• <

Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Fot. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście

Prezydent Joanna Agatowska sprzeciwia się planom budowy portu zewnętrznego w Świnoujściu, ale dostrzega potrzebę unowocześniania portowej infrastruktury. Podkreśla, że inwestycje muszą uwzględniać interesy mieszkańców, przede wszystkim branży turystycznej.

Przedsięwzięcie o nazwie Przylądek Pomerania, czyli port zewnętrzny w Świnoujściu o powierzchni 186 ha, w którym ma być m.in. terminal kontenerowy przyjmujący 400-metrowe statki, krytycznie oceniają nadmorskie samorządy. Po tym, gdy kilka tygodni temu wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka i Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście przedstawili szczegóły projektu, przeciwko jego realizacji w tak ogromnej skali, bez konsultacji ze społecznością lokalną, wypowiedziała się prezydent Świnoujścia Joanna Agatowska.

- Jesteśmy przeciwni lokalizacji tej konkretnej, wielkoobszarowej inwestycji w przedstawionej formie i na tym obszarze. Nie oznacza to ogólnego sprzeciwu wobec rozwoju portu, bo od dziesięcioleci port to jeden z fundamentów funkcjonowania miasta – powiedziała PAP Agatowska.

Zaznaczyła, że samorząd popiera rozwój portowej infrastruktury, jej unowocześnianie. – Ale oczekujemy, by było to prowadzone z poszanowaniem interesów mieszkańców, środowiska i drugiej fundamentalnej funkcji turystyczno-uzdrowiskowej miasta. Decyzje tego kalibru muszą opierać się na rzetelnych analizach i dialogu, a nie być narzucane – podkreśliła Agatowska.

Prezydent przypomniała, że przedstawiony w 2023 r., za rządów PiS, pomysł budowy terminala kontenerowego zakładał inwestycję na powierzchni 70 ha. Nowa wersja przedsięwzięcia lansowana przez obecne władze ZMPSiŚ przewiduje aż 186 ha, „usypanie” przylądka z ok. 20 mln ton urobku, z nowego toru podejściowego do Świnoujścia, o długości 70 km i głębokości 17 m. Taka głębokość w basenach portowych umożliwi przyjmowanie największych jednostek wpływających na Bałtyk. Łączna długość nabrzeży planowana jest na prawie 3 km, a przy 1300 m w terminalu kontenerowym zmieszczą się trzy statki jednocześnie. Wg rządowych planów głębokowodny terminal ma obsługiwać 2 mln TEU (równowartość 20-stopowego kontenera) rocznie.

- Nasz sprzeciw wynika z dwóch głównych powodów: skali oraz braku wiarygodnych, publicznych analiz ekonomicznych, środowiskowych i społecznych, które uprawdopodabniałyby zasadność takiej lokalizacji – wyjaśniła Agatowska. – Również sposób komunikacji i dialogu, informowania po fakcie, a nade wszystko brak rzeczywistych konsultacji – są dla nas nie do przyjęcia – zaznaczyła prezydent Świnoujścia.

W rozmowie z PAP zwróciła uwagę, że konsultacja to powinien być „rzetelny dialog”, z możliwością zadawania pytań, wnoszenia uwag i uwzględniania ich w projekcie. Agatowska oceniła, że plany rozbudowy portu w Świnoujście samorządowi przedstawiano jako „fakty dokonane”. - Nasze uwagi i postulaty kompensacyjne były ignorowane. To informowanie, nie konsultowanie – podkreśliła prezydent miasta.

Wyjaśniła, że od maja 2024 r., kiedy objęła urząd, odbyło się kilka spotkań roboczych, na poziomie lokalnym (z władzami ZMPSiŚ, Urzędu Morskiego, spółki Gaz-System) ale też w Ministerstwie Infrastruktury i Ministerstwie Przemysłu. W rozmowach uczestniczyli radni miejscy Świnoujścia, ale też przedstawiciele Gminy Międzyzdroje. Ostatnie spotkanie odbyło się we wrześniu br.

Samorządowcy wyrazili obawy, że budowa ogromnego portu spowoduje straty dla branży turystycznej i uzdrowiskowej. W rozmowie z PAP Agatowska zwróciła uwagę na „negatywne skutki dla unikatowych walorów przyrodniczych wysp Uznam i Wolin”. Prezydent przypomniała, że 25 lipca Rada Miasta Świnoujście 10 lipca przyjęła raport o oddziaływaniu planowanej inwestycji na życie mieszkańców. Dokument został przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi, marszałkowski województwa i Najwyższej Izbie Kontroli.

Raport zawiera ocenę skutków i jest punktem wyjścia do dalszych, szczegółowych szacunków ekonomicznych i środowiskowych. - Pracujemy nad tym – powiedziała PAP Agatowska.

Zadeklarowała, że „kompromis” w sprawie rozbudowy portu jest możliwy, gdy spełnione zostaną następujące warunki: rzetelne, niezależne analizy, realne mechanizmy kompensacyjne (np. odbudowa ulicy prowadzącej do plaży w zamian za niedostępną dziś ul. Ku Morzu, przywrócenie dostępu do latarni morskiej i Fortu Gerharda), zabezpieczenie finansowania utrzymania przepraw promowych i tunelu (dziś to obciążenie rzędu ok. 50 mln zł rocznie ponoszone wyłącznie przez miasto) oraz jasne gwarancje ochrony obszarów turystycznych i przyrodniczych.

Agatowska dodała, że samorząd oczekuje powołania zespołu międzyresortowego „do zbadania przebiegu decyzji i uzasadnienia inwestycji” oraz zlecenia audytów i kontroli, w tym NIK. Prezydent Świnoujścia przypomniała, że jedną z propozycji jest utworzenie „funduszu kompensacyjnego”.

- Oczekujemy partnerskiego traktowania miasta. Zapewnienia, że decyzje spółek Skarbu Państwa będą konsultowane i że interesy mieszkańców będą chronione – powiedziała Agatowska.

Odniosła się też do komentarzy, że przeciwnikami rozbudowy portu są osoby i instytucje opłacane przez niemieckie fundacje, lobbystów itp.

- Takie insynuacja uważam za szkodliwe i odwracające uwagę od istoty problemu – stwierdziła prezydent. - Jeśli ktoś ma dowody na finansowanie lub zewnętrzne wpływy w znaczącym stopniu kształtujące debatę, powinien je przedstawić – zaapelowała.

O tym, że budowa nowego portu w Świnoujściu budzi sprzeciw „strony niemieckiej” mówił wiceminister Arkadiusz Marchewka. Na ten temat wypowiadał się wielokrotnie również były minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk. Skargi na decyzje administracyjne dot. budowy portu zewnętrznego składała m.in. działająca w Świnoujściu fundacja oraz niemiecka organizacja społeczna z wyspy Uznam.

- Strona niemiecka brała udział w procedurze transgranicznej realizacji projektu inwestycji, natomiast niemieckie środowiska społeczne korzystają z praw powszechnie obowiązujących. Podkreślam, że według samorządu interes miasta i racja stanu mieszkańców jest w tej sprawie w stu procentach zbieżna z polską racją stanu – podsumowała Agatowska. (PAP)

tma/ bar/

SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.