w czerwcu 2023 trzeba było zapłacić 50 mln USD, a za Standardowy Capesize około 46,3 mln USD.
Za nowe zbiornikowce ropy stocznie żądały w czerwcu br około 130 mln USD za statek VLCC, 83 mln USD za Suezmax oraz około 67,1 mln USD za Aframax. Za 5-letni zbiornikowiec ceny w czerwca 2023 r. szacowano na ok 97,6 mln USD za VLCC;, 69,2 mln USD za Suezmax oraz około 64,2 mln USD za Aframax. utrzymywały się ceny na produktowce. Na przykład w czerwcu br zbiornikowiec MR2 był kontraktowany za ok. 46,6 mln USD. Natomiast 5-letni statek MR2 oferowano w czerwca 2023 r. za ok. 42,5 mln USD – informują w najnowszych raportach eksperci Banchero Costa.
- W czasie pierwszych 6 miesięcy 2023 r. zakontraktowano łącznie 719 statków, z czego 24,2% to masowce, 23,09% to tankowce (ropa i produkty), 9,46% to kontenerów, 5,01% stanowiły zbiornikowce LPG, a 4,31% zbiornikowce LNG – podaje w najnowszym raporcie Intermodal.
- Pomimo faktu, że w 2023 r. zamówienia były zdominowane przez masowce i tankowce, portfel zamówień zarówno na zbiornikowce ropy, jak i masowce pozostaje na historycznie niskim poziomie z powodu niepewności co do kierunków transformacji energetycznej i rosnących cen kontraktów. Portfel zamówień ewoluuje i jest w dużej mierze kształtowany przez zamówienia na gazowce i kontenerowce – stwierdza Rabie.
Niestety rosnące ceny i puchnące portfele zamówień nie dotyczą stoczni europejskich wynika z ustaleń, których dokonała Chara Georgousi, analityczka ds. badań w firmie Intermodal. Jej zdaniem „sankcje [nałożone na Rosję – MG] znalazły odzwierciedlenie w wysokim popycie przewoźników LNG na zbiornikowce”
- Oczekuje się, że zdolność produkcyjna stoczni zostanie zwiększona o 1,5 miliona CGT po ponownym otwarciu 12 stoczni w Chinach. W ten sposób 299 aktywnych stoczni w 2023 r. reprezentuje łączną zdolność produkcyjną 54 mln CGT – uważa Chara Georgousi. Przewiduje się, że wykorzystanie 80 wiodących stoczni azjatyckich wzrośnie do 83% w 2023 r. z 65% w 2022 r., podczas gdy w 2024 r. może wzrosnąć do 91%. Jej zdaniem ”Wiodące stocznie w Korei Południowej i Chinach wyprzedzają stocznie w Japonii i innych krajach”.
Zmienia się również struktura zamówień na statki przyjazne dla środowiska. Rośnie liczba jednostek zamawianych z silnikami dwupaliwowymi, spada liczba zamówień na siłownie ze skruberami (płuczkami). To dobra wiadomość dla europejskich producentów innowacyjnych silników, skruberów i systemów napędowych statków zasilanych z baterii lub LNG.
- W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2023 roku 20% zamówionych statków będzie mogło korzystać z paliw alternatywnych – podaje Antonis Tsimplakis – publicysta „Naftemporiki”. Dokładniej, 6% z nich będzie zasilanych gazem ze zbiorników LNG, 9% metanolem, a tylko 5% gazem z LPG.
Analiza rynku przeprowadzona przez firmę Intermodal wskazuje, że od 2022 r. większość zamawianych nowych statków jest wyposażona w jakąś technologię redukcji emisji lub w „gotowe” technologie wykorzystania paliw alternatywnych. Trend ten, zdaniem Intermodalu, utrzyma się w najbliższych latach.
Dziś, w przypadku floty czynnej około 0,54% statków korzysta z paliw alternatywnych, podczas gdy w stoczniowym portfelu zamówień odsetek, który będzie korzystał z paliw alternatywnych sięga 14,69%.
- Obecnie 911 statków używa LNG jako paliwa, 182 statki używają LPG, 127 statków używa metanolu, a tylko 27 statków używa wodoru. Z obecnego portfela zamówień 10,31% statków będzie zasilanych LNG, 2,03% metanolem, 1,91% LPG i zaledwie 0,42% wodorem – podaje Tsimplakis.
Z najnowszych danych operatorów flot wynika, że w płuczki wyposażone są 5122 statki, z czego 34,67% to masowce, 23,62% to kontenerowce, 13,86% to zbiornikowce, a 11,42% to chemikaliowce. Jeśli chodzi o udział zbiornikowców ropy, to w różnego typu płuczki wyposażono około 31% statków, siłownie ponad 20% kontenerowców współpracują z płuczkami.
Flota masowców wyposażona jest w skrubery jedynie w ponad 13,3%. Dodać jeszcze należy, że w skrubery wyposażono liczne floty ro-ro i promów działających w strefach chronionych, w tym na Bałtyku. Beneficjentami wyposażania statków w płuczki były m.in. polskie stocznie remontowe, Nauta, Gryfia i Remontowa.
Płuczki, jak informował Intermodal, zazwyczaj zwracają się w ciągu 2 do 3 lat, gdy różnica między HSFO a VLSFO jest większa niż 100 USD za tonę bunkru. Już od ubr. spread jest na znacznie niższych poziomach niż maksima obserwowane w lipcu 2022 r. Spadek różnicy w kosztach między rodzajami paliwa sprawił, że popyt na wyposażanie statki w systemy skruberów drastycznie spadł w porównaniu ze szczytem odnotowanym w 2019 r.
Obecnie większość projektów instalacji systemów czyszczenia spalin z cząstek stałych i siarki dotyczy raczej przystosowania układów napędowych istniejących statków. Dlatego Intermodal przewiduje, że około 67% instalacji będzie montowanych w czasie remontów na statkach znajdujących się w eksploatacji.
Natomiast 33% produkowanych skruberów będzie montowanych na nowych jednostkach. Według wstępnych danych zgłoszono 153 zamówienia na statki wyposażone w skrubery w porównaniu do 111 w tym samym okresie w 2022 r. i 179 w całym 2022 r.
Opublikowane przez China Association of the National Shipbuilding Industry (CANSI) Statystyki po I półroczu br. informowały, że nastąpił wzrost liczby nowych kontraktów w chińskich stoczniach o 67,7%. Wśród nich zamówienia eksportowe stanowią 92,8% kontraktów.
Zamówienia na budowę nowych statków gwałtownie wzrosły w br. W dokach chińskich stoczni nadal dominują kontenerowce i zbiornikowce LNG. Pojawiło się więcej kontraktów na zbiornikowce do przewozu ropy naftowej i produktów.
- W pierwszej połowie roku stoczniowcy chińscy oddali statki o nośności 21,13 mln t, co oznacza wzrost o 14,2% rok do roku – podaje CANSI. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy produkcja przemysłu stoczniowego w Chinach stanowiła 49,6% produkcji światowej. Jednak portfel na nowe zamówienia na budowę statków stanowił 72,6% kontraktów światowych, co odpowiadało 53,2% nośności w światowym rynku.
Rosnąca dominacja chińskiego przemysłu stoczniowego nad konkurencyjną Koreą została zauważona przez Adama Kenta, dyrektora zarządzającego Maritime Strategies International (MSI), w najnowszym wydaniu Seatrade Maritime Podcast, kiedy omawiał perspektywy światowego przemysłu stoczniowego w drugiej połowie 2023 roku – zauważa Katherine Si z „Sea Trade Maritime News”.
Koncentracja przemysłu stoczniowego Chin wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. 67,9% produkcji stoczniowej Chin, 61,3% nowych kontraktów koncentruje się w dziesięciu chińskich grupach stoczni.
Stocznie koreańskie próbują nadążać z Chinami. Znakomite wyniki w zakresie kontraktacji udało się osiągnąć już na początku 2023 r
Trzy holdingi: Korea Shipbuilding & Offshore Engineering (KSOE), Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME) oraz Samsung Heavy Industries — od początku 2023 r. wykorzystując koniunkturę zbierały zamówienia na statki o wysokiej wartości dodanej. w ciągu zaledwie dwóch miesięcy wartość zamówień przekroczyła 10 bln wonów (8,6 mld USD) – informowało „Business Korea”.
Chociaż globalne zamówienia na statki spadły na początku tego roku z powodu pogorszenia koniunktury gospodarczej, koreańscy stoczniowcy zastosowali strategię selektywnego pozyskiwania zamówień na przyjazne dla środowiska statki o wysokiej wartości dodanej, takie jak zbiornikowce LNG i ta strategia sowicie się opłaciła, twierdzą analitycy.
Wiodący koreańscy producenci statków już na początku roku uzyskali zamówienia na statki o łącznej wartości 8,59 mld USD (około 10,87 bln wonów). Założono, że w pierwszej połowie wartość portfela kontraktów się podwoi, a do końca 2023 r. wartość zamówień na statki wzrośnie do około 32 mld USD).
Polityka selekcji kontraktów przynosi efekty. Według źródeł z koreańskich instytucji finansowych KSOE, które zakończyło 2022 r. ze stratą 35,56 mld wonów (27,43 mln USD), ma w tym roku osiągnąć zysk w wysokości prawie 1 bln wonów (771 mln USD).
Przemysł stoczniowy z Azji przechwytuje zyski nadzwyczajne wynikające z zawirowań na globalnym rynku przewozów ropy, gazu i produktów. Wspierany przez swoje rządy marginalizuje produkcję statków w Europie.
Europejskie rządy wspierają miliardami euro i koron firmy z otoczenia stoczni w rozwój innowacyjnych technologii. Te z kolei przekazywane są stoczniom azjatyckim, które wchodzą na rynek transportu morskiego obudowane w kadłuby statków budowane w Chinach i Republice Korei.
Fot. Depositphotos
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów