Korzystając z niesłabnącego popytu, wielka trójka południowokoreańskich stoczni podniesie ceny, by odrobić straty na stali.
KSOE, DSME i Samsung Heavy Industries, najwięksi południowokoreańscy producenci statków, tracą na rosnących cenach stali, ale wciąż cieszą się niesłabnącym popytem. Mogą sobie zatem pozwolić na podniesienie cen swoich usług, by uzupełnić straty.
Stal drożeje, stocznie płacą
Trzy przedsiębiorstwa razem miały w drugim kwartale roku zanotować stratę operacyjną sięgającą około 1,3 biliona dolarów. Z opublikowanych już raportów finansowych wynika, że należące do holdingu Hyundai Heavy Industries Group KSOE zanotowało stratę wynoszącą około 780 milionów dolarów, zaś w przypadku Samsung Heavy Industries liczba ta wyniosła 380 milionów dolarów. DSME, czyli Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering nie wypuściło jeszcze swojego sprawozdania, ale eksperci również spodziewają się wykazania straty operacyjnej wysokości około 130 milionów dolarów.
W każdym przypadku powód jest ten sam – rosnące ceny stali. W tym momencie na chińskim rynku za tonę surowca trzeba zapłacić około 750 dolarów, czyli o 65 procent więcej niż rok temu, kiedy trzeba było wyłożyć około 450 dolarów.
Straty mimo popytu
Straty odnotowane przez południowokoreańskie stocznie są o tyle zaskakujące, że cała wielka trójka niemal w całości wypełniła swoje założenia sprzedażowe na ten rok, a KSOE już je wyprzedziła. Koreańskie media podają, że wszystkie stocznie uzupełniły już zaległości i będą się teraz skupiać na zwiększeniu marży. Oprócz podniesienia cen dla swoich przyszłych klientów, wielka trójka będzie także walczyć o atrakcyjniejsze ceny surowców. Wszystkie stocznie są świetnymi klientami dla producentów, ze względu na ilości zamówień i długie kontrakty. KSOE, DSME i Samsung Heavy Industries będą starały się wykorzystać te argumenty w negocjacjach, zwłaszcza że na rynku już mówi się o tym, że w drugiej połowie roku producenci stali nie będą skłonni do obniżek.
Podniesienie marż przez producentów statków nie będzie niczym nowym – ceny rosną w zasadzie od 2016 roku, nieznacznie jedynie spadły w trakcie pandemii, po czym wzrosły ponownie wraz z powrotem zamówień. Poza podniesieniem cen, stocznie poszukują innych sposobów na zarabianie pieniędzy i coraz częściej celują w trudniejsze i bardziej kosztowne projekty, jak np. produkcję gazowców na zlecenie Katarczyków. Na rynku producentów stosunkowo nisko wycenianych tankowców i kontenerowców, koreańscy producenci muszą stawać w szranki z konkurencją z Chin, która jest w stanie zaoferować klientom niższe ceny.
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich
Fincantieri rozpoczyna plan rozwoju stoczni. Podpisano koncesję na port w Ankonie
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO