Chiny są jednym z ostatnich krajów, który pozostał przyjazny gospodarczo Rosji po nałożeniu na nią sankcji po ataku na Ukrainę. Chcą to wykorzystać rosyjscy przewoźnicy, którzy uruchomili połączenia do Państwa Środka.
Po nałożeniu międzynarodowych sankcji gospodarczych na Rosję z operowania na tym rynku wycofali się praktycznie wszyscy najwięksi przewoźnicy kontenerowi. Aby wypełnić tę lukę, swoje usługi na trasach do Chin zaczęły oferować miejscowe linie, takie jak Transit, Swift Line i Inteco Lines. Spółki te tracą dużo pieniędzy na kosztownych czarterach jednostek i coraz mocniej pracują nad zbudowaniem własnych flot kontenerowych. Źródłem statków mają być spółki chińskie, tamtejsi armatorzy są bowiem jedynymi z ostatnich, którzy chcą dobijać interesu z Rosjanami. Akceptują płatności zarówno w rublach, jak i juanach.
Branżowy portal The Loadstar cytuje jednego z brokerów, który twierdzi, że europejscy armatorzy boją się naruszyć sankcje poprzez handel z Rosją, ale mimo wszystko największym wyzwaniem dla rosyjskich przewoźników chcących nabyć nowy tonaż jest pozyskanie finansowania. Portal podaje jednak, że i to się udaje. Ostatnią zakupioną przez rosyjską firmę jednostką miał być Transit Shamora o pojemności 704 TEU, zakupiony w lipcu tego roku przez spółkę Transit od Quingdao China Gem Ship Management.
Zainteresowanie zakupem chińskich statków przez rosyjskie spółki spowodowane jest dużymi kosztami czarteru, ale i dobrymi rokowaniami dla spedycji na trasie Chiny-Rosja. Na tych trasach wolumeny i stawki ładunków utrzymały się na niezmienionym poziomie, podczas kiedy na większości innych głównych tras spadły.
Prawnicy zauważają, że bardzo trudno jest w przypadku sprzedaży statku towarowego zarzucić złamanie sankcji – zależy to bowiem nie tylko od systemu sankcyjnego przyjętego w danym kraju, ale również od przewożonych za pomocą tego statku towarów, a w przypadku ładunków skonteneryzowanych często trudno jest ustalić co konkretnie jest przewożone i dokąd. Z drugiej strony – samo wybranie innej niż dolar amerykański waluty do dokonania transakcji też nie wystarcza, by odgórnie stwierdzić, że jest ona w zgodzie z sankcjami.
Fot. Depositphotos
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów