Największy kraj Ameryki Południowej dąży do wzmocnienia swojej pozycji jako posiadającego silną marynarkę wojenna. Oprócz budowy i wdrażania nowych okrętów formacja ma wzbogacić się też o najnowsze rozwiązania techniczne, systemowe oraz uzbrojenie. Obok jednostek nawodnych wdraża także śmigłowce, wchodzące w skład lotnictwa morskiego.
Po serii upadłości i okresie niepewności stocznia w Wismarze zyskuje możliwość odbudowy swojego potencjału. Nowy właściciel – Thyssenkrupp Marine Systems (TKMS) – zapowiedział znaczące inwestycje oraz zwiększenie zatrudnienia. W ciągu najbliższych pięciu lat liczba pracowników ma wzrosnąć z obecnych 100 do nawet 1500 osób. Proces rekrutacyjny już trwa, a w stoczni powstawać będą zarówno jednostki cywilne, jak i okręty wojenne.
Z myślą o dostarczeniu nowoczesnych fregat do Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii odbyło się podpisanie listu intencyjnego o współpracy między niemiecką ThyssenKrupp Marine Systems z siedzibą w Kilonii i norweską Ulstein Verft w Ulsteinvik. Pretekstem ku temu była konferencja Undersea Defence Technology (UDT) w Oslo.
Mająca swoją siedzibę w Kilonii niemiecka stocznia Thyssenkrupp Marine Systems poinformowała, że 17 marca podpisała porozumienie badawczo-rozwojowe z norweską firmą Havguard. Celem jest rozwijanie partnerstwa z norweską branżą technologiczną, jak i rozwijanie oferty na okręty dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii.
Wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda wraz z delegacją złożoną z przedstawicieli resortu oraz Agencji Uzbrojenia, przybył do Niemiec, gdzie uczestniczył w szeregu spotkań i wizyt studyjnych związanych z obszarem współpracy wojskowo-technicznej i przemysłowo-obronnej. Głównym tematem, który najbardziej interesuje komentatorów i specjalistów, jest niemiecka oferta na okręty podwodne w ramach programu „Orka”.
Resort obrony Singapuru ogłosił, że planuje zakup dwóch kolejnych okrętów podwodnych, celem zwiększenia zdolności operacyjnych sił morskich i zwiększenia bezpieczeństwa państwa. W ostatnim czasie ten niewielki, ale kluczowy dla światowej gospodarki kraj zwiększył nakłady na obronność, w tym modernizację potencjału morskiego.
Portal Military Africa poinformował, że resort obrony Maroka jest zainteresowany zakupem dwóch okrętów podwodnych. Na ten moment wiadomo, że oferentami są firmy z Niemiec, Francji i Rosji. W przypadku tej ostatniej rywalizacja z tak mocnymi konkurentami ma dowodzić, że coraz bardziej odstaje na rynku zbrojeniowym i przestaje być atrakcyjnym dostawcą uzbrojenia.
Marokańska marynarka wojenna ogłosiła, że chce zakupić dwa okręty podwodne. O zdobycie kontraktu na ich dostarczenie zabiegają cztery europejskie stocznie, na czele z francuską Naval Group i niemieckim ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS). Ich rywalem jest Rosja, która traci pozycję światowego lidera sprzedaży broni.
Thyssenkrupp Marine Systems i Marynarka Wojenna Niemiec zacieśniają współpracę w dziedzinie szkolenia nurków. W tym celu podpisano umowę między stocznią a Federalnym Urzędem ds. Wyposażenia, Technologii Informatycznych i Wsparcia Służbowego Bundeswehry (Bundesamt für Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der Bundeswehr, BAAINBw).
20 lutego br. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda spotkał się z sekretarzem stanu w Federalnym Ministerstwie Finansów Niemiec (Bundesministerium der Finanzen albo Bundesfinanzministerium, BMF), Heiko Thoms. Wizyta dotyczyła współpracy na niwie obronnej, dotyczyła także oferty dotyczącej okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Niemiecka firma Thyssenkrupp Marine Systems jest oferentem w programie „Orka”.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie