• <
nauta_2024

Ropa z FSO Safer wypompowana, ale to nie koniec zmartwień

14.08.2023 10:55 Źródło: ONZ, Boskalis
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Ropa z FSO Safer wypompowana, ale to nie koniec zmartwień

Partnerzy portalu

Boskalis

Ładunek ropy naftowej zalegający od 2016 na zacumowanym nieopodal Jemenu byłym tankowcu groził jedną z największych katastrof ekologicznych. Po zakończeniu procesu przeniesienia ładunku na inny statek świat odetchnął z ulgą, ale potrzeba więcej funduszy, aby to wszystko zakończyć.

W trakcie prowadzonej akcji usunięto ponad milion baryłek z rozpadającego się, kilkudziesięcioletniego statku, zacumowanego u wybrzeży Morza Czerwonego w Jemenie. Przyjmując z zadowoleniem wiadomość o pomyślnym usunięciu ropy z pokładu FSO Safer i jego przeniesieniu na statek zastępczy MOST Yemen (dawniej Nautica) w ramach transferu między statkami, António Guterres, Sekretarz Generalny ONZ, wyjaśnił, że działania te umożliwiły „uniknięcie tego, co mogło być monumentalną katastrofą ekologiczną i humanitarną”. Sekretarz Generalny potwierdził zobowiązanie ONZ do pełnego zakończenia operacji, której całkowity koszt wynosi ponad 140 milionów dolarów. Zapobiegnięto bezpośredniemu zagrożeniu masowym wyciekiem do Morza Czerwonego, jednak sposób na zabezpieczenie funduszy na pełne zakończenie operacji wisi w powietrzu, a wciąż brakuje około 20 milionów dolarów potrzebnych do zakończenia projektu i usunięcia „wszelkiego pozostałego zagrożenia środowiskowego dla Morza Czerwonego”. Mając to na uwadze, Guterres wezwał darczyńców do zwiększenia wsparcia na rzecz pełnego zakończenia przedsięwzięcia.

FSO Safer to tankowiec zbudowany w 1976 roku, który 10 lat później został przerobiony na stacjonarny punkt składowania ropy u wybrzeży portu Hudaydah nad Morzem Czerwonym. Bbył używany do przechowywania i eksportu ropy naftowej z pól wokół Ma'rib. Po wybuchu wojny domowej w Jemenie w 2015 roku walki zatrzymały zarówno eksploatację jak i konserwację statku, zostawiając go z wciąż ogromnym ładunkiem, nad którym właściwie nikt nie miał pieczy. Ze względu na możliwość ogromnego wycieku ropy ONZ wielokrotnie ostrzegała przed niebezpieczeństwem, jakie rozpadający się z upływem czasu się tankowiec stanowi nie tylko dla Jemenu, ale i całego regionu. Groził tam wyciek, rozbicie lub eksplozja, co spowodowałoby katastrofalne skutki środowiskowe, a także konsekwencje humanitarne i gospodarcze. Każdy potencjalny wyciek ropy wymusiłby zamknięcie wszystkich portów w samym regionie, odcinając żywność, paliwo i inne dostawy ratujące życie do kraju, w którym ponad 21 milionów ludzi, tj. 80% populacji, polega na pomocy z zewnątrz. Spowodowałoby to katastrofę, która według szacunków ma potencjał do ogromnego wycieku ropy cztery razy gorszego niż katastrofa Exxon Valdez u wybrzeży Alaski w 1989 roku.

- To ważny moment dla wielu ludzi w całym systemie ONZ, jak również dla naszych darczyńców i partnerów, którzy niestrudzenie pracowali przez ostatnie miesiące i lata, aby zapobiec katastrofie w kraju już i tak narażonym na niebezpieczeństwo po przedłużającej się konflikt. Nadal jest wiele do zrobienia, ale dziś możemy śmiało powiedzieć, że bezpośrednie zagrożenie wyciekiem zostało zażegnane - stwierdził Achim Steiner, administrator UNDP.

W związku z zagrożeniem opracowano plan przeciwdziałania katastrofy na  FSO Safer, obejmujący dwie krytyczne ścieżki, tj. awaryjną operację przeładunku ropy na statek tymczasowy oraz instalację długoterminowego statku zastępczego lub innego o pojemności równoważnej FSO w ciągu 18 miesięcy. Mimo że operacje ratownicze mające na celu zabezpieczenie 376-metrowego statku były w przeszłości wielokrotnie opóźniane z powodu braku funduszy, zespół ratowniczy ONZ rozpoczął pompowanie ropy z FSO Safer na statek zastępczy 25 lipca 2023 roku w ramach plan dwutorowego, po dwóch latach zbierania funduszy, w tym poprzez kampanię crowdfundingową. Sam fakt organizacji zbiórki wywoływał też wiele krytyki, gdyż podnoszono, że największa organizacja międzynarodowa na świecie nie posiada funduszy, aby zorganizować takie przedsięwzięcie, jednocześnie angażując się w masę innych, choćby kulturalnych wydarzeń. Zwrócono też uwagę na brak nacisku na państwa członkowskie, aby bardziej zaangażowały się w wspólnotowe działanie, tym bardziej że w skali przedsięwzięć zebranie potrzebnej sumy, tj. 129 milionów dolarów nie powinno było stanowić tak dużego problemu. Specjalna komórka ONZ o nazwie UNDP (United Nations Development Programme) zakupiła za 55 mln dolarów od Euronav tankowiec VLCC Nautica, na który miał zostać przeładowany surowiec z Safera. Jak podają media, 99 milionów dolarów agencja otrzymała od rządów państw i prywatnych darczyńców. Resztę UNDP miało nadzieję zebrać podczas specjalnego wydarzenia organizowanego przez ONZ. Udało się jednak pozyskać zaledwie część tej kwoty – 5,6 miliona. W budżecie operacji wciąż zatem widniała dziura wielkości około 19 milionów dolarów. Obecnie okazuje się, że wciąż potrzeba środków na domknięcie całej akcji.

 - Grupa HSA z zadowoleniem przyjmuje zakończenie transferu ponad miliona baryłek ropy z FSO Safer, co zapobiegło poważnej katastrofie humanitarnej, gospodarczej i ekologicznej w morze Czerwone. Jesteśmy wdzięczni za wysiłki wszystkich tych, którzy zapewnili, że ta operacja mogła odbyć się w bezpieczny i terminowy sposób, w tym zespołowi ratowniczemu Boskalis/SMIT, personelowi ONZ, społeczności międzynarodowej i wszystkim innym zainteresowanym stronom, które wniosły swój wkład. W szczególności chcielibyśmy podziękować Grupie Fahem, a zwłaszcza Fathi Fahem, za niestrudzone wysiłki włożone w ułatwienie uzgodnień między stronami. Wysiłki zarówno Grupy Fahem, jak i Grupy HSA pokazują integralną rolę, jaką sektor prywatny Jemenu może odegrać w reagowaniu na kryzysy i wspieraniu społeczności w kraju. Mamy nadzieję, że pomyślne rozwiązanie tej sytuacji będzie przykładem znaczenia współpracy i odważnych działań na rzecz Jemenu oraz będzie inspiracją dla wszystkich, którzy dążą do zakończenia konfliktu i przywrócenia pokoju i stabilności w kraj - podkreślił Nabil Hayel Saeed Anam, dyrektor zarządzający Grupy HSA w regionie Jemenu.

Przedsięwzięcie realizuje obecnie spółka zależna Boskalis, SMIT Salvage, której działania obejmują czyszczenie zbiorników, co ma zająć około tygodnia. FSO Safer zostanie przygotowany do transportu na zielone złomowisko pod nadzorem ONZ. Potwierdzając, że usunięto całą ropę z rozkładającego się statku Boskalis podkreślił, że katastrofa ekologiczna w Jemenie została zażegnana dzięki „rozmontowaniu tykającej bomby zegarowej”. Większość z 1,14 miliona baryłek ropy uwięzionej na FSO Safer zostało wydobyte, acz mniej niż 2% oryginalnej ropy pozostaje zmieszane z osadami, które zostaną usunięte podczas końcowego czyszczenia. Agenda ONZ wyjaśniła, że druga faza operacji polega na zainstalowaniu systemu cumowniczego, aby statek zastępczy mógł pozostać na miejscu. FSO Safer zostanie ostatecznie odholowany do stoczni i złomowany. W tym celu organizacje pozarządowe (NGO) wezwały UNDP do znalezienia rozwiązania, które skutecznie zaradzi nieodłącznym zagrożeniom związanym z demontażem i zarządzaniem materiałami niebezpiecznymi, które pozostaną na pokładzie. Te organizacje pozarządowe wezwały również rząd holenderski, jednego z największych darczyńców operacji Stop Red Sea Oil Pollution, do pójścia w ich ślady i pomocy UNDP w znalezieniu odpowiedniego zakładu recyklingu poprzez naciskanie na „bezpieczny i przyjazny dla środowiska” recykling FSO Safer. 

Fot. Boskalis

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.