• <
nauta_2024

Chipolbrok zostaje na amerykańskiej liście „przewoźników kontrolowanych”. Będzie podlegał wzmożonej kontroli regulacyjnej w USA

Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Chipolbrok zostaje na amerykańskiej liście „przewoźników kontrolowanych”. Będzie podlegał wzmożonej kontroli regulacyjnej w USA
Chipol Changjiang, jeden ze statków Chipolbroku, fot. GospodarkaMorska.pl

17 kwietnia amerykańska Federalna Komisja Morska (FMC) poinformowała, że Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe Chipolbrok zostało finalnie sklasyfikowane jako kontrolowane przez obcy rząd. Tym samym spółka została dodana do tzw. Listy Przewoźników Kontrolowanych i w USA podlegać będzie zaostrzonemu nadzorowi regulacyjnemu ze strony FMC.

Amerykańska Federalna Komisja Morska prowadzi listę tzw. przewoźników kontrolowanych – to przewoźnicy morscy operujący w ramach handlu międzynarodowego z USA, którzy są własnością lub znajdują się pod kontrolą obcego rządu. Spółki, które zostaną wciągnięte na listę, podlegają zaostrzonemu nadzorowi. Komisja ma weryfikować oferowane przez przewoźnika stawki i sprawdzać, czy są one rynkowe, a nie zaniżone dzięki wsparciu rządowemu. Obecność na liście nie wiąże się jednak z żadnymi ograniczeniami funkcjonowania linii.

17 kwietnia FMC opublikowała komunikat o wciągnięciu na listę Chińsko-Polskiego Towarzystwa Okrętowego Chipolbrok. Komisja uznała, że spółka jest kontrolowana przez Chińską Republikę Ludową, choć formalnie jest własnością zarówno rządu Chin, jak i Polski. Główna siedziba firmy znajduje się w Szanghaju, polski oddział ulokowany jest w Gdyni. W Stanach Zjednoczonych, w Houston, działa spółka zależna Chipolbrok America Inc.

W komunikacie opublikowanym przez Federalną Komisję Morską podano, że „kompleksowa analiza struktury własnościowej spółki przeprowadzona przez Komisję wykazała, że to rząd Chińskiej Republiki Ludowej sprawuje większą kontrolę nad strukturą korporacyjną i działalnością handlową Chipolbroku niż strona polska.”

W oficjalnym zawiadomieniu Komisja tłumaczy, że Chipolbrok po raz pierwszy został sklasyfikowany jako kontrolowany przez ChRL 4 listopada 2024. Pełnomocnik spółki zwrócił się o przedłużenie 30-dniowego terminu na zakwestionowanie tej decyzji, nowy termin mijał 31 stycznia. Finalnie spółka odwołała się od decyzji, ale Komisja zadecydowała obecnie o podtrzymaniu klasyfikacji. Komisja dodała także, że w kontekście ustawy Shipping Act z 1984 wraz z późniejszymi zmianami, która definiuje „przewoźnika kontrolowanego” jako ogólnego przewoźnika morskiego, który jest – lub którego aktywa operacyjne są – bezpośrednio lub pośrednio własnością lub pod kontrolą rządu, przypadek Chipolbroku jest szczególny, jako że firma należy nie do jednego, a do aż dwóch rządów – Polski i Chin. 

Komisja argumentuje ponadto, że Chińczycy mają większą kontrolę nad Chipolbrokiem niż Polacy. Jako przykład podany jest fakt, że to w Chinach znajduje się główna siedziba, chińska część spółki ma bardziej rozbudowaną strukturę, więcej spółek zależnych i wyższe kadry zarządzające. W postanowieniu czytamy, że inny chiński przewoźnik kontrolowany, grupa COSCO Shipping, zapewnia Chipolbrokowi finansowanie i inne formy wsparcia, jednocześnie Chipolbrok Gdynia widnieje jako udziałowiec w COSCO Poland, a dyrektor zarządzający COSC uczestniczył we wrześniu 2024 roku w posiedzeniu zarządu i akcjonariuszy Chipolbroku. Dodatkowo dokument wskazuje, że podczas spotkania w sprawie umieszczenia Chipolbroku na liście przewoźników kontrolowanych, jakie odbyło się 27 stycznia 2025 roku przedstawiciel spółki przyznał, że w latach 90-tych zmienił się jej sposób prowadzenia działalności, a zmiana była podyktowana innym sposobem prowadzenia działalności gospodarczej przez Chiny. „To dodatkowo potwierdza, że to Chiny, a nie Polska, mają większy wpływ na działania Chipolbroku – mimo rzekomo równorzędnej struktury właścicielskiej” – podała Komisja. FMC skonkludowała w uzasadnieniu, że „niezaklasyfikowanie Chipolbroku jako przewoźnika kontrolowanego tylko dlatego, że jest własnością dwóch, a nie jednego rządu, byłoby – zdaniem Komisji – sprzeczne z celem Ustawy o Przewoźnikach Kontrolowanych”.

Ustawa o przewoźnikach kontrolowanych ma chronić amerykański rynek żeglugowy przed nieuczciwą konkurencją ze strony państwowych firm, które stosują niskie stawki handlowe w celu wejścia na rynek USA.

Według danych z oficjalnej strony Chipolbroku, flota spółki to obecnie 31 statków o łącznym tonażu przekraczającym 1 mln DWT. Pośród jednostek firmy znajdują się m.in. zbudowane w ostatnich latach 200-metrowe 62-tysięczniki budowane w Chinach on azwach Taixing, Herbert, Pilecki, Yong Xing, Yu An i Boym. Ostatni z nich, najnowszy, został przekazany do eksploatacji w zeszłym roku.

Na oficjalnej stronie Federalnej Komisji Morskiej można znaleźć pełną listę przewoźników kontrolowanych. FMC zaznacza, że przewoźnicy ci podlegają standardom przeglądu stawek, aby zapewnić, ze nie wykorzystują niesprawiedliwie statusu wspieranych przez rząd przeciwko konkurentom. Obecnie na liście znajduje się sześciu przewoźników: COSCO Shipping Lines (Chiny), Orient Overseas Container Line Ltd (Chiny), OOCL (Europe) Limited (Chiny), Hede (Hongkong) International Shipping Limited (Chiny), HMM (Korea Południowa), Anji Shipping (Chiny) oraz Chipolbrok. 

etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.