• <
nauta_2024

LNG ma nie tylko zwolenników. Ruszyła kampania "Say No to LNG"

Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki LNG ma nie tylko zwolenników. Ruszyła kampania "Say No to LNG"

Partnerzy portalu

lng rozładunek

W Ameryce Północnej, Europie oraz Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, czyli regionach najbardziej korzystających z żeglugi, ruszyła oficjalnie kampania „Say No to LNG”, której celem jest przedstawienie LNG jako paliwa, które nie powinno być wykorzystywane jako przejściowe w żegludze.

W związku z potrzebą znacznego ograniczenia emisji generowanych przez światową żeglugę, przed kilkoma laty branża morska rzuciła się na poszukiwania alternatywnych paliw, które wyeliminują problem emisyjności. Obecnie na stole są różne rozwiązania – w tej chwili najczęściej mówi się o wodorze, metanolu i amoniaku – które miałyby zastąpić ciężkie i wysokoemisyjne konwencjonalne oleje napędowe stosowane w żegludze. Zanim jednak technologie ich użycia, ale również produkcji i ewentualnej utylizacji, a przede wszystkim niezbędna na całym świecie infrastruktura zostaną rozwinięte do poziomu umożliwiającego statkom na całym świecie przejście na bezemisyjne paliwa, potrzeba czasu. Branża zatem dość ochoczo przeskoczyła na stosowanie LNG, czyli skroplonego gazu ziemnego, określanego jako paliwo przejściowe, o niższej emisyjności niż tradycyjne paliwa żeglugowe. LNG miało zatem kupić czas na dopracowanie innych technologii.

Jednakże w sprawie powszechnego stosowania LNG w charakterze paliwa żeglugowego nie ma konsensusu. Z początkiem kwietnia wystartowała kampania „Say No to LNG” („powiedz nie LNG”), która ma na celu zmianę optyki i przeciwstawienie się tezie, że gaz powinien być wykorzystywany jako paliwo przejściowe w celu dekarbonizacji żeglugi.

O kampanii donosi specjalizujący się w kwestii paliw żeglugowych portal Bunkerspot. Serwis opublikował fragmenty oświadczenia przesłanego przez Elissamę Menezes, dyrektora kampanii.

Say No To LNG zwiększy świadomość społeczną na temat szkodliwego wpływu LNG na społeczność i klimat w regionach na całym świecie. Wspieramy współpracę z decydentami, instytucjami finansowymi, przemysłem żeglugowym, posiadaczami wiedzy, naukowcami, organizacjami pozarządowymi i oddolnymi organizatorami, aby budować sprzeciw wobec ekspansji LNG i nowych projektów oraz wspólnie dążyć do rozwiązań bezemisyjnych” – napisała Menezes.

Portal cytuje także dr Melissę Lem, prezes Kanadyjskiego Stowarzyszenia Lekarzy na rzecz Środowiska (CAPE): „LNG szkodzi naszemu zdrowiu na każdym etapie łańcucha dostaw. Dla bezpieczeństwa publicznego i zdrowia publicznego CAPE wzywa do szybkiego wycofania produkcji i wykorzystania gazu ziemnego we wszystkich gałęziach przemysłu”.

Oficjalnie kampania „Say No to LNG” wystartowała 1 kwietnia. Na swojej stronie internetowej organizacja tłumaczy: „LNG (lub skroplony gaz ziemny) jest brudnym paliwem. Składa się głównie z metanu, który na każdym etapie przedostaje się do powietrza. Obecnie większość LNG to paliwa kopalne. Dlaczego to ma znaczenie? Ponieważ emisje metanu są odpowiedzialne za 25% globalnego ocieplenia i mają silniejszy krótkoterminowy wpływ nawet niż dwutlenek węgla.”

Organizacja podaje ponadto, że zwolennicy LNG nie przyznają się do tego, że gaz ten zastępuje emisje dwutlenku węgla emisjami metanu, który również jest gazem cieplarnianym mającym szkodliwy wpływ na planetę.

Póki co „Say No to LNG” nie opublikowało informacji o żadnych planowanych akcjach.

Fot. Depositphotos

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.