• <
nauta_2024

Towary z Zim Kingston wciąż lądują na plażach [WIDEO]

jm

06.12.2022 13:41
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Towary z Zim Kingston wciąż lądują na plażach [WIDEO]

Partnerzy portalu

Towary z Zim Kingston wciąż lądują na plażach [WIDEO] - GospodarkaMorska.pl
Fot. Kanadyjska Straż Przybrzeżna

Ponad rok po wypadku, towary, jakie przewoził statek Zim Kingston, który zgubił kontenery w pobliżu cieśniny Juan de Fuca, wciąż lądują na plażach. Niektórzy zbieracze zdążyli się obłowić.

W październiku 2021 roku kontenerowiec Zim Kingston zgubił aż 109 kontenerów, kiedy czekał w okolicy zatoki Juan de Fuca między kanadyjską wyspą Vancouver i amerykańskim półwyspem Olympic. Statek kierował się do portu w Vancouver, ale musiał poczekać na swoją kolej ze względu na kongestie. 22 października dopadły go jednak wysokie fale i mocny wiatr. Statek zaczął się przechylać, wybuchł na nim pożar, aż w końcu do wody spadła część kontenerów. Początkowo mówiono o 40, potem o 106. Finalne szacunki podają, że było to 109 kontenerów. Tylko 4 z nich udało się wydobyć.

Zarówno plastikowe śmieci, jak i mniej lub bardziej całe przedmioty, które stanowiły zawartość kontenerów zgubionych przez Zim Kingston, morze wypluwało na plaże i brzegi wyspy Vancouver miesiącami. Wiele wskazuje jednak na to, że to wcale nie koniec.

Doniesienia mediów mówią o zniszczonych lodówkach i całym mnóstwie raczej bezwartościowych gadżetów, głównie made in China, które znajdowane były na plażach. Wkrótce jednak zbieracze odkryli, że morze wyrzuca także na brzeg coś, co zostało w miarę nieuszkodzone i faktycznie przedstawia jakąś wartość: niewielkie turystyczne lodówki marki Yeti, za które w sprzedaży detalicznej trzeba zapłacić około 750 dolarów.

Wall Street Journal podaje, że naliczono już około 1600 lodówek w stanie bez zarzutu lub z zaledwie niewielkimi zadrapaniami, które zostały wyrzucone na brzeg od Longbeach przez Vancouver do Wyspy Księcia Walii, a dwie znaleziono nawet na Hawajach, choć nie wiadomo, czy również pochodzą z Zim Kingston. Wieść o lodówkach Yeti rozniosła się na tyle, że na Alasce pojawili się zbieracze liczący na cenny łup. Jeden z pilotów pochwalił się na Instagramie, że znalazł 23 sztuki.

Zdecydowana większość ładunku, który spadł z Zim Kingston, albo zamienił się w śmieci, które teraz pływają w oceanie, albo w takiej formie został wyrzucony na brzeg. Nie da się stwierdzić, ile dokładnie spośród tych towarów znalazło się już na lądzie, ale jest to raczej wciąż stosunkowo niewielki procent. Zwłaszcza, że w kontenerach przewożonych przez Zim Kingston były nie tylko przedmioty użytkowe, ale również materiały do opakowań czy chemia.


etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.