Irma, masowiec pływający w barwach Polskiej Żeglugi Morskiej (Polsteam) uderzył swoimi dźwigami w portowe żurawie w porcie Puerto Moin na Kostaryce. Nikomu nic się nie stało, ale statkowe dźwigi są uszkodzone.
Do wypadku doszło 20 października. Statek pojawił się w porcie dwa dni wcześniej. Feralnego dnia statek miał najpewniej zmienić nabrzeża. Irma przystąpiła do tego jednak z podniesionymi dźwigami pokładowymi. Podczas przepływania wzdłuż nabrzeża pierwszy z nich, skierowany w stronę rufy, zahaczył o suwnicę portową, jednak prześliznął się pod nią. Natomiast drugi dźwig, skierowany w stronę dziobu jednostki, uderzył w suwnicę i był do niej dociskany poprzez ruch statku. Z nagrań opublikowanych w sieci przez świadków zdarzenia wynika, że dźwig złamał się. Statek zatrzymał się, suwnica bramowa zakołysała się, lecz nie przewróciła. Według doniesień sama suwnica nie odniosła poważnych uszkodzeń i może kontynuować operacje portowe.
Jak poinformował Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej, w wypadku nikomu nic się nie stało.
–
W chwili obecnej trwają oględziny. Powiadomiony został ubezpieczyciel.
Wyznaczył on rzeczoznawców, którzy mają ocenić straty – jeden to
rzeczoznawca lokalny, drugi jest ze Stanów Zjednoczonych. Trwa
szacowanie strat – powiedział Gospodarce Morskiej Krzysztof Gogol.
Rzecznik PŻM podkreślił także, że sam statek jest w pełni sprawny, a uszkodzeniu uległy jedynie dwa dźwigi.
–
Prawdopodobnie ten najbardziej uszkodzony zostanie zdemontowany. Statek
przypłynął do portu z ładunkiem stali. Po zdjęciu złamanego ramienia,
które blokuje ładownię, zakończony zostanie rozładunek i statek będzie
mógł kontynuować podróż – powiedział Krzysztof Gogol. Jednocześnie
ujawnił, że PŻM zastanawia się, czy dźwigi Irmy naprawiane będą na
miejscu, czy przyspieszony zostanie remont klasowy, który w najbliższym
czasie statek powinien przejść.
Nie znane są jeszcze także
przyczyny zdarzenia. Gogol poinformował, że w PŻM powołana jest
specjalna komisja, która będzie je analizować.
Irma przypłynęła na Kostarykę prosto z Polski. Statek pływa w barwach Polskiej Żeglugi Morskiej (Polsteam). Masowiec o tonażu 21387 ton został zbudowany w 2000 roku, mierzy 200 metrów długości.
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth
W stoczni TKMS zwodowano czwarty okręt podwodny dla Singapuru