• <
nauta_2024

Raport z rynku żeglugowego – idzie nowe, czyli światowy patent na rozwój w dobie pandemii (tydzień 43-45)

09.11.2020 10:19 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Raport z rynku żeglugowego – idzie nowe, czyli światowy patent na rozwój w dobie pandemii (tydzień 43-45)

Partnerzy portalu

Raport z rynku żeglugowego –  idzie nowe, czyli światowy patent  na rozwój w dobie pandemii (tydzień 43-45) - GospodarkaMorska.pl
fot. alphabulkers.com

Światowa sytuacja frachtowa i tonażowa ponownie robi się coraz bardziej skomplikowana. Ze względu na  bardziej dynamicznie rozwijającą się pandemię oraz wprowadzanie coraz   większych obostrzeń dotyczących między innymi przemieszczania się ludności spada też bieżąca konsumpcja. Problemy z przemieszczaniem dotyczą również polskich marynarzy i innych pracowników branży morskiej. Dostęp do większości krajów jest bardzo utrudniony.

Zakłócenia i problemy natury ekonomicznej dotyczą zarówno armatorów masowców, tankowców jak i branży wydobywczej  offshore oil&gas, w tym obsługujących ją jednostek wsparcia. Zdaje się, że „stare” radzi sobie w tej sytuacji gorzej niż „nowe”. Mowa tutaj o całej branży powiązanej z rozwojem morskich farm wiatrowych. Jest to jedna z niewielu dziedzin, która mimo pandemii mocno rozwija się na całym świecie. Badania opublikowane przez RenewableUK ukazują, że ilość projektów „wind offshore energy” od stycznia wzrosła pomimo trwającej pandemii o 47% w porównaniu do roku poprzedniego. Tym samym czyni to tę branżę najbardziej dynamiczną w rozwoju spośród innych sektorów energetycznych. Czy Polska popłynie na tej światowej fali boomu inwestycji w farmy wiatrowe? Rynek z coraz większą niecierpliwością oczekuje na uchwalenie tzw. ustawy offshore, co według nadziei i zapowiedzi powinno nastąpić do końca tego roku.    

RYNEK PRZEWOZÓW MASOWYCH

• Rynek frachtowy

Na początku tygodnia 43 indeks Baltic Dry Index nadal spadał, osiągając w dniu 20 października poziom 1,409 punktów, co było najsłabszym wynikiem od 22 września tego roku. 22 października było to już 1,346 punktów. Na koniec tygodnia numer 43 BDI osiągnął poziom nieco wyższy, bo 1,415 punktów. Natomiast na koniec tygodnia 45 indeks wskazywał już poziom tylko 1,194 punktów. Analitycy spodziewają się jednak, że chiński rynek produkcji stali w najbliższych miesiącach będzie wykazywał duże zapotrzebowanie na surowce. Tym samym spodziewane jest również zwiększenie dostępnych do transportu produktów. Umiarkowany optymizm towarzyszy przede wszystkim operatorom największego tonażu masowego w rejonach azjatyckich. Ze względu na sytuację analitycy rynku wieszczą dalszą silną presję na obniżkę stawek frachtowych.

• Rynek tonażowy

Mimo niepewnej sytuacji, używane masowce są ostatnio coraz bardziej pożądane ze względu na zaniżone ceny sprzedaży. Jak informowały różnorodne źródła rynkowe inwestorzy poszukują okazji inwestycyjnych w jednostkach z drugiej ręki, czy tzw. „secondhand’ach”, ale o renomowanej i solidnej konstrukcji. Ta wzmożona aktywność transakcyjna była widoczna we wszystkich sektorach, jednakże to w klasie Capesize  było to najbardziej zauważalne. W pierwszej części tygodnia 43 rynek raportował zakup przez Alpha Bulkers wybudowanego w 2011 roku statku klasy Capesize o nośności 180,600 ton od niemieckiej firmy Oldendorff Carriers. Cena transakcyjna wyniosła zaledwie 18,4 mln USD w stosunku do znanej na rynku wyceny statku, która oszacowana została na sumę 20,38 mln USD. Jednocześnie armator Alpha Bulkers wyzbył się dwóch statków Capesize: „Alpha Century”
i „Alpha Era”, sprzedając je kontrahentowi z Chin.

W ujęciu globalnym dane dla tygodnia 43 pokazywały, iż doszło do 11 transakcji kupna – sprzedaży statków na łączną kwotę 127,8  miliona USD. Kolejny tydzień 44 przyniósł natomiast aż 18 odnotowanych sprzedaży na łączną kwotę ponad 203 mln USD. Kolejne dni w tygodniu 45 potwierdzały kontynuację trendu zwiększonej aktywności na rynku używanych statków masowych.

RYNEK OFFSHORE ENERGY

Wydobycie i konsumpcja ropy naftowej

Cena baryłki ropy WTI w dniu 27 października wynosiła około 38,7 USD, natomiast Brent 40,98 USD. Tendencja w perspektywie okresu miesiąca wcześniej, licząc od tej daty była spadkowa. Niskie ceny ropy utrzymywały się w kolejnych dniach między innymi wskutek informacji o nasilającej się pandemii oraz  oczekiwania na wyniki wyborów prezydenckich w USA. I tak baryłka ropy WTI – West Texas Intermediate wynosiła na koniec tygodnia 45 około 39 dolarów amerykańskich, natomiast baryłka ropy Brent około 40 dolarów amerykańskich.

W największych firmach związanych z wydobyciem ropy naftowej planuje się masowe zwolnienia załóg: BP (10,000 stanowisk), Shell (9,000 stanowisk), Chevron (6,000 stanowisk). Koncerny naftowe planują jak najszybszą digitalizację platform wiertniczych, stawiając na ich autonomiczność i zarządzanie z lądu.

Na rynku morskich platform stosowanych do wydobycia ropy naftowej doszło w tygodniach 43-44 do jednej transakcji zakupu używanej platformy typu MODU (ang. Mobile Offshore Drilling Unit) na kwotę 10 mln USD.

LNG

Indeks DMFR, obrazujący sytuację przewozową na rynku LNG spadł według danych Drewery w porównaniu do danych z analogicznego okresu zeszłego roku o 10%. Jednak końcówka października to wzrost stawek frachtowych o około 13% rok do roku.

Tymczasem jak poinformowało 3 listopada br. PGNiG rozstrzygnięto przetarg na czarter statków do przewozu ładunku LNG z USA do Polski. Ta ważna pod kątem utrzymania przez Polskę gestii transportowej informacja dotyczyła wyboru przewoźnika, który będzie na rzecz i w imieniu PGNiG realizował wspomniane przewozy. Wygranym przetargu jest znany armator gazowców LNG – norweska firma Knutsen OAS Shipping, która za pomocą dwóch nowoczesnych jednostek, które wejdą do użytku w 2023 roku będzie realizowała tę usługę.

Informowaliśmy o tym w ostatnim tygodniu w jednym z naszych artykułów: https://www.gospodarkamorska.pl/grupa-pgnig-wynajmie-statki-do-transportu-lng-z-usa-55092

Morska energia wiatrowa

Na początku listopada porządek obrad polskiej Rady Ministrów nie objął ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej z farm wiatrowych, które mają stanąć na Bałtyku. Tzw. „ustawa offshore” ma trafić pod obrady w grudniu i jest oczekiwane, że tą sprawą niedługo potem zajmie się Sejm. Ustawę będzie bowiem czekał jeszcze podpis Prezydenta. Ta długo wyczekiwana inicjatywa jest bacznie obserwowana przez rynek, który z coraz większą niecierpliwością wyczekuje możliwości rozpoczęcia swoich projektów. Te zresztą mają być jedną z głównych sił napędowych polskiej gospodarki i krokiem milowym w transformacji energetycznej kraju. Taką politykę prowadzi nasz zachodni sąsiad – Niemcy, u którego morskie farmy wiatrowe stały się już głównym nośnikiem zmian w pozyskiwaniu energii. 2 listopada władze niemieckie ustaliły nowe cele w zakresie rozwoju morskich elektrowni wiatrowych. I tak do 2030 mają one posiadać łączną moc 20 GW, natomiast do roku 2040 już 40 GW. Obecnie Niemcy posiadają około 7,75 GW mocy, pochodzących właśnie z morskich farm wiatrowych. Podobne decyzje zapadają w innych krajach. W Wielkiej Brytanii ogłoszono na przykład, że w ciągu dekady należy osiągnąć taką moc, pochodzącą z energii pozyskiwanej z farm wiatrowych położonych na morzu, aby mógł nią być zasilany każdy dom w tym kraju.

Rynek statków wsparcia (Offshore Support Vessels - OSV)

• Kontrakty

W branży pojawiają się informacje na temat kolejnych „kontrolowanych” bankructw. Notowana na nowojorskiej giełdzie firma Pacific Drilling, będąca jednym z większych operatorów platform wiertniczych oraz specjalistycznych jednostek wiertniczych (ang. drillships) złożyła wniosek o upadłość (tzw. „file for a voluntary Chapter 11 bankruptcy”). Jednakże jest to zabieg, który ma na celu zrestrukturyzowanie długu i prowadzenie dalszej działalności przedsiębiorstwa. Podobnie działania zastosowało już kilka innych firm o podobnym profilu działalności, m.in.: Valaris, Diamond Offshore i Noble Corp.

• Rynek tonażowy

W tygodniu 43 i 44 nie odnotowano żadnej transakcji kupna – sprzedaży statków do obsługi branży offshore. Również kolejny tydzień 45 nie zapowiadał zbyt dużej aktywności w zakresie transakcji, dotyczących obrotu tonażem.

RYNEK PRZEWOZÓW ROPY I JEJ PRODUKTÓW

• Rynek frachtowy

Według najnowszych teorii analityków rynków żeglugowych niepewność dla rynku przewozów ropy naftowej i jej pochodnych będzie już nieodłącznym elementem tego segmentu żeglugowego, ponieważ stopniowo światowa gospodarka będzie odchodzić od tego rodzaju źródła energii. Według niektórych prognoz zapotrzebowanie na ropę naftową może już nigdy nie wrócić do poziomów sprzed 2019 roku. Rok 2020 przyniósł całkowitą zmianę dotychczasowych wzorów międzynarodowego handlu morskiego tym surowcem. Zapotrzebowanie gospodarki światowej na ropę naftową i jej produkty po prostu mocno spada. Globalne dane wskazują, że jest to spadek na poziomie 25 %. Potwierdzają to przykładowo wyrywkowe dane z krajów rozwijających się jak chociażby Indii, w których spadki zapotrzebowania wynosiły w niektórych okresach, licząc rok do roku około 20 do 30 %. Zdecydowanym liderem w imporcie ropy naftowej nadal pozostają Chiny. Tamtejsza gospodarka nadal nabiera rozpędu i obecnie nie jest zagrożona drugą falą pandemii Covid – 19.

• Rynek tonażowy

W tygodniu 43 odnotowano 10 transakcji na kwotę 143,1 mln USD. W kolejnym tygodniu było to już tylko 6 jednostek na łączną kwotę transakcyjną 188,2 mln USD. Kolejne dni wskazywały na tendencje spadkowe w ilości sprzedaży używanych zbiornikowców.

Radosław Marciniak

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.