• <

Delfin, który pływał w pobliżu placu Św. Marka w Wenecji, wyprowadzony na otwarte morze

Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Delfin, który pływał w pobliżu placu Św. Marka w Wenecji, wyprowadzony na otwarte morze

Delfin, który przez kilka tygodni pływał w pobliżu placu Świętego Marka w Wenecji i stał się atrakcją turystyczną, został w sobotę podczas specjalnej operacji wyprowadzony na otwarte morze. W akcji uczestniczyły patrole Straży Przybrzeżnej, straży pożarnej, straży miejskiej, policji i Obrony Cywilnej.

Losem delfina pluskającego się w wodach laguny, gdzie pływają motorówki i tramwaje wodne, niepokoili się miejscowi naukowcy. Zwracali uwagę na to, że z powodu tego ruchu grozi mu tam niebezpieczeństwo.

W mediach ukazały się liczne zdjęcia i nagrania popisów delfina, którego nazwano Mimmo. Eksperci apelowali, by nie zbliżać się do niego i nie karmić go.

W sobotę został on nakłoniony do tego, by wypłynąć w kierunku otwartego morza. Całą skomplikowaną operację koordynował kapitanat weneckiego portu we współpracy z badaczami z uniwersytetu w Padwie.

Aby wyprowadzić wodnego ssaka z wód koło historycznego centrum, posłużono się sonarem, wykorzystującym fale dźwiękowe. Najpierw popłynął w stronę Ogrodów Biennale, gdzie woda jest głębsza. Tam wykonał kilka popisowych skoków, a potem odpłynął dalej.

Przez najbliższe dni będzie prowadzony monitoring, by sprawdzić, czy Mimmo naprawdę odpłynął na otwarte morze. (PAP)

sw/ mal/

Fot. Depositphotos

AKTUALIZACJA

20:37: Delfin z okolic placu Św. Marka w Wenecji nie dał się wyprowadzić na otwarte morze

Delfin, który ostatnio zadomowił się w wodach koło placu Świętego Marka w Wenecji, a w sobotę dla jego bezpieczeństwa został wyprowadzony na otwarte morze, wrócił na swoje dotychczasowe miejsce. Znów pływa w pobliżu Pałacu Dożów w historycznym centrum ku zadowoleniu turystów - podały włoskie media.

Delfinowi, który przez kilka tygodni pływał i skakał niedaleko placu Świętego Marka, stając się atrakcją turystyczną, nadano w Wenecji imię Mimmo.

Podczas gdy mieszkańcy i turyści podziwiali jego popisy, naukowcy martwili się o jego bezpieczeństwo ze względu na intensywny ruch motorówek i tramwajów wodnych w tym rejonie.

W sobotę Mimmo został podczas skomplikowanej operacji wyprowadzony w stronę otwartego morza. W akcji uczestniczyły patrole Straży Przybrzeżnej, straży pożarnej, straży miejskiej, policji i Obrony Cywilnej. Operację koordynował kapitanat weneckiego portu we współpracy z badaczami z uniwersytetu w Padwie.

Aby wyprowadzić wodnego ssaka z wód koło historycznego centrum, posłużono się sonarem, wykorzystującym fale dźwiękowe.

Okazało się jednak, że ta naukowo-policyjna eskorta nie pomogła i już następnego dnia Mimmo pojawił się znów koło placu Świętego Marka, który najwyraźniej uznał za swoje naturalne środowisko. (PAP)

sw/ mal/

Dziękujemy za wysłane grafiki.