W stoczni Siewiernoje Maszynostroitielnoje Priedprijatije (Siewmasz), mieszczącej się w Siewierodwińsku, odbyła się ceremonia zwodowania nowego okrętu podwodnego z napędem atomowym. Perm ma być dowodem na zdolności rosyjskiej branży stoczniowej w kwestii budowy potężnych okrętów, jak i wkładem w potencjał sił morskich państwa.
Uroczystość odbyła się z udziałem przedstawicieli władz, kadry dowódczej sił morskich oraz stoczni. Swój udział w formie zdalnej miał także prezydent Rosji, Władimir Putin, który w tym czasie przebywał w Murmańsku, w siedzibie Atomflotu. W trakcie ceremonii miało miejsce wyprowadzenie okrętu z hangaru, a o jego kadłub strzaskano butelkę szampana.
– Takie okręty podwodne wzmocnią siłę wszystkich naszych flot, bezpieczeństwo granic morskich Rosji i Północnego Szlaku Morskiego oraz zapewnią realizację zadań w zakresie ochrony interesów narodowych na różnych obszarach oceanu światowego, w tym w strefie arktycznej, która w kontekście nasilającej się globalnej konkurencji ma ogromne znaczenie gospodarcze, logistyczne i transportowe. Będziemy nadal robić wszystko, aby niezawodnie chronić integralność terytorialną i suwerenność Rosji oraz umacniać jej pozycję jako jednej z wiodących potęg morskich – przekazał Władimir Putin.
Zwodowany okręt podwodny należy do serii proj. 885M, określanej też
jako Jasień-M, budowanej od 1993 roku (prototypowy okręt tej serii,
Siewierodwińsk, funkcjonuje jako proj. 885). Perm znajduje się w budowie
29 lutego 2016 roku i jak zapowiadają rosyjskie władze, jeszcze w 2026
roku ma wejść do regularnej służby w ramach Floty Pacyfiku, po 10 latach
budowy. To, jak na stan rosyjskiej branży stoczniowej, odczuwającej
skutki sankcji, świadczy o stosunkowo szybkim tempie prac, choć w
przeciągu 30 lat do służby jak dotąd weszło tylko pięć okrętów tej
serii. Za projekt jednostki odpowiadało biuro projektowe Małachit.
Perm
ma 130 metrów długości, 13 metrów szerokości, a wyporność maksymalna
odpowiednio 8 600 ton w położeniu nawodnym i 13 800 ton w położeniu
podwodnym. Załoga liczy 64 osoby, co ma świadczyć o znacznym stopniu
automatyzacji systemów i wyposażenia. Okręt osiąga prędkość 20 węzłów w
położeniu nawodnym i 28 w podwodnym, a zasięg działania, dzięki napędowi
jądrowemu, ma być ograniczony tylko przez zapasy żywieniowe oraz
kwestie związane z konserwacją wyposażenia okrętowego. Testowa głębokość
okrętu ma wynosić 450 metrów. W skład napędu wchodzą m.in. reaktor
ciśnieniowy OK-650KPM 200 MWt, wał napędowy, dwa pędniki i śruba.
W
wyposażeniu znajduje się m.in. radar poszukiwań powierzchniowych
ESM/ECM, a także sonary i radary mające pozwolić na śledzenie
namierzanie celów w środowisku wielodomenowego pola walki, natomiast
główne uzbrojenie tworzy osiem czterokomorowych wyrzutni do przenoszenia
łącznie 32 pocisków i rakiet. Wśród nich są hipersoniczne pociski
manewrujące 3M22 Zirkon, przeciwokrętowe pociski P-800 Oniks i
skierowane przeciwko okrętom nawodnym i podwodnym pociski Kalibr. Oprócz
tego dochodzi 10 wyrzutni torped 533 mm dla 30 ciężkich torped Fultjar,
a także miny morskie i pociski przeciwpowietrzne Igła-M.
Okręty
podwodne, zwłaszcza te z napędem jądrowym, stanowią główny i
najefektywniejszy potencjał bojowy Marynarki Wojennej Federacji
Rosyjskiej, porównując je z obecnie używanymi, starszymi okrętami
nawodnymi, uzupełnianymi głównie przez małe okręty rakietowe i korwety
mocno odstające zdolnościami w ataku i obronie na tle jednostek z państw
europejskich. Obecnie Rosja posiada w służbie 63 okręty podwodne, z
czego 38 posiada napęd jądrowy i są zdolne do ataków balistycznych, w
tym 14 z nich może użyć pocisków atomowych.
Zdaniem wielu specjalistów okręty te odstają na tle obecnie budowanych konstrukcji amerykańskich, brytyjskich czy francuskich, stanowiących trzon odstraszania atomowego NATO, niemniej pozostają znacznym zagrożeniem ze względu na niemal nieograniczoną dzielność morską. W razie konfliktu należałoby zaangażować znaczne siły morskie w ramach operacji zwalczania okrętów podwodnych (ASW, Anti-Submarine Warfare). Szczególnie należy brać pod uwagę tu możliwość ataków na infrastrukturę lądową wiele kilometrów od wybrzeża. Choć wiele rosyjskich okrętów podwodnych ma już ponad 30 lat, wciąż mogą stanowić poważne zagrożenie, a utrzymanie zdolności do budowy ich następców wymusza stałą czujność i gotowość do obrony przed zagrożeniami czającymi się pod wodą.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów