Liebherr, wiodący producent dźwigów portowych, poinformował, że 2021 rok był w tym segmencie rekordowy. Do portów na całym świecie popłynęło ponad 80 nowych dźwigów. Dobrze funkcjonowała także sprzedaż używanych urządzeń.
Mobilne dźwigi portowe Liebherr znalazły klientów w 31 krajach na wszystkich kontynentach. Firma podaje, że mocno rozwinęły się rynki na Bliskim Wschodzie i w Zachodniej Afryce, stabilnie funkcjonowały także Europa i obie Ameryki. Najpopularniejszym produktem był dźwig LHM 550, po piętach deptał mu model LHM 420. Z kolei sprzedaż LHM 800 podniosła się w stosunku do zeszłego roku trzykrotnie.
Świetnie sprzedawały się też suwnice portalowe. W komunikacie opublikowanym przez Liebherr czytamy, że firma jeszcze nigdy nie sprzedała w ciągu jednego roku tak wielu urządzeń tego typu. 20 z nich to modele Liebherr Portal Slewing Cranes (LPS). Jedno z bardziej interesujących zamówień zostało zrealizowane pod koniec roku – cztery suwnice LPS 800 zamówił włoski producent stali Acciaierie d'Italia. Wszystkie są elektryczne i bezemisyjne. Zostały także wyposażone w system hybrydowy Pactronic, dający im dodatkowe źródło zasilania.
Liebherr podaje, że prawie połowa z wszystkich mobilnych żurawi sprzedanych w 2021 posiadała elektryczne silniki główne, co oznacza, że mogły pracować bezemisyjnie. W porównaniu z 2019 rokiem, popyt na elektrycznie zasilane maszyny podwoił się. – Widzimy, że nasze wyrafinowane elektryczne silniki rewolucjonizują prace portowe. Wspólnie z naszymi klientami będziemy dalej podążać ścieżką w kierunku zrównoważonych portów – stwierdził Andreas Ritschel, zastępca dyrektora sprzedaży w Liebherr MHC.
Spośród elektrycznych maszyn Liebherr powodzeniem cieszyły się żurawie portalowe LPS 420 E, w pełni elektryczne. W 2021 roku sprzedało się ich sześć, z czego jeden do Niemiec. Producent podaje, że od momentu wprowadzenia tego modelu na rynek, cieszy się on stabilnym popytem.
Jak podaje Liebherr, jednym z rosnących rynków jest Afryka. Wraz z rozwojem ekonomicznym na kontynencie rozwijają się projekty infrastrukturalne, co widać było w 2021 roku w afrykańskich portach. Liebherr dostarczył wa nowe dźwigi kontenerowe LHM 800 do Sogester Container Terminal w Angoli, dwa kolejne powędrowały do Togo, do TIL Terminals w Lomé.
Dynamiczny rozwój sprzedaży urządzeń elektrycznych nie oznacza, że z obiegu całkowicie wypadły żurawie zasilane tradycyjnymi silnikami Diesla. Liebherr chwali się jednak, że i dla tego typu maszyn opracował rozwiązania, które są przyjaźniejsze środowisku. W ten sposób do szwedzkiego portu Sodertajle trafił dźwig LHM 420 zasilany paliwem HVO diesel. Jest to niekopalny olej napędowy wykonany w 100 procentach z surowców odnawialnych. Nie emituje dodatkowego dwutlenku węgla do atmosfery.
Co ciekawe, nie obyło się bez polskich akcentów. Przed dwoma laty w fabryce Liebherr w Rostocku doszło do wypadku, w wyniku którego uszkodzony został ciężki żuraw na statku Orion I – jednostce instalacyjnej morskich turbin wiatrowych. Statek został wyremontowany w Gdańskiej Stoczni Remontowej. Natomiast szczecińska spółka Teleyard, należąca do holdingu Telmond, otrzymała zlecenie na wyprodukowanie części urządzenia, które ma zapobiec podobnym problemom na statku w przyszłości. Armator Orion I – DEME Offshore – zaprojektował specjalną instalację, która ma uchronić jednostkę przed uszkodzeniami powstałymi w wyniku nagłej utraty obciążenia dźwigu (np. zerwania haka, jak to miało miejsce w Rostocku).
Komponent powstał w zakładzie Teleyard w Szczecinie, całość została zmontowana w zakładzie ST3 Offshore. Z tamtejszego nabrzeża, przy użyciu suwnicy bramowej, urządzenie zostało załadowane na statek Rix Pacific i popłynęło do Rostocku, gdzie zostanie zainstalowane na Orion I.
W styczniu 2022 nowy żuraw Liebherr pojawił się także w Porcie Gdańskim Eksploatacja. Model LHM 550 to jeden z największych w swojej klasie. Jest to trzysetny egzemplarz tego modelu. Pracuje na Nabrzeżu Dworzec Drzewny. – Ta jednostka to mercedes wśród żurawi. Pozyskanie tego sprzętu było wyzwaniem dla całej organizacji zarówno finansowym, ale i administracyjnym. Można powiedzieć, że zostaliśmy dokładnie zbadani – mówił Radosław Stojek, prezes zarządu Portu Gdańskiego Eksploatacja S.A.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth