• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Afrykańskie, azjatyckie i europejskie dziury w sankcjach. Rosyjskie towary płyną na wszystkie rynki szerokim strumieniem

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Afrykańskie, azjatyckie i europejskie dziury w sankcjach. Rosyjskie towary płyną na wszystkie rynki szerokim strumieniem

Partnerzy portalu

W drugim kwartale 2023 r. na całym świecie miało miejsce ponad 1200 incydentów manipulowania lokalizacją (GNSS) przez operatorów statków. 63% wszystkich statków omijających sankcje zostało zidentyfikowanych jako powiązane z Rosją. To dwa z wielu godnych uwagi spostrzeżeń z raportu ryzyka firmy Windward, która śledzi ruch statków, wykorzystując sztuczną inteligencję Maritime AI™.

Windward to firma analityczna, która śledzi, w jaki sposób wojna w Ukrainie i na Morzu Czarnym, i związane z nią sankcje wpłynęły na oszukańcze praktyki żeglugowe (DSP – deceptive shipping practices). Identyfikowane są zmiany miejsc docelowych statków przewożących rosyjską ropę oraz miejsca operacji STS (ship-to-ship). Monitorowane są operacje przepompowywania ropy między statkami, gdy jeden statek przypłynął z Rosji. W II kwartale br. wykryto również nowe centrum spotkań między tankowcami.

Raport Windward Risk Insights jest wynikiem kwartalnej analizy wszystkich zagrożeń na morzu. Zawiera przegląd wszelkich pojawiających się nietypowych zachowań (które już chyba stały się działaniami typowymi) w portach i regionach podatnych na nielegalną działalność. 

Raport analizuje ruchy zbiornikowców i statków towarowych, i monitoruje te statki, które są szczególnie związane z reżimami, na które nałożono sankcje. Analizuje się stopień przestrzegania sankcji i skalę oszukańczych praktyk żeglugowych, takich jak działania skryte (dark activities) i operacje tankowania między statkami (ship-to-ship operations).

W oku sztucznej inteligencji


Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji obserwatorzy Windward ustalili, że 63% wszystkich statków, które zaliczono do grupy średniego i wysokiego ryzyka (prowadzenie działalności sprzecznej z prawem – MG) w drugim kwartale zostało zidentyfikowane jako powiązane z Rosją.

Ustalono, że tylko 6,3% statków powiązanych z co najmniej jednym reżimem objętym sankcjami jest oficjalnie objętych sankcjami. Do krajów, które są objęte sankcjami poza Rosją należą: Korea Północna, Iran, Syria, Wenezuela i Kuba. Pod kontrolą i przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji śledzonych jest około 2,3 tys. zbiornikowców, które współpracują z Rosją, około 1,9 tys. masowców oraz ok. 190 kontenerowców.

Aby uniknąć sankcji powszechnie stosuje się oszukiwanie na nielegalnych operacjach (DSP – Deceptive Shipping Practices). Są to działania stosowane przez przestępczych operatorów (statków, ładunków, spedytorów) w celu uniknięcia wykrycia, ominięcia sankcji i przepisów poprzez nielegalne operacje. 

Zbiornikowce na granicy prawa


Dominuje tu przemyt ropy i nielegalny handel towarami objętymi sankcjami oraz surowcami strategicznymi, także LNG

Podstępni (albo przestępni) operatorzy szybko dostosowują swoją taktykę i nieustannie szukają luk w obowiązujących przepisach i sankcjach. A więc często można te działania uznać za zgodne z prawem, ale wykorzystujące luki prawne lub niedoskonałości w przepisach (żeglugowych, portowych, transportowych). 

Bieżąca wiedza o nieprawidłowych zachowaniach jest niezwykle istotna dla firm działających zgodnie z prawem. Bo te działające na granicy prawa lub łamiące prawo często wciągają legalnych operatorów statków i terminali w portach do uczestniczenia w omijaniu sankcji. 

Flamandzka dziura


Dla nikogo nie było tajemnicą, że terminal LNG w Zeebrugge przyjmował gaz z Rosji. W 2022 r. osiągnięto rekord przeładunków, kiedy importowano z Rosji 4,3 mln m3 LNG. Beligijski port stał się jednym z beneficjentów napaści Rosji na Ukrainę.  

Podaż LNG w 2022 r. wzrosła aż o 70% w według danych ICIS. Korzystając z flamandzkiego portu Zeebrugge, Rosja może też przez cały rok eksportować LNG m.in. do Chin – informował The Brussels Times.

Flamandowie tłumaczą tę aktywność długoletnim kontraktem. Dwudziestoletni kontrakt między belgijskim operatorem Fluxys a Rosjanami gwarantuje, że Jamał LNG będzie mógł dostarczać gaz LNG do Chin, Japonii, Korei Południowej, Indii i Pakistanu także w miesiącach zimowych. Tłumaczy się, że to zimą krótsza trasa północno-wschodnia jest niemożliwa do pokonania ze względu na lód.

W momencie zawarcia umowy Zeebrugge nadal posiadał dodatkowe moce produkcyjne. Fluxys obliczył, że może obsłużyć 200 zbiornikowców LNG. W sumie rocznie można przetwarzać 18,4 mln m3 syberyjskiego gazu LNG. Inne kraje europejskie postępują podobnie. 

– Inne kraje UE również importują rosyjski gaz LNG, ale żaden inny port wejściowy nie przetwarza tak dużo jak Zeebrugge. Pomimo zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu LNG w wyniku wojny na Ukrainie, UE nadal nie może się bez niego obejść, a kasy prezydenta Putina są nadal wypełnione – pisała z sarkazmem Colin Clapson z Flender News.

AIS oraz STS pod kontrolą


W  II kwartale br. Maritime AI™ zidentyfikowało ponad 880 tys. przypadków utraty sygnały sygnału AIS, z czego ustalono, że 0,8% incydentów było związanych z unikaniem sankcji. Na ponad 50 tys. operacji STS, uznano że tylko 1,7% tankowań między zbiornikowcami były to nielegalne transfery ropy naftowej. Na skontrolowane ponad 1,9 tys. zawinięć do portów tylko 0,9% miało miejsce w terminalach objętych sankcjami albo 2,9% łącznie z Rosją. 

Analizując dane od czerwca 2022 r., stwierdzono, że ilość rosyjskiej ropy eksportowanej bezpośrednio z Rosji pozostała taka sama przez całą wojnę i tego trendu nie wyhamowały kolejne sankcje. Podczas gdy wolumen pozostał taki sam, radykalnie zmieniły się rynki i porty docelowe.  

W pierwszej połowie 2022 r. średnia liczba bezpośrednich rejsów rosyjskiej ropy do USA, EU oraz UK wyniosła 143 kwartalnie. Liczba dostaw zbiornikowcami ropy znacznie spadła (o 71%) w pierwszej połowie 2023 r. do  średnio 41 bezpośrednich rejsów.  

Ameryka Łacińska stała się w II kwartale br. rekordowym odbiorcą bezpośrednich dostaw rosyjskiej ropy. W I kwartale 2023 r. średnia liczba rejsów wyniosła 6, a w II kwartale wzrosła do 13, co oznacza wzrost o 116%. Współpracę z Rosją przebija jednak Bliski Wschód. Drugi kwartał 2023 r. to 50% wzrost bezpośredniego eksportu rosyjskiej ropy do portów Bliskiego Wschodu, przy średniej kwartalnej wynoszącej 125 rejsów.

Handel pod pułapem (cenowym)


Wprowadzenie pułapu cenowego na rosyjską ropę zmieniło również obraz transportu morskiego między kontynentami. 

– Dane wskazują, że pułap cenowy ropy naftowej w grudniu 2022 r. był mniej efektywny niż pułap cenowy produktów ropopochodnych w lutym 2023 r. – zauważają eksperci Windword. Eksport ropy naftowej do Chin, Indii i Bliskiego Wschodu wzrósł o 94% po wprowadzeniu pułapu cenowego, podczas gdy eksport do USA, UE i Wielkiej Brytanii spadł tylko o 51%. 

Kolejny sposób omijania sankcji to eksport produktów ropopochodnych i ropy naftowej, i chemikaliów do Chin, Indii i Bliskiego Wschodu.  Wzrósł on odpowiednio o 85% i 56%, po ograniczeniu cen w lutym  2023 r. Eksport produktów naftowych i ropy naftowej, i chemikaliów do USA, UE i Wielkiej Brytanii zmalał odpowiednio o 90% i 86% po ograniczeniu cen w lutym 2023 r.

Zmieniły się również miejsca przeładunku ropy między statkami, z których jeden przybył z Rosji. Dzięki sztucznej inteligencji i śledzeniu statków udało się zidentyfikować nowe centrum transferu ropy z Rosji na legalnie zarejestrowane statki. Eksport ropy z Rosji przenosi się do Lome w Lagos.

 – Średnia liczba spotkań w Lome/Lagos w 2022 r. wyniosła 3,25. W I półroczu 2023 roku ta średnia wzrosła do 26, co oznacza wzrost o 700% –  ustalił Winword. Operacje STS w Malakce wzrosły w II kwartale br. o 200% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2023 r. Zarówno Malta, jak i Kalamata odnotowały 50% wzrost liczby spotkań zbiornikowców z Rosji z innymi zbiornikowcami.

 – Malta i Grecja są państwami członkowskimi UE, ale rządy obu krajów publicznie próbowały sprzeciwić się niedawno opublikowanemu pakietowi sankcji – podkreśla Windword. 

Turecka dziura


Według Wall Street Journal od maja 2022 r. rosyjskie statki towarowe, które zostały objęte sankcjami, zawinęły do tureckich portów ponad 100 razy. Według Tan Albayrak, prawnika ds. bezpieczeństwa narodowego, to tylko jeden z symptomów szerszego otoczenia sankcji i wyjątkowych relacji Turcji z Rosją 

Nie jest tajemnicą, że rządy Erdogana przez lata prowadziły politykę zagraniczną, która skupiała się na wzmacnianiu relacji z krajami Bliskiego Wschodu i Azji. Pod presją  pogarszania się kondycji gospodarczej kraju, od 2018 r., rosła zależność gospodarcza Turcji od Rosji. Turcja uzależniła się od Rosji na wielu polach. 

Rocznie Turcję odwiedza 4 mln rosyjskich turystów, z których część uprawia „turystykę handlową". Turcja jest jednym z ważnych importerów produktów rolnych, w tym pszenicy. Przemysł Turcji jest jednym z głównych odbiorców rosyjskiej stali, po restrykcjach wprowadzonych przez UE.  

Turcja jest importerem rosyjskiego uzbrojenia ofensywnego. Istotne znaczenie geopolityczne mają inwestycje zapewniające bezpieczeństwo energetyczne, jak gazociąg TurkStream i elektrownia atomowa Akkuyu. 

Wraz z ograniczeniem inwestycji i transferu technologii z USA i UE, rząd Erdogana zmienił kierunki współpracy i zaktywizował kontakty gospodarcze z najbliższymi sąsiadami z Półwyspu Arabskiego. W kręgu relacji gospodarczych znalazły się Chiny i rozwinęła się współpraca z Rosją. Więzi z Rosją były już tak rozwinięte, że Turcja nie była w stanie wyhamować rosyjskiego eksportu i włączyć się w program sankcji nałożonych na Rosję. 

– Przyczyniło się to do postrzegania Turcji jako jurysdykcji „wolnej od sankcji”, tak że jej nazwa została wymieniona w amerykańskim dokumencie z tajną pieczęcią, wymieniającym kraje, w których możliwe jest obejście sankcji – obok Chin (w tym Hongkongu i Makau), Armenii i Uzbekistanu – podaje Tan Albayrak na łamach The Maritime Executive.

Szara i czarna flota rośnie 


Analiza aktywności podejrzanych statków w II kwartale wyraźnie wskazuje na mapie wzrost aktywności portów rosyjskich i portów na Morzu Czarnym. Aż o 75% wzrosła aktywność podejrzanych tankowców po zawinięciu do portów w Rosji. Jednocześnie odnotowano aż 140% wzrost podejrzanej aktywności na Morzu Czarnym, co wyraźnie wyeksponowano na mapie opracowanej przez analityków Windword.

Ilość podejrzanych operacji w transporcie morskim omijających sankcje była możliwa dzięki wzrostowi floty podejrzanych statków. W II kwartale br., w więc ciągu zaledwie 3 miesięcy „szara” flota powiększyła się o 15% i obejmowała w lipcu ponad 1000 statków, z których ponad 41,3% to zbiornikowce ropy. W tym samym okresie „ciemna” flota wzrosła o 18% do około 1 200 tys. jednostek różnego typu, z których ponad 43,4% to zbiornikowce ropy. 

Jak widać dziury w sankcjach są świetnie wykorzystywane nie tylko przez operatorów rosyjskich, ale w omijaniu sankcji uczestniczą wszyscy, którzy z premedytacją wykorzystują nieszczelne prawo lub układy. Bo jak wiadomo na układy nie sankcji. 

Fot. Depositphotos

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.