W znajdującej się w Obwodzie Królewieckim stoczni Jantar odbyła się 30 maja ceremonia wodowania kolejnego okrętu transportowego proj. 11711, Władimir Andriejew. Wydarzenie, w którym wzięli udział też przedstawiciele władz i kadry dowódczej sił morskich, ma dowodzić zdolności przerobowych rosyjskiego przemysłu okrętowego i gotowości do dostarczenia nowych jednostek, wzmacniających marynarkę wojenną państwa. Odbywa się to mimo trudności związanych z mocami przerobowymi gospodarki Rosji i nałożonych sankcji, co stanowi istotny sygnał dla NATO.
Podczas uroczystości odbyło się także wręczenie odznaczeń resortowych pracownikom stoczni, a także chrzest okrętu, nazwanego na cześć radzieckiego adm. Władimira Andriejewa, który dowodził operacjami desantowymi na Oceanie Spokojnym, gdy ZSRR włączył się do walki z Japonią podczas II wojny światowej w sierpniu 1945 roku.
Nowy okręt należy do serii proj. 11711 (typ Iwan Groźny), wpisującej się w nowe trendy w zakresie użycia jednostek przeznaczonych do transportu i desantu wojsk lądowych, a także działań w środowisku asymetrycznym. Jest trzecią z tej serii z planowanych 11, przy czym kolejne mają być udoskonalonymi podtypami, charakteryzującymi się wyższą wypornością i zdolnością ładunkową. Wszystkie powstają w stoczni Jantar, mieszczącej się w Królewcu. Dotychczas do służby weszły Iwan Groźny (135) i Piotr Morgunow (117), kolejno w 2018 i 2020 roku.
Zwodowany i ochrzczony okręt ma 120 metrów długości i do 6
000 ton maksymalnej wyporności (kolejne z tej serii mają posiadać do 9 000).
Załoga liczy 100 oficerów i marynarzy. Osiągnie prędkość do 18 węzłów, a zasięg
działania wynosi 3 200 mil morskich. Jego napęd stanowią dwa silniki
wysokoprężne Kołomna 10D49 o mocy 3825 kW każdy. Uzbrojenie stanowią armata
morska AK-630M-2, dwa systemy artyleryjskie obrony bezpośredniej 30 mm AK-630,
a także dwa ciężkie karabiny maszynowe 14,5 mm KPV.
Z racji na to, że głównym zadaniem tych okrętów jest transport techniki wojskowej, mogą przewozić ekwiwalent 1 500 ton ładunku, bądź 13 czołgów lub do 40 wozów opancerzonych (np. BTR-80) i 300-380 żołnierzy. Planowo kolejne okręty z tej serii mają mieć zwiększoną ładowność nawet dwukrotnie. Oprócz sił lądowych okręt może transportować także jednostki powietrzne. Posiada dwa hangary na śmigłowce Ka-27 (do zwalczania okrętów podwodnych) lub Ka-29. Zwodowany 30 maja okręt ma posiadać powierzchnię hangarową pozwalającą mu na transport do czterech śmigłowców.
Wedle założeń stoczni i sił morskich Władimir Andriejew rozpocznie teraz próby morskie i będzie dalej doposażany w neizbędny sprzęt. Jeszcze w tym roku ma wejść do służby w składzie Floty Pacyfiku. Jego budowa rozpoczęła się w 2019 roku. Wskazuje to, że mimo trudności związanych z sytuacją rosyjskiego przemysłu okrętowego, na co wpływają także międzynarodowe sankcje nakładane na kraj po tym, jak dokonał w lutym 2022 roku agresję na Ukrainę. Choć nie jest to typowo jednostka ofensywna, jak fregaty i korwety, z racji na zdolności desantowe stanowi istotny element sił okrętowych, mając możliwość prowadzenia transportu techniki wojskowej, tak lądowej, jak i powietrznej, a także zaopatrzenia i pełnienia funkcji morskiego centrum dowodzenia w razie zaokrętowania sztabu.
Należy przypomnieć, że władze Rosji planują wydać setki miliardów rubli na rozbudowę potencjału stoczni zarówno w związku z rynkiem wojskowym, jak i cywilnym, w ramach programu modernizacji „od Kaliningradu po Władywostok”. Mimo trudności w ciągu pięciu lat rosyjskie zakłady miały zbudować 49 okrętów
różnych typów i klas, co oznacza ok. 10 rocznie. Tylko w latach
2020-2024 do służby wprowadzono cztery okręty podwodne z napędem
jądrowym serii Borej-A i Jasień-M, zdolne do ataków na cele lądowe. W latach 30-tych XXI wieku zaplanowano wydanie 8 bilionów 400 miliardów
rubli (ok. 374 mld zł). Mimo sceptycyzmu co do mocy przerobowych i zdolności gospodarczych Federacji Rosyjskiej należy wziąć pod uwagę, że w sytuacji utrzymującego się reżimu, jak i groźby odejścia świata od sankcji m.in. z powodu polityki prezydenta USA Donalda Trumpa, kraj ten może się okazać zdolny do rozbudowy potencjału militarnego.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów