Jedyny Windjammer na Bałtyku to czteromasztowiec Pommern (Pomorze) stoi zacumowany niedaleko terminalu promowego Mariehamn, stolicy Wyspy Alandzkich. Jest ważną częścią Åland Maritime Museum. W tych ciężkich dla turystyki czasach warto odwiedzić to miejsce. Na pewno nie spotkamy tu tłumów, a Mariehamn to miasto urokliwe i warte zwiedzania.
Dziś coraz częściej mówi się wykorzystaniu napędu jako napędu wspomagającego na statkach, a nawet wprowadza coraz bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania. Powszechne stają się rotory i sztywne żagle. Norsepower Rotor Sails promuje wykorzystanie technologii napędu wiatrowego, co ma zapewnić zmniejszenie zużycia paliwa w czasie podróży. Przy dobrych wiatrach można nawet liczyć na zmniejszenie emisji CO₂ do 30%. Pisaliśmy o tym tutaj.
Jeszcze do połowy XX wieku używano żaglowców do przewozu ładunków przez oceany. Z całkiem niezłymi prędkościami między portami śmigały 4-masztowce. Windjammer (ang. pogromca wiatrów) był typowym statkiem handlowym, głownie przeznaczonym do przewożenia towarów masowych na trasach oceanicznych. Tego typu jednostki miały kadłuby ze stali i nastawione były na przewożenie różnych ładunków. Ich nośność wielokrotnie przekraczała nośność kliprów (około 1000 t.).

Źródło: Wikipedia
Windjammery osiągały prędkość 16 węzłów w czasach, kiedy pierwsze parowce woziły towary i ludzi z prędkością 9 węzłów. Statki te wyposażone były w windy parowe i elektryczne oraz inne urządzenia, które ułatwiały obsługę ożaglowania i pływanie w trudnych warunkach. Dzięki wspomaganiu, żaglowce obsługiwane były przez kilkunastoosobowe załogi, a największe nie liczyły więcej niż około 25 osób. Docierały głównie do portów gdzie trudno było o węgiel i wodę.
W celu uzyskania dużych prędkości żaglowce pokonywały trasy przez „ryczące czterdziestki” Roaring Forties, czyli szlakami oceanicznymi na południowej półkuli kuli ziemskiej, które przebiegały w przybliżeniu pomiędzy 40° i 50° szerokości geograficznej południowej. Odważniejsi kapitanowie wybierali „wyjące pięćdziesiątki” (furious fifties). Jest akwen rozciągający się pomiędzy 50° i 60° szerokości geograficznej południowej. Tu wieją jedne z najsilniejszych wiatrów ze względu na brak lądów hamujących prądy powietrza. Silne wiatry powstają również wyniku różnicy temperatur wywołanych przez zimny prąd morski – Prąd Wiatrów Zachodnich.
Żaglowiec został zbudowany w 1903 w Glasgow przez stoczniowców J. Reid & Co Shipyard. Zamawiającym był niemiecki armator F. Laeisz. Ta firma rodzinna działa od 1824 po dzień dzisiejszy. Obecnie funkcjonuje na rynku żeglugowym jako F. Laeisz Shipping Group i zarządza flotą 30 statków (około 1 mln DWT). F. Laeisz był jednym z armatorów który wraz z innymi firmami z Hamburga powołał w 1847 r. znanego operatora HAPAG (Hamburg-Amerikanische Packetfahrt Aktiengesellschaft).
Pommern został przyznany Grecji w ramach wojennych reparacji w 1921. W 1923 r. statek kupił kapitan Gustaf Erikson (1872– 1947), który prowadził firmę armatorską w Mariehamn. Erikson zaczął pracę na morzu mając lat 9. A handlowymi żaglowcami dowodził już w wieku lat 19. Pływał wtedy z towarami i pasażerami między portami Morza Północnego. Dowodził głownie żaglowcami 3 oraz 4-masztowymi. Jako armator wyspecjalizował się w operowaniu żaglowcami typu windjammer. To jednostki które weszły na rynek już w epoce pary. Były większe od kliprów herbacianych, które w tym czasie zaczęły opuszczać rynek.
Erikson wykorzystał swoje doświadczenie żeglarskie i konkurował n rynku transportu morskiego eksploatując windjammery. W czasie swojej aktywności armatorskiej 1913-1947 był właścicielem lub współwłaścicielem około 90 tego typu jednostek. Często kupował wycofywane jednostki po cenie złomu i wprowadzał je na rynek. Przewoził na trasach oceanicznych głównie ładunki masowe. Specjalizował się w przewozach zboża z Południowej Australii.
Jego statki uczestniczyły w nieformalnych wyścigach zwanych „Great Grain Race”. Były to coroczne wyścigi, które zaczynały się w portach zbożowych w południowej Australii usytuowanych w Zatoce Spencer. Czas mierzono na wysokości Lizard Point w Kornwalii, na południowo-zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Statki z Australii do Anglii mijały Przylądek Horn i docierały do celu często w czasie krótszym niż 100 dni.

- Z 13 statków, które uczestniczyły w 1939 r. w Grain Race, 10 należało do Eriksona” – wspominał uczestnik wyścigów Eric Newby w książce „The Last Grain Race”. Pommern zajął pierwsze miejsce w Grain Race dwukrotnie. Pierwszy raz na trasie Wallaroo–Falmouth w 1930 r. docierając do miejsca pomiaru po 105 dniach podróży, a w 1930 dopłynął wraz ze statkiem Passat, również należącym do Eriksona, pokonując trasę Victoria–Falmouth w ciągu 94 dni. Statki Eriksona kilkanaście razy zajęły pierwsze miejsce w Grain Race.
Pommern jest jedynym handlowym żaglowcem 4-masztowycm zachowanym w oryginalnym stanie – twierdzi Åland Maritime Museum. Pommern transportował drzewo z krajów skandynawskich, a do Europy przywoził chilijską saletrę oraz zboże z Południowej Australii. Ostatnią podróż handlową odbył ze zbożem w 1939 r. Od 1952 r. jest statkiem muzeum. Jego właścicielem jest Mariehamn, ale o statek dba Åland Maritime Museum Trust.
Zwiedzający mogą uczestniczyć wraz załogą 100 dniowej podróży z Australii do Europy w ramach wystawa „Pommern - 100 dni pod żaglami”. Jej atrakcją są autentyczne relacje załogi. Zwiedzający statek czuje jakby załoga była wokół niego. Na statku pieczołowicie zachowano salon kapitański, kubryki załogi oraz ładownię i urządzenia pokładowe.

Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów