Z udziałem władz, kadry dowódczej marynarki wojennej i zaproszonych gości w amerykańskiej stoczni Bath Iron Works w Bath, należącej do General Dynamics, odbyła się ceremonia chrztu kolejnego niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke. To 74 okręt okręt z tej serii, stanowiącej obecnie podstawę sił morskich USA.

Sekretarz Marynarki Wojennej Carlos Del Toro wygłosi główne przemówienie podczas ceremonii, w której wzięli udział m.in. płk. w st. spocz. Harvey C. Barnum, Jr. (imiennik okrętu), gubernator stanu Maine Janet Mills, senatorowie z stanu Maine Susan Collins i Angus King, zastępca dowódcy Korpusu Piechoty Morskiej gen. Eric Smith, dowódca Dowództwa Systemów Morskich Marynarki Wojennej wiceadm. William Galinis oraz prezes General Dynamics Bath Iron Works Charles Krugh. Matką chrzestną okrętu jest żona płk. Barnuma, Martha Hill. Zgodnie z morską tradycją ochrzciła okręt wygłaszając formułkę "Będziemy dobrze spać w nocy, zapewnieni o bezpieczeństwie, które zapewnisz podczas żeglowania po morzach świata" i następnie rozbijając butelkę wina musującego na dziobie kadłuba.

- Zawsze patrzyłem na Harveya Barnuma jak na osobistego mentora. Kogoś, kogo osąd cenię we wszystkich moich decyzjach i rozważaniach, w tym w mojej obecnej roli Sekretarza Marynarki Wojennej. Ten człowiek jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej utalentowanych żyjących obecnie urzędników państwowych. Obyśmy wszyscy byli trochę bardziej podobni do niego i oby przyszły USS Harvey C. Barnum kontynuował jego ducha i historię - podkreślił Carlos Del Toro,

- Stoję tu dziś przed wami jako dumny Amerykanin. Jestem wdzięczny, że urodziłem się, dorastałem i nadal żyję w najwspanialszym kraju na świecie. Odczuwam wdzięczność, że miałem okazję służyć temu wspaniałemu krajowi i nosić mundur Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych jako oficer tej formacji - powiedział 83-letni płk. Barnum podczas ceremonii. 

Niszczyciel jest przedostatnim z podserii typu Arleigh Burke oznaczonej jako Flight IIA. Kolejny, który ma się nazywać Jack H. Lucas (DDG-125), należy już do serii III, różniącej wypornością i wybranymi aspektami m.in. budowy nadbudówki kadłuba i wyposażenia. Tak jak w przypadku kilku poprzedników z tej serii, ochrzczonemu okrętowi nadano imię na cześć amerykańskiego bohatera, będącego żołnierzem uhonorowanym najbardziej prestiżowym odznaczeniem wojskowym, nadawanym za męstwo w walce, Medalem Honoru. Imiennik jednostki, płk Harvey C. Barnum Jr, otrzymał swoje odznaczenie za bohaterstwo wykazane podczas akcji w Ky Phu w prowincji Quang Tin w Wietnamie w 1966 roku. Służąc w Kompanii H  2. Batalionu 9. Regimentu Piechoty Morskiej przejął dowodzenie po tym, jak dowódca kompanii został śmiertelnie ranny w wyniku nagłego ataku wroga. Zwołując żołnierzy zorganizował ich i następnie będąc na ich czele zdołał odeprzeć wrogi atak i poprowadzić udaną ewakuację podległych mu żołnierzy, a także zabrać rannych i poległych. W trakcie swojej kariery pełnił szereg stanowisk dowódczych w armii, a po odejściu ze służby pozostał blisko niej, piastując funkcje w administracji państwowej, w tym m.in. jako zastępcy asystenta sekretarza Marynarki Wojennej ds. rezerw.

Niszczyciele typu Arleigh Burke stanowią podstawę sił morskich US Navy, zapewniając ochronę interesów państwa na całym świecie. Te wysoce wydajne, wielozadaniowe okręty prowadzą różne operacje, od obecności na różnych akwenach w czasie pokoju po bezpieczeństwo narodowe i międzynarodowe, ochraniając morskie szlaki i zapewniając szeroki zakres zdolności bojowych w domenie nawodnej, podwodnej i powietrznej. Posiadane wyposażenie i zdolności mają umożliwiać amerykańskim siłom morskim skuteczność działania i zapobiegać przyszłym konfliktom. W związku prowadzoną działalnością i wykonywanymi zadaniami regularnie pojawiają się na Morzu Bałtyckim oraz w polskich portach.