Po czterech lat prac projektowych firma Windcoop poinformowała o swoim wkładzie w rozwój niskoemisyjnej, przyjaznej środowisku żeglugi. Przy współpracy ze stocznią RMK Marine rozpoczyna się budowa pierwszego statku kontenerowego posiadającego dedykowane żagle umożliwiające czerpanie energii z wiatru. Dotąd podobne rozwiązanie instalowano na masowcach i tankowcach.
Jak podkreśla firma, w przedsięwzięcie zostało zaangażowanych nie tylko wielu pracowników, ale też liczne grono darczyńców. Nawet 1600 osób miało wesprzeć projekt budowy kontenerowca wyposażonego w żagle. Wsparcie zapewniły także liczne firmy i partnerzy finansowi.
Całkowita wartość projektu wynosiła 28,5 mln euro, z czego 6,8 mln stanowiło kapitał własny firmy Windcoop. Resztę zapewnili wspomniani darczyńcy oraz pożyczkodawcy. Pytaniem jest więc, czy przedsięwzięcie odniesie sukces i zapewni wzrost kosztów, tym bardziej że w dalszej perspektywie może ruszyć budowa kolejnych kontenerowców z napędem wiatrowym, bądź rozpocznie się instalacja żagli na już istniejących statkach. Już teraz Windcoop planuje drugi statek, aby zapewnić comiesięczną częstotliwość wizyt statków w portach, z myślą też o przygotowywaniu kolejnych tras celem rozszerzania działalności.
Les @LesLicoornes innovent avec pour preuve ( notamment ) le premier cargo de Windcoop ! L’Economie Sociale et Solidaire en action ! pic.twitter.com/iuum6QVktt
— Thierry Jeantet (@thierryjeantet) April 4, 2025
Przyszły kontenerowiec, jako faktycznie prototyp, nie będzie dużą jednostką. Długość kadłuba ma wynosić 91,3 metra. Zostaną na nim zainstalowane trzy żagle o powierzchni 350m2, zaprojektowane przez Computet Wing Sail (CWS). Zdaniem projektantów statku ta technologia umożliwi ograniczenie emisji CO2 nawet o 60% w porównaniu z podobnym statkiem posiadającym napęd konwencjonalny. Co istotne, statek ma poruszać się znaczne odległości, a pierwszą linią ma być obsługa portów na trasie Francja-Madagaskar, wspierając tym samym lokalny biznes i transport towarowy w Afryce.
Napęd żaglowy zdobywa coraz większe zainteresowanie, instalując go tak na nowych statkach jak i już istniejących. W tej drugiej grupie znajdują się tez kontenerowce, acz zdaniem Windcoop to ich projekt ma być pierwszym tego rodzaju statkiem z gruntu dedykowanym systemem żagli. Faktem jest, że w tym segmencie transportu morskiego dominują masowce i zbiornikowce. W przypadku pierwszej grupy wyróżniał się masowiec Pyxis Ocean, wyposażony w dwa stalowo-kompozytowe żagle WindWings od Cargill, który w listopadzie 2023 roku wpłynął do terminalu HES Gdynia Bulk Terminal w Porcie Gdynia, będąc tym samym pierwszym statkiem transportowym z nowoczesnym ożaglowaniem, który pojawił się w polskim porcie.
Podobne technologie związane z wykorzystaniem żagli pozwalających na oszczędzanie energii i paliwa na statku, tym samym ograniczając emisję CO2 w trakcie rejsu, wdraża japoński przewoźnik Mitsui O.S.K. Lines (MOL), który na swoich jednostkach wdraża system Wind Challenger. Dotyczy to zarówno już istniejących statków, jak i zupełnie nowych. To samo robi holenderska firma Econowind, która wdrożyła technologię VentoFoil na kilkudziesięciu jednostkach morskich.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii