Polska nie posiada morskiej floty handlowej pod narodową banderą. Brak nowoczesnych regulacji dotyczących żeglugi i pracy na morzu spowodował, że eksploatacja statków pod narodową banderą, jest ekonomicznie nieopłacalna. W związku z tym armatorzy eksploatują swoje statki pod obcymi banderami a ci z innych państw nie są zainteresowani rejestrowaniem statków pod polską banderą. W świetle tych narastających problemów Pracownia Badań Społecznych w Sopocie przeprowadziła sondaż opinii publicznej na temat polskiej bandery

O zmianach regulacji prawnych, które spowodowałby powrót statków pod polską banderę mówi się od dłuższego czasu. Brak floty pod polską banderą oraz dostosowanych do międzynarodowego, żeglugowego rynku pracy, regulacji dotyczących ubezpieczeń społecznych marynarzy, ma swoje skutki w obszarach gospodarczych, społecznych oraz bezpieczeństwa energetycznego i militarnego. Kwestionariusz ankiety składał się z sześciu pytań, które dotyczyły m.in. samej znajomości tematu czy chęci posiadania przez państwo polskie morskiej floty handlową pod polską banderą. 

Badanie PBS sp. z o.o. na grupie 1001 respondentów wykazało jednomyślne przekonanie Polaków o potrzebie posiadania narodowej floty pod własną banderą, niezależnie od znajomości problematyki z tym związanej. Respondenci zdają sobie sprawę z kluczowego znaczenia floty dla aspektów ekonomicznych, społecznych, ponadto też roli w zakresie bezpieczeństwa państwa oraz jego prestiżu.

Mimo braku powszechnej wiedzy na temat utrzymania statków pod polską banderą, silne przekonanie o konieczności posiadania floty pod własną banderą utrzymuje się, przy czym około połowa respondentów deklaruje brak znajomości przyczyn tego problemu. Ponad 80% respondentów wyraża chęć posiadania floty handlowej pod polską banderą, a jedynie 2% nie podziela tego stanowiska. Ponad 3/4 respondentów uważa flotę pod narodową banderą za ważną.

Przeprowadzone badanie przedstawiło sytuację polskiej floty handlowej, omawiając przyczyny i skutki braku statków pod polską banderą. Na pytanie o wprowadzenie ułatwień w rejestracji statków i bodźce ekonomiczne, ponad 80% respondentów odpowiedziało pozytywnie. Zauważalna liczba badanych nie była przeciwna tym działaniom. Respondenci rozumieją mechanizm prowadzący do braku statków pod polską banderą i popierają zastosowanie bodźców ekonomicznych oraz ułatwień, uznając rachunek ekonomiczny za kluczowy przy wyborze bandery.

Badani zdają sobie sprawę, że stworzenie przyjaznych warunków dla rozwoju floty wymaga specjalnych regulacji dla podmiotów zaangażowanych w eksploatację floty. Są gotowi zaakceptować takie rozwiązania jak zmiany w ubezpieczeniach społecznych marynarzy, ulgi podatkowe i udogodnienia, o ile przyniosą one wymierne korzyści dla państwa. Większość respondentów nie zgadza się z twierdzeniem, że żadne zmiany prawne i bodźce ekonomiczne nie uczynią polskiej bandery konkurencyjną na unijnym i światowym rynku żeglugowym.

Zdecydowana większość Polaków uznaje własną flotę za prestiżową dla państwa i powód do dumy obywatelskiej. To potwierdza akceptację stwierdzenia, że "Powinno się zrobić wszystko, aby Polska powróciła na morza i oceany," wyrażoną przez prawie 80% respondentów. Badani zdają sobie sprawę z roli, jaką własna flota, pod narodową banderą, pełni w obszarach takich jak szkolnictwo morskie i bezpieczeństwo energetyczne. Odpowiedzi wskazują, że Polacy świadomie rozumieją zagrożenia związane z brakiem statków pod narodową banderą dla morskiego szkolnictwa i bezpieczeństwa energetycznego.

Fot. Depositphotos