W znajdującym się w Anglii nadmorskim Barrow-in-Furness można było zobaczyć, ogromny, szeroki na całą ulicę pakunek, skrywany pod białym materiałem. W ten sposób tak „ukryty” przybył do stoczni należącej do BAE Systems stalowy blok, który stanie się elementem konstrukcyjnym nowego okrętu podwodnego z napędem jądrowym, przyszłego HMS Dreadnought.
Przedsięwzięcie związane z transportem konstrukcji nie było łatwe z racji na jej rozmiar i wagę. Jak jednak podaje stocznia, ładunek bezpiecznie dotarł do miejsca przeznaczenia. W hali kadłubowej zostanie wykorzystany do budowy wspomnianej jednostki. Stamtąd w niedalekiej przyszłości okręt zostanie wyprowadzony na wodowanie. Prace odbywają się w hali kadłubowej mającej 260 metrów długości, 58 metrów szerokości i 51 metrów wysokości, gdzie aktualnie trwa również budowa mniejszych okrętów atomowych z napędem jądrowym typu Astute, Agamemnon (zwodowany w październiku 2024 roku) i Agincourt.
Nie był to pierwszy raz, gdy element konstrukcji okrętowej można było zobaczyć poza stocznią w Barrow-in-Furness. W październiku 2023 roku z zakładu produkcyjnego BAE Systems do hali dokowej Devonshire przez miasto przejechał transport zapakowanej sekcji przyszłego okrętu podwodnego. Mimo nadzoru służb i panującej wtedy deszczowej pogody nie zabrakowało zainteresowanych chętnych zobaczyć transport "największego worka na śmieci", jak żartobliwie określali go gapie, a także sami marynarze.
Czytaj więcej: Wielki, czarny worek skrywa pierwszą sekcję atomowego okrętu podwodnego nowej generacji dla Royal Navy
Element konstrukcji stanowi część przyszłego HMS Dreadnought, który znajduje się w budowie od 2016 roku, a jego pierwsze, gotowe elementy powstały w grudniu 2022 roku. Nowy "drednot" nazwą nawiązuje do szeregu zasłużonych jednostek w Royal Navy. Do służby ma wejść na początku lat 30-tych XXI wieku, zapewniając sprawne przejście marynarskich załóg z znajdujących się wciąż w eksploatacji jednostkach typu Vanguard. Kluczem jest tutaj utrzymanie ciągłości nie tylko szkolenia załóg, ale też prowadzenia najdłuższej w dziejach Wielkiej Brytanii operacji morskiej, pk "Relentless", trwającej od blisko 40 lat strategicznej misji odstraszania nuklearnego kraju.
Budowa okrętów podwodnych z napędem jądrowym odbywa się w ramach
programu "Successor". To obecnie największy projekt obronny realizowany w
Wielkiej Brytanii. Obejmuje nowe poziomy innowacji, technologii i
kooperacji przemysłowej. Ma także istotne znaczenie dla gospodarki,
angażując wiele podmiotów z branży zbrojeniowej, morskiej i nie tylko.
Dzięki temu w nich oraz w ramach łańcucha dostaw jest możliwe utrzymanie
tysięcy miejsc pracy, wpływając też na bezpieczeństwo państwa.
Planowany okręt będzie miał 153 metry długości i wyporność podwodną
ponad 17 tys. ton. Rozmiar ma odpowiadać jego roli, czyli odstraszania
atomowego i zdolności do użycia międzykontynentalnych pocisków
balistycznych UGM-133 Trident II D5 (w liczbie od 8 do 12). Załoga ma
liczyć 130 osób, przy czym projekt zakładał stworzenie kwater osobno dla
mężczyzn i kobiet. Uzbrojenie jednostki mają stanowić także cztery
wyrzutnie torped 533 mm dla ciężkich torped Spearfish.
Kolejne planowane jednostki tej serii to Valiant, Warspite i King George VI. Budowa dwóch pierwszych rozpoczęła się w 2019 i 2023 roku. Zastąpią wprowadzone do służby w latach 1993-1998 okręty typu Vanguard. Przyszły HMS Dreadnought ma wejść do służby po 2030 roku.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów