Standardy określają nasze życie w sposób, którego często nie dostrzegamy. Dotyczą one niemal każdej dziedziny – od urbanistyki po modę, od architektury po odzież ochronną. Projekt RE-FORM THE NORM podważa te narzucone normy, przyglądając się sytuacji kobiet w przemyśle morskim przez pryzmat ich odzieży roboczej.
Projekt re-form the norm realizowany jest przez Uniwersytet Gdański i Europejskie Centrum Solidarności w ramach RE-WIRING finansowanego przez Unię Europejską w ramach programu Horizon Europe (Grant Agreement n° 101094497).
W skład zespołu wchodzą:
Kryteria, według których tworzony jest standard, często wynikają z założeń historycznych, technologicznych czy ergonomicznych. Niestety, w wielu przypadkach podstawą tych norm są uwarunkowania dostosowane do męskich sylwetek i potrzeb, ignorując specyfikę ciał kobiecych. Takie kształty przyjmuje także standardowa odzież.
W przemyśle morskim, w którym kobiety stanowią mniejszość, odzież ochronna rzadko uwzględnia ich potrzeby. Standardowy kombinezon może być za długi, zbyt szeroki lub nieodpowiednio skrojony, co wpływa nie tylko na komfort, ale także na bezpieczeństwo pracy.
Projekt RE-FORM THE NORM to interdyscyplinarna inicjatywa, która stawia pytania o unifikację i jej konsekwencje. W jego ramach przeprowadzono badania terenowe, rozmowy z pracownicami oraz analizę dostępnych rozwiązań odzieżowych.
Projekt zwraca uwagę na problem niedopasowania odzieży roboczej do kobiecych sylwetek oraz konsekwencje wynikające z tej nierówności. Porusza też szerszy kontekst standaryzacji i unifikacji w przestrzeniach publicznych oraz przedmiotach codziennego użytku.
Aneta Lehmann, współautorka projektu, zwraca uwagę na różnice w kształtach ciał mężczyzn i kobiet, co ma ogromny wpływ na sposób projektowania odzieży. Jak mówi: – Polega na tym, że mamy zupełnie inny kształt sylwetki. To nie chodzi tylko o gabaryt, ale o inne uformowanie ciała. O tym mówi również ta wystawa. Jest tam praca Anety Bursiewicz, która symbolicznie pokazuje te różnice. Mężczyzna wyrysowany linią, a kobieta jest białym duszkiem – to obrazuje, że jesteśmy po prostu inni.
Wszystko to pokazuje, że odzież ochronna, projektowana zgodnie z męskimi standardami, nie tylko pomija potrzeby kobiet, ale również ignoruje fakt, że mężczyźni także różnią się między sobą pod względem sylwetki. – Takie też kształty przyjmuje ta standardowa odzież. I to jasne jest, że mężczyźni także mają różne kształty, więc taki standard nie zawsze pomieści mężczyznę, choć jemu jest i tak łatwiej z wielu względów.
Zwieńczeniem projektu jest wystawa oraz publikacja, której premiera zaplanowana jest na 9 kwietnia. Ekspozycja podkreśla materialne reprezentacje norm oraz inicjatywy wspierające kobiety w branży morskiej. Wystawa trwa do 14 kwietnia 2025 r. w ogrodzie zimowym w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.
Publikacja, którą zespół zaprezentuje w Bibliotece Europejskiego Centrum Solidarności będzie dostępna również w wersji online. Stanowi ona dokumentację procesu badawczego i artystycznego, a także katalog dobrych praktyk w zakresie równości w miejscu pracy.
Wystawa i publikacja to nie tylko przedstawienie problemu, ale także propozycja rozwiązań. Coraz więcej firm zaczyna dostrzegać konieczność dostosowania odzieży ochronnej do kobiecych potrzeb. Norweska marka Wenaas, oferująca linię Curved oraz irlandzki Portwest są przykładami tej pozytywnej zmiany.
W trakcie swoich badań Aneta Lehmann i jej zespół natknęły się na pewne interesujące rozwiązania, ale również na wyzwania związane z dostępnością odzieży ochronnej zaprojektowanej z myślą o kobietach. Jak wspomina, były zaskoczone, gdy w jednym z sklepów odzieżowych spotkały katalog marki Portwest, który reklamował odzież ochronną zaprojektowaną przez kobiety dla kobiet.
– Pomyślałyśmy: fantastycznie, temat już zaopiekowany. Ale im głębiej wchodziłyśmy w temat, tym częściej okazywało się, że odzież dostępna w tych katalogach musi być specjalnie sprowadzana, bo nie ma jej w regularnej dystrybucji.
Dodatkowo, w ramach tej samej wizyty, zwróciły uwagę na produkt, który z pozoru miał spełniać potrzeby kobiet – rękawiczki w różowe kwiatki. Aneta dodaje: – Nie chodzi o to, że nie lubimy różowego, ale jeśli chcemy działać na rzecz równości, to odzież dedykowana konkretnej płci nie powinna być infantylizowana. W taki sposób wyróżnia się kobiety, które i tak już są w zakładzie traktowane jak odstępstwo. Takie podejście nie sprzyja integracji i równości w różnorodności.
To podejście, związane z infantylizowaniem produktów dedykowanych kobietom, stanowi element większej machiny marketingowej, której celem jest wprowadzenie stereotypowych ról płciowych. Jak podkreśla badaczka Rebekka Endler, to strategia marketingowa znana jako „pink it, shrink it” – zmniejsz i zróżowij, a kobieta to kupi. Projekt RE-FORM THE NORM stara się więc naświetlić problem i ułatwić dostęp do lepiej dopasowanej odzieży ochronnej, która będzie bardziej równa i funkcjonalna dla kobiet w miejscu pracy.
Projekt RE-FORM THE NORM jest ważnym głosem w debacie o równości w przemyśle i biznesie. Pokazuje, że zmiany są możliwe, a nawet drobne korekty – jak lepsze dopasowanie odzieży – mogą wpłynąć na komfort i bezpieczeństwo kobiet w miejscu pracy.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii