Korea Shipbuilding & Offshore Engineering (KSOE) chce do 2025 roku dysponować technologią umożliwiającą transport wodoru za pomocą statków. Byłby to przełom w dostawach bezemisyjnych paliw, zwłaszcza że w wodorze upatruje się główny nośnik bezemisyjnej energii.
Producenci statków na całym świecie szukają sposobów na transport wodoru, który obecnie dostarczany jest rurociągami i ciężarówkami. Głównym wyzwaniem w transporcie wodoru jest utrzymanie go w temperaturze minus 253 stopni Celsjusza, czyli zaledwie 20 stopni powyżej najzimniejszej możliwej temperatury - tak, aby pozostał on w postaci płynnej, unikając jednocześnie ryzyka pęknięcia części statku.
- Opracowaliśmy już statek koncepcyjny o pojemności 20 tys. metrów sześciennych - powiedział Yoo Byeong-yong, wiceprezes Korea Shipbuilding & Offshore Engineering (KSOE) Energy System Research Institute.
Choć proponowane jednostki są niewielkie w porównaniu z największymi supertankowcami do przewozu skroplonego gazu ziemnego (LNG), które mogą transportować do 266 tys. metrów sześciennych, to w miarę rozwoju technologii zbiornikowce na wodór będą coraz większe – przekonuje inwestor.
Oczekuje się, że około 20 statków o pojemności 20 tys. metrów sześciennych zostanie zbudowanych w latach 2030-2040, a jeśli popyt będzie jeszcze wyższy to po 2040 roku liczba kontraktowanych statków może wzrosnąć do 200 większych statków o pojemności 170 tys. metrów sześciennych. KSOE spodziewa się, że gazowce to przewozu wodoru zostaną skomercjalizowane między 2025 a 2027 rokiem.
Przedstawiciele KSOE przekonują też, że na początkowym etapie statki transportujące wodór będą napędzane LNG, ale gdy rynek wodoru dojrzeje, statki będą mogły być napędzane samym wodorem.
Korea Shipbuilding & Offshore Engineering Co. jest jednym z największych na świecie producentów statków. Dawniej znany jako Hyundai Heavy Industries (HHI), w maju 2019 roku podzielono podmiot na dwie spółki, KSOE i nowo utworzony HHI. KSOE stało się spółką holdingową, pozostając pod skrzydłami HHI.
Żegluga, która obsługuje około 90 proc. światowego handlu i odpowiada za prawie 3 proc. światowej emisji CO2, jest pod rosnącą presją ekologów, aby podjąć bardziej konkretne działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Przedstawiciele branży twierdzą, że pierwsze statki o zerowej emisji netto muszą pojawić się w globalnej flocie do 2030 roku, a statki napędzane ekologicznym wodorem mogłyby pomóc w osiągnięciu tego celu.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek