W stoczni Riva Trigoso mieszczącej się we włoskiej Genui odbyła się 24 września ceremonia cięcia blach pod pierwszy z zaplanowanych czterech okrętów patrolowych (OPV) nowej generacji, które Fincantieri buduje dla Marynarki Wojennej Włoch (Marina Militare). Zastąpią one obecnie wykorzystywane, starsze (zbudowane w latach 80-tych XX wieku) patrolowce typu Cassiopea.
Symboliczne rozpoczęcie budowy wiąże się z początkiem prac nad nową serią patrolowców, jakie znajdą się w składzie włoskiej floty. W ceremonii wzięli udział między innymi dyrektor generalny Fincantieri Naval Vessels Division, Dario Deste, dyrektor Dyrekcji Uzbrojenia Marynarki Wojennej (NAVARM) adm. Giuseppe Abbamonte oraz dyrektor generalny Orizzonte Sistemi Navali, Giovanni Sorrentino.
Program ten ma na celu przyczynić się do modernizacji potencjału morskiego w zakresie działań patrolowych i kontroli morza. Ich zadania mają się wiązać z nadzorem, kontrolą ruchu morskiego (w tym transportu towarowego), ochrony linii komunikacyjnych i wyłącznej strefy ekonomicznej. Jednostki mają być także predestynowane, jak wiele innych klasy OPV, do zwalczania zanieczyszczeń na morzu (m.in. wycieki toksycznych cieczy) jak i ogólnie ochrony środowiska morskiego. Kontrakt wiązał się z budową czterech jednostek o wartości 1,2 mld euro, z opcją na dwie kolejne za dopłatą. Za wykonanie zlecenia będzie odpowiadała spółka joint venture Orizzonte Sistemi Navali (OSN), należąca do Fincantieri (51%) i Leonardo (49%).
Today, at our Riva Trigoso shipyard, we celebrated an important milestone: the steel cutting for the first of four next-generation Offshore Patrol Vessels (OPVs) for the Italian Navy.
— Fincantieri (@Fincantieri) September 24, 2024
The ceremony was attended by our General Manager Naval Vessels Division, Dario #Deste, the… pic.twitter.com/rE66fciWwA
Zaplanowane patrolowce będą się różnić od wciąż powstających typu Thaon di Revel, stanowiąc zupełnie osobną linię. Nowe okręty zaplanowano jako zdecydowanie mniejsze, o długości 95 metrów, wyporności 2400 ton i załodze liczącej do 97 marynarzy. Przypomnijmy, że patrolowce typu Thaon di Revel mają z kolei 143 metry długości, 5 880 ton maksymalnej wyporności, natomiast załoga liczy 173 oficerów i marynarzy, z możliwością dokooptowania 30 dodatkowych w zależności od celów misji. Dodatkowo ich silne wyposażenie do zwalczania celów w każdej domenie sprawiają, że są zdolne do działania na akwenach całego świata. Oznacza to, że nowa seria jest najpewniej przemyślana przede wszystkim o działaniach na wodach krajowych i ogólnie Morzu Śródziemnym. Ich wyposażenie ma się charakteryzować szerokim pakietem rozwiązań technologicznych sprzyjających automatyzacji systemów, a także wysokimi standardami w zakresie szybkości poruszania się i manewrowości. To ma zapewnić działanie w w szerokim zakresie scenariuszy taktycznych, przy różnorodnych, nierzadko trudnych warunkach pogodowych.
Opublikowane w notce informacyjnej o ceremonii dane o nowej serii nie wskazują na nazwę pierwszej jednostki, jak i o posiadanym wyposażeniu i uzbrojeniu. Okręt oznaczony numerem budowy 6368 prawdopodobnie jest oparty na zaprezentowanym w ub. r. projekcie FCX20. Biorąc też pod uwagę drugi podmiot zaangażowany w budowę będzie posiadał armatę morską wyprodukowaną przez Leonardo, w tym również system kierowania ogniem od tego producenta, łodzie do opuszczania na wodę do zadań najpewniej ratowniczych i pościgowych, a także lądowisko i hangar dla śmigłowca i/lub bezzałogowego pojazdu latającego. Zwraca też uwagę nadbudówka z antenomasztem, na którym znajdują się elementy systemów radarowych. W skład wyposażenia wejdą m.in. radary nawigacyjne i namierzania. Z danych na temat proj. FCX20 można przypuszczać, że okręt będzie posiadał prędkość wynoszącą miedzy 14-24 węzłów oraz zasięg między 3500-4500 mil morskich.
Jak podała w swojej informacji prasowej stocznia Fincantieri, patrolowce mają posiadać wyposażenie zapewniających im multifunkcjonalność, a jedną z najbardziej innowacyjnych ma być zintegrowane stanowisko dowodzenia, wyprodukowane w ramach współpracy przez Fincantieri NexTech i Leonardo. W zamierzeniu konstrukcja ta ma stanowić skok generacyjny, umożliwiając sterowanie silnikami, sterami i systemami platformy, a także niektórymi funkcjami systemu bojowego, przez zaledwie dwóch operatorów, optymalizując w ten sposób wydajność i bezpieczeństwo, jednocześnie ograniczając ilość potrzebnej załogi i znacząco ułatwiając jej działanie, pozwalając na zmianowość oraz przeznaczenie do innych zadań.
Program OPV stanowić ma duże osiągnięcie dla Fincantieri, jeszcze bardziej wzmacniając jej pozycję lidera w dziedzinie obrony morskiej dzięki gamie produktów FCX, która obejmuje te patrolowce. Potencjalnie może to oznaczać, że firma liczy na stworzenie z nich swojego nowego produktu eksportowego. Projekt ten ma na celu wzmacniać strategiczną rolę firmy jako partnera włoskiej marynarki wojennej, ale także pogłębiać współpracę z Leonardo za pośrednictwem Orizzonte Sistemi Navali, prezentując krajowe doświadczenie w dziedzinie obronności i zaawansowanej integracji morskiej.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów