• <
KONGSBERG_2023

Niesamowity boom w kontenerach! Czy bańka pęknie? Raport z rynku żeglugowego (tydzień 49-51)

21.12.2020 09:10 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Niesamowity boom w kontenerach! Czy bańka pęknie? Raport z rynku żeglugowego (tydzień 49-51)

Partnerzy portalu

Niesamowity boom w kontenerach! Czy bańka pęknie? Raport z rynku żeglugowego (tydzień 49-51) - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay

Pierwsza połowa grudnia to coraz bardziej rozpędzająca się podaż ładunków skonteneryzowanych. W tle tej sytuacji miał miejsce początek kolejnej fali światowej pandemii koronawirusa i towarzyszące temu zapowiedzi lockdown’ów w Europie oraz mgliste prognozy gospodarcze na kolejne miesiące.

Dzięki dobrym wynikom frachtowym przewoźników kontenerowych w ostatnich trzech tygodniach na giełdach papierów wartościowych akcje armatorów i firm logistycznych wykazywały tendencje wzrostowe. Pozytywnymi rezultatami finansowymi chwalą się kolejni armatorzy kontenerowców. Wśród nich jest między innymi izraelski ZIM, który ogłasza, że jak do tej pory wynik liczony rok do roku jest o ponad 2,8 % lepszy. Również niemiecki Hapag-Lloyd poinformował na swojej stronie, iż  weryfikuje prognozy swoich wyników finansowych za rok 2020, informując o wzroście planowanych przychodów (EBIT)  z 1,25 mld USD do 1,35 mld USD.

Światowy rynek nowych budów w zasadzie wszystkich typów jednostek nadal kulał. Transakcje dotyczące statków z tzw. drugiej ręki utrzymywały się na średnim, ale w miarę stabilnym poziomie, który był porównywalny do poziomów z poprzednich tygodni. Za to ilość złomowanych statków coraz bardziej wzrastała. Trend ten korelował z rosnącymi cenami oferowanymi za statkowy złom i to zarówno dla tzw. sektora „dry” (np. kontenerowce, masowce) jak i „wet” (np. zbiornikowce).

Tymczasowe wzrosty, a może już stały trend odbudowy rynków transportu morskiego? Przed takimi pytaniami stają obecnie wszystkie firmy. Jedynie regularna i szczegółowa obserwacja tego, co się dzieje pozwala na w miarę bezpieczną ocenę sytuacji.

W naszym kolejnym cyklicznym artykule na temat rynków żeglugowych, przedstawiamy najważniejsze trendy oraz informacje, dotyczące takich kluczowych segmentów transportu morskiego jak: statki wielozadaniowe, kontenerowce, promy, czy statki ro-ro, ale również mocno dotknięty kryzysem rynek wycieczkowców.

RYNEK STATKÓW WIELOZADANIOWYCH I CIĘŻAROWCÓW

• Rynek frachtowy i czarterowy

Poprawa stawek czarterowych dla jednostek wielozadaniowych nabrała w ostatnich tygodniach znacznego tempa. Jest to spowodowane nie tylko naturalną powolną odbudową rynku w zakresie przewozów ładunków ciężkich i ponadgabarytowych, ale również wykorzystywaniem jednostek wielozadaniowych do przewozów dynamicznie zwiększającej się podaży ładunków skonteneryzowanych. Firma analityczna Alphaliner wskazuje na przykład armatora Hyundai Merchant Marine, który w ostatnim czasie wyczarterował statki wielozadaniowe od przedsiębiorstwa Zeaborn. Dzięki takiemu rozwojowi sytuacji stawki czarterowe i frachtowe znacznie zyskiwały na przestrzeni drugiej części listopada i połowy grudnia. Według Toepfer’s Multipurpose Index (TMI), wskazującego na średnie dzienne stawki czarterowe jednostek wielozadaniowych o nośności 12,500 ton kontraktowanych na okresy półroczne i roczne ich poziom wzrósł ze średniej w listopadzie, wynoszącej USD 6,729 do USD 6,931 na początku grudnia.




• Rynek tonażowy

Jeden z najmłodszych armatorów, działających w tym segmencie a mianowicie dShip Carriers poinformował, iż spodziewa się w najbliższym czasie wejścia do eksploatacji w jego flocie nowej  jednostki wielozadaniowej typu F-500 o nazwie m/v „Ronnie”. Nowy statek został właśnie zwodowany. Jeden z liderów rynku firma armatorska Spliethoff ogłosiła, iż w dniu 15 grudnia zakupiła kolejny ze statków wielozadaniowych typu P-14. Jednostka będzie nosiła nazwę „Pottersgracht” (ex „St. Georg”). Dzięki intensywnym zakupom flota Spliethoff’a posiada już 10 jednostek z serii P-14 oraz P-8. O tym armatorze, jego specjalistycznej flocie i związkach z polską gospodarką morską pisaliśmy szeroko w jednym z naszych cyklicznych artykułów:Spliethoff – ekspert w morskich przewozach ładunków ponadgabarytowych - GospodarkaMorska.pl

RYNEK PRZEWOZÓW KONTENEROWYCH

• Rynek frachtowy

Na przestrzeni ostatnich tygodni stawki frachtowe na przewóz kontenerów wzrastały w oszołamiającym tempie. Na trasach z Azji do Europy odnotowano nawet 10 – letnie maksima w tym zakresie. W niektórych przypadkach naliczany przez przewoźników fracht za kontenery był 3-krotnie wyższy niż jeszcze rok temu. Według Shanghai Shipping Exchange średnia stawka za kontener TEU (20-to stopowy)  w tygodniu 50 wyniosła prawie 2,100 USD, przekraczając poziom 2,000 USD za kontener ostatnio notowany w maju 2010 roku. Dla przypomnienia średnia stawka w sierpniu tego roku za przewóz jednego TEU na trasie Azja – Europa wynosiła lekko ponad 1,000 USD.  Stawki frachtowe za przewóz kontenera FEU (40-to stopowego) z Azji do Europy sięgnęły w połowie grudnia kwoty USD 6,000 – 6,100 (na koniec listopada średnia stawka frachtowa wynosiła około 3,080 USD / FEU, a na początku grudnia już około 4,860 USD / FEU).

Na bazie takiej sytuacji indeksy branżowe intensywnie wzrastały. Jak podaje firma analityczna Drewry, World Container Index wzrósł tylko w tygodniu 51 aż o 23%!



Podaż ładunków skonteneryzowanych na trasie z Azji do Europy jest tak duża, że międzynarodowa prasa podawała, że francuski armator CMA CGM ogłosił nawet, że czasowo wstrzymuje bukowanie kontenerów w tygodniach 49,50 i 51.

Decyzja wynikała przede wszystkim z małej dostępności wolnych kontenerów w kluczowych lokalizacjach, w tym przede wszystkim w Azji. Braki kontenerów były powszechne i nie dotyczyły tylko tego przewoźnika. Jednak większość z armatorów nadal bukowała, podnosząc przy tym bardzo mocno oferowane stawki. O takim posunięciu poinformował na przykład niemiecki Hapag-Lloyd, który znacząco podniósł frachty na najbardziej obciążonej trasie z Azji do Europy.

Czy rynek przewozów kontenerowych powtórzy casus tankowców, kiedy po wiosennym boomie nastąpił dramatyczny spadek stawek frachtowych i czarterowych? Prognozy na najbliższe tygodnie i miesiące zdają się temu przeczyć.

Jednakże widmo zmniejszonej na skutek kryzysu konsumpcji może w kilkumiesięcznej perspektywie rzeczywiście tym rynkiem bardzo mocno wstrząsnąć. Z drugiej strony prognozy powrotu światowej gospodarki na ścieżkę wzrostu, wdrażanie programów ratunkowych dla światowych gospodarek mogą takie potencjalne tąpnięcie w pewnym stopniu złagodzić.

• Rynek tonażowy

Na rynku pojawiła się elektryzująca informacja o zamówieniu przez Seaspan Corporation 5 kontenerowców o ładowności 12,5 tysięcy TEU każdy. Jest to o tyle ciekawa informacja, iż jak do tej pory w tym roku nie było zbyt wielu zamówień na tego typu i wielkości tonaż a dalekowschodnie stocznie produkcyjne pracowały przede wszystkim przy wcześniej pozyskanych kontraktach.

W tym szczytowym w przewozach okresie do eksploatacji we flocie Evergreen’a weszły dwie jednostki kontenerowe o pojemności 12,000 TEU każda. Jest to 6-ta i 7-ma z tzw. serii F-type. W tygodniu 49 doszło też do transakcji kupna – sprzedaży 9 statków kontenerowych na kwotę transakcyjną 125,7 mln USD. W kolejnym tygodniu numer 50 ilość sprzedanych statków była podobna i wyniosła 7 jednostek, na które wydano łącznie 76,7 mln USD.
Boom w przewozach kontenerowych spowodował bardzo duże zapotrzebowanie na szybko dostępny tonaż. Jak już wspominaliśmy w naszych ostatnich raportach coraz częściej przewoźnicy kontenerowi czarterują statki wielozadaniowe, które pozwalają na rozładowanie spiętrzenia ilości ładunków do przewiezienia.

RYNEK PRZEWOZÓW PASAŻERSKICH i RO-RO

• Rynek morskich podróży turystycznych

Podsumowanie roku dla branży statków wycieczkowych jest dramatyczne. Spadki w ilości przewiezionych pasażerów sięgają szacunkowo nawet około 90%. W polskich portach spadek w ilościach zawinięć i przywiezionych turystów sięga niemal 100%, ponieważ w sezonie do polskich portów trafiły pojedyncze jednostki z małą ilością pasażerów.

• Rynek promowy i ro-ro

Dużo lepsza sytuacja jest na europejskim rynku promów i jednostek ro-ro. Co prawda ilości przewiezionych pasażerów są nadal w ogólnym ujęciu w tym roku mniejsze niż to miało miejsce w latach ubiegłych, ale pozytywnymi wynikami wykazują się za to przewozy ładunkowe.

Jak przykładowo informowała ostatnio o tym Polska Żegluga Bałtycka (PŻB), pomimo spadku w ilości przewożonych pasażerów o około 70%, podobnie jak u innych armatorów dopisują ładunki toczne. Jak szacuje Polferries (handlowa nazwa PŻB) na samej linii ze Świnoujścia tylko we wrześniu wzrost przewozów ładunków liczony dla takiego samego okresu rok do roku wyniósł przyzwoite 6%.

W dniu 2 grudnia Port Gdynia ogłosił postępowanie na nabór wniosków dla chętnych do korzystania z nowego terminala pasażerskiego, który jest w trakcie budowy i zostanie oddany do użytkowania na jesień 2021 roku. Oprócz obecnej już w Gdyni Steny Line, swoje zainteresowanie wykorzystaniem nabrzeża i terminala dla swoich promów wykazała Polska Żegluga Bałtycka (Polferries) oraz niemiecki TT-Line.

• Rynek tonażowy

Odnotowano zamówienie na budowę statku ro-ro o 210 metrach długości i 32,770 GT w niemieckiej stoczni FSG we Flensburgu, która przeszła ostatnio działania restrukturyzacyjne. Kontrakt wart jest 140 milionów euro a dostawa statku zaplanowana jest na 2022 rok.

Stocznie produkcyjne przyspieszają również z wykańczaniem zamówionych wcześniej wycieczkowców. Ich armatorzy chcą bowiem jak najlepiej przygotować się do sezonu w 2021 roku. I tak, dla armatora Carnival Cruise Line dostarczony został właśnie przez fińską stocznię Meyer Turku nowy flagowy statek „Mardi Gras”. Ta obecnie największa we flocie Carnival’a jednostka jest napędzana paliwem LNG, co wpisuje się w najnowsze trendy współczesnego okrętownictwa.

Analogiczne przygotowania do nowego roku trwają u innych armatorów, którzy z utęsknieniem wyczekują poprawy sytuacji pandemicznej i powrotu do jak największej normalności.

Radosław Marciniak

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023
AVEXON

Dziękujemy za wysłane grafiki.