Żegluga na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej pozostaje wciąż zagrożona atakami jemeńskich bojowników Huti. Mimo to zdecydowana większość prób uderzeń na statki i okręty kończy się niepowodzeniem, dzięki czemu transport morski w regionie jest bezpieczniejszy.
Abdul Malik al-Houthi, przywódca jemeńskich bojowników Huti zapowiedział 10 maja, że ugrupowanie w najbliższym czasie ma nasilić ataki na żeglugę w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Celem mają być wszystkie statki należące do państw i firm związanych z transportem towarowym w Izraelu, niezależnie od ich przeznaczenia.
W imieniu Stena Line, Stena RoRo podpisała umowę na przebudowę Stena Foreteller i Stena Forerunner z stocznią China Merchants Jinling (Weihai) w celu zainstalowania dodatkowego pokładu ładunkowego, zwiększenia wydajności pędników i przygotowania do zasilania z lądu na pokładach jednostek.
21 maja Lakeway Link rozpocznie usługę RoRo pomiędzy Gdynią a Södertälje, z trzema w wypłynięciami w tygodniu w każdym kierunku.
Norweski klaster Maritime CleanTech to przykład sprawnie działającego hubu wytyczającego kierunki innowacji w transporcie morskim i kreujące innowacyjne rozwiązania, które powielane są następnie przez naśladowców z innych krajów. W niektórych przypadkach również w Polsce.
Rolf Habben Jansen, prezes zarządu Hapag-Lloyd, jednej z największych firm w branży morskiej, twierdzi że wywołany przez jemeńskich bojowników największy od dekad kryzys w żegludze zostanie przezwyciężony do 2024 roku.
Wraz z rosnącym naciskiem na zrównoważony rozwój, firmy żeglugowe skupione na transporcie samochodowym i ciężarowym wprowadzają bardziej przyjazne dla środowiska metody, aby sprostać wymaganiom klientów, jednocześnie chroniąc oceany i życie morskie. Aby sprostać wyzwaniom w związku z dekarbonizacją żeglugi firmy decydują się m.in. na zwiększanie wykorzystania biopaliw i inwestycje w nisko- i zeroemisyjne statki, przyjazne środowisku.
W efekcie działań władz lokalnych, stanowych służb i kapitanatu portu w celu stworzenia tymczasowego kanału o dużym zanurzeniu, kolejne duże statki opuszczają Baltimore. Od momentu katastrofy, gdy zawalił się most Francis Scott Key, wiele statków spędziło przymusowo w porcie kilka tygodni, oczekując na przywrócenie żeglowności na rzece Patapsco.
Na Morzu Czerwonym doszło do kolejnego ataku na międzynarodową żeglugę. Jemeńscy bojownicy Huti trzykrotnie wystrzelili rakiety w statki. Jeden z nich, MV Andromeda Star, zgłosił niewielkie uszkodzenia, niemniej kontynuuje podróż. To pierwszy od marca udany atak na jednostkę nawodną, poruszającą się na trasie prowadzącej m.in. przez Kanał Sueski.
Z obszaru zachodniego Jemenu, kontrolowanego przez bojowników Huti od 2014 roku, ponownie doszło do ataków na stali i okręty obecne w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. To kolejna seria ataków na przestrzeni kilku dni, która następuje po dłuższej przerwie w aktywności rebeliantów wspieranych przez Iran, działających od listopada przeciwko międzynarodowej żegludze.
Arkadiusz Marchewka: Stocznia Szczecińska "Wulkan" z gigantyczną stratą za ubiegły rok
To będzie jeden z największych włoskich okrętów. Zwodowano Atlante
Rozpoczęło się holowanie kontenerowca M/V Dali z miejsca katastrofy w Baltimore
Kołodziejczak: agroporty i terminale zbożowe powstaną i będą dobrze funkcjonować
Duże zgrupowanie rosyjskich okrętów przemieszcza się z Morza Śródziemnego na Bałtyk
Damen zreazlizował transport 11 holowników