W znajdującej się w niemieckim Papenburgu stoczni Meyer Werft odbyła się, 8 sierpnia, ceremonia cięcia blach pod kolejny wycieczkowiec klasy Wish, zamówionego przez Disney Cruise Line. W międzyczasie został zaprezentowany inny statek tej serii, który w tym roku zostanie przekazany zamawiającemu, Disney Destiny. Przedsięwzięcie ma dowodzić poprawy kondycji zakładu, który w ubiegłym roku otrzymał wsparcie finansowe od niemieckich władz.
Budowa nowego statku wycieczkowego jest przypieczętowaniem umowy, którą Meyer Werft i Disney Cruise Line podpisały w sierpniu ub. r. Na terenie niemieckiej stoczni powstaną cztery kolejne jednostki klasy Wish, które dołączą do floty zamawiającego w latach 2027-2031.
Niedługo po ceremonii cięcia blach zakład w Papenburgu zaprezentował inny statek tej serii, Disney Destiny, w budowie od 2023 roku. Jego przekazanie ma nastąpić w najbliższym czasie, jeszcze w tym roku.
W ubiegłym roku do zamawiającego trafił Disney Treasure,
który był piątym statkiem zbudowanym dla niego przez Meyer Werft. Zakład od
2010 dostarcza kolejne wycieczkowce i podkreśla utrzymywanie solidnego
partnerstwa. Najnowsze jednostki, zaliczane do klasy Wish, mają 341 metrów
długości i 39 metrów szerokości. Wyporność sięga 144 000 GT. Na pokładzie
znajduje się 1250 kabin dla 4000 gości. Z racji na powiązanie z marką Disney,
na statku znajduje się wiele akcentów nawiązujących do produkcji wytwórni.
Dotyczy to znajdujących się tam restauracji tematycznych, teatru wystawiającego
sztuki inspirowane filmami, przy czym atrakcje mają być kierowane tak dla
rodzin z dziećmi, jak i samych dorosłych. W wyposażeniu wyróżnia się napęd LNG zapewniający,
że statek pozostanie zgodny z ideą dekarbonizacji żeglugi.
Sukcesywna budowa kolejnych wycieczkowców jest ważna dla stoczni, która w ubiegłym roku, mimo zleceń, znalazła się w poważnych tarapatach finansowych, będących skutkiem m.in. pandemii COVID-19, która wpłynęła tak na trudności w branży stoczniowej, jak i zamówienia ze strony sektora turystycznego. Zaburzenie łańcuchów dostaw i ciągłości zamówień zagroziły wypłacalności zakładu w Papenburgu, grożąc jego bankructwem i utraty pracy przez nawet kilkanaście tysięcy osób, zatrudnionych tak w stoczni, jak i w ramach łańcucha dostaw. Aby temu przeciwdziałać, rząd Niemiec i kraj związkowy Dolna Saksonia wspólnie nabyły około 80% udziałów i zainwestowały 400 milionów euro. Jednocześnie miały udzielić gwarancji w wysokości około miliarda euro, aby sfinansować stałe zamówienia w celu ustabilizowania firmy. Plan budowy wycieczkowców na najbliższe kilka lat ma zapewnić ciągłość funkcjonowania i zatrudnienia.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów