W należącej do amerykańskiego oddziału australijskiego koncernu stoczni w Mobile rozpoczęto kolejny etap budowy okrętu ratowniczego, który wejdzie w posiadanie US Navy jako Okręt Marynarki Stanów Zjednoczonych (United States Naval Ship, USNS).
Przyszły USNS Billy Frank Jr. (T-ATS 11) jest czwartym, znajdującym się w budowie okrętem typu Navajo, zaliczanym do specjalistycznej klasy okrętów ratowniczych (Towing, Salvage and Rescue Ships), mających 80 metrów długości i wyporności 5 190 ton. Oprócz Austal USA powstają one w stoczniach Gulf Island Fabrication i Bollinger Shipyards i łącznie ma powstać ich dziewięć. Wiadomo, że napęd będą stanowiły dwa silniki Wartsila 8L32 o mocy ok. 4638 kW każdy, zapewniając prędkość 15 węzłów i zasięg działania wynoszący 8 170 mil morskich. Z racji na przeznaczenie znajdzie się na nim specjalistyczne wyposażenie ratownicze i medyczne, a także miejsce do przyjmowania np. rozbitków bądź pasażerów maksymalnie 42. Załoga stała ma liczyć 23 osoby.
- Austal USA jest podekscytowany uznaniem tego ważnego kamienia milowego dla naszego zespołu w budowie naszego pierwszego statku T-ATS. Prace nad jakością wykonywane na tym statku pokazują zdolność i zdolność Austal USA do budowy zarówno jednostek aluminiowych, jak i stalowych. - powiedział Dave Growden, wiceprezes ds. nowych konstrukcji.

Fot. Austal USA
Wydarzenie było wyjątkowe, gdyż okręt należy do serii nazywanej na część rdzennych Amerykanów. W tym przypadku uhonorowano członka plemienia Nisqually, Billy'ego Franka Jr. (1931-2014), weterana wojny koreańskiej, który służył w Korpusie Marines (US Marine Corps). W późniejszym czasie stał się znanym aktywistą walczącym o prawa ludności rodzimej, angażującym się też w ochronę środowiska naturalnego, za co otrzymał wiele nagród i wyróżnień. Został również pośmiertnie odznaczony Prezydenckim Medalem Wolności w 2015 roku. Stąd w uroczystości, obok przedstawicieli władz, branży stoczniowej i sił zbrojnych pojawili się przywódcy plemienni i reprezentanci sześciu północno-zachodnich plemion rdzennych Amerykanów.
W trakcie ceremonii Peggen Frank i jej mąż William Frank III dokonali aktu zatwierdzenia stępki, biorąc udział w sporządzeniu swoich inicjałów na płytce, która została następnie przyspawana do elementu kadłuba okrętu, będącego symboliczną stępką. Asystował im przy tym członek zespołu stoczniowców Austal USA.
Planowany okręt oznaczony jako T-ATS 11 będzie wykorzystywany do zadań holowniczych, a także ratowania życia na morzu oraz ochrony środowiska. Z racji na przeznaczenie może się kojarzyć z wizją podobnej jednostki programu "Ratownik" dla polskiej Marynarki Wojennej. Będzie tu istotną jednostką pomocniczą, wspierającą działania US Navy. Ma stanowić niejako wielozadaniową platformę, na której z racji na powierzchnię będzie można umieścić różnorodne wyposażenie, w zależności od rodzaju misji. Wśród nich znajdą się choćby pomoc humanitarna, likwidowanie plam olejowych na wodzie, udział w akcjach ratowniczych SAR (Search and Rescue) i nadzór morski.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów