Stocznia Ingals Shipbuilding, będąca częścią koncernu zbrojeniowego Huntington Ingalls Industries (HII) otrzyma 154,8 mln dolarów w związku z kontraktem dotyczącym modernizacji niszczyciela USS Zumwalt (DDG 1000).
Jest to kolejny etap związany z zaplanowanymi pracami na tych nowoczesnych i wyjątkowych okrętach znajdujących się w wyposażeniu sił morskich USA. W styczniu 2023 roku firma Ingalls otrzymała kontrakt o wartości 10,5 mln dolarów w związku z zaplanowaną modernizacją dwóch okrętów tej serii, USS Zumwalt (DDG 1000) i USS Michael Monsoor (DDG 1001).
USS Zumwalt przybył do Pascagoula 19 sierpnia po opuszczeniu San Diego na początku tamtego miesiąca. Okręt wchodzi w okres modernizacji, w ramach którego otrzyma ulepszenia technologiczne, w tym integrację systemu uzbrojenia Conventional Prompt Strike (CPS), zapewniając, że USS Zumwalt pozostanie jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie i śmiercionośnych okrętów w siłach morskich USA. Podobne prace są zaplanowane również na bliźniaczym USS Michael Monsoor (DDG 1001)
Jak podkreślił koncern w swoim komunikacie, odbędą się również prace związane z finalizacją budowy trzeciego, ostatniego okrętu typu Zumwalt, Lyndon B. Johnson (DDG 1002) który od stycznia 2022 roku znajduje się w stoczni Ingalls i przechodzi aktywację systemów bojowych. Okręt jest budowany od 2012 roku, a jego wodowanie odbyło się sześć lat później.
Niszczyciele rakietowe typu Zumwalt to jedne z najnowocześniejszych i najdroższych okrętów w arsenale US Navy. Pierwszy okręt z tej serii kosztował blisko 7 mld dolarów, przekraczając planowany budżet ponad dwukrotnie. W oczy rzuca się nietypowy, futurystyczny wygląd, przywodzący na myśl kosmiczne okręty z filmów science fiction. Skrywa potężne i wysoce zaawansowane technologicznie wyposażenie. Charakteryzuje się przebijającym fale kadłubem typu tumblehome o konstrukcji stealth, zapewniającym też skuteczną ochronę przed wykryciem na radarze. Okręty tego typu są zdolne do wykonywania szeregu misji związanych z odstraszaniem, demonstracją siły, kontrolą morza. Wśród nowatorskich rozwiązań zastosowanych na tych jednostkach znajduje się elektryczny układ napędowy, stworzony z myślą o ekologii i dekarbonizacji branży morskiej, która sięga także tej okrętowej. Składają się na niego dwie turbiny gazowe Rolls-Royce MT30 (35,4 MW każda), napędzane przez generatory elektryczne Curtiss-Wright. Ponadto wyposażenie siłowni okrętowej stanowią dwa turbogeneratory Rolls-Royce RR4500 i dwa pędniki napędzane silnikami elektrycznymi. Wszystkie razem wytwarzają moc 78 MW.
Pierwotnie planowano łącznie 32 okręty tego typu, ale z powodu politycznych decyzji odnośnie zmian koncepcji wykorzystania sił zbrojnych, a także kosztów całego programu, został on ograniczony do jednostki prototypowej i dwóch seryjnych. Długość jednostki z tej serii wynosi 190 metrów przy wyporności 14 000 ton i prędkości do 30 węzłów. Pomimo takich rozmiarów załoga liczy zaledwie 142 oficerów i marynarzy, co świadczy o szerokiej automatyzacji wyposażenia. Do swoich działań załoga wykorzystuje radar wielofunkcyjny (MFR) AN/SPY-3. Najpotężniejsze uzbrojenie jest przechowywane w wyrzutniach znajdujących się w 20 modułach MK 57 VLS, a każda z nich pozwala na użycie czterech pocisków przeciwokrętowych i przeciwlotniczych RIM-162 Evolved Sea Sparrow Missiles (ESSM), lub pojedynczego pocisku manewrującego Tomahawk. Resztę wyposażenia stanowią dwie armaty morskie 155 mm i dwa karabiny maszynowe MK 46 Mod 2 30 mm.
W ciągu ostatnich pięciu lat koncern HII zainwestowało prawie 1 miliard dolarów w infrastrukturę, obiekty i zestawy narzędzi w Ingalls, umożliwiając swoim pracownikom poprawę przepływu produktów i wydajności procesów oraz poprawę jakości produktów. Jako wieloletni partner w budowie i aktywacji systemów niszczycieli marynarki wojennej, Ingalls jest w stanie wykorzystać swoje 85-letnie doświadczenie w budowie i modernizacji okrętów, w tym też tworzenia systemów i platform nowej generacji. Stocznia Ingalls od lat buduje też okręty dla US Navy, w tym te największe i
najpotężniejsze. Wśród nich są m.in. 34 niszczyciele typu Arleigh Burke
(DDG 51), z których pięć jest obecnie w budowie, w tym Jack H. Lucas
(DDG 125), Ted Stevens (DDG 128), Jeremiah Denton (DDG 129), George M.
Neal (DDG 131) i Sam Nunn (DDG 133).
UNCTAD wzywa do dekarbonizacji żeglugi. Ponad 100 tys. statków do wymiany i modernizacji
MacGregor dostarczy sprzęt RoRo dla pierwszego statku typu PCTC zasilanego metanolem
Shell zakończył bunkrowanie pierwszego statku wycieczkowego LNG w Gibraltarze
59 statków floty offshore od Rawabi Vallianz Offshore Services otrzyma systemy dynamicznego pozycjonowania Praxis
CMA CGM zamawia osiem dodatkowych kontenerowców napędzanych metanolem
Słabe frachty i czartery powodują konkurencję pomiędzy różnymi segmentami żeglugi. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 33 – 37/2023)