Prom Stena Spirit doświadczył problemów technicznych na Zatoce Gdańskiej – poinformowało Radio Gdańsk. Pasażerowie sylwestrowego rejsu wrócili do portu z półtoragodzinnym opóźnieniem.
Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowa Stena Line Polska, oświadczyła, że na jednostce zacięła się winda kotwiczna. Prom Stena Spirit w nocy cumował na zatoce, podczas gdy odbywała się na nim impreza sylwestrowa. Na pokładzie bawiło się około 600 osób.
Statek miał wrócić do portu w Gdyni w niedzielę około godziny 11.30. Wystąpiły jednak problemy z podniesieniem kotwicy. Rzecznik firmy dodała, że były to kłopoty o charakterze przejściowym. Udało się je usunąć i o godzinie 13:00 prom przybił do nabrzeża gdyńskiego portu. Nikomu nic się nie stało. Jednostka jest w pełni sprawna technicznie i gotowa do kolejnych rejsów.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek