W Chinach oficjalnie zakończyła się trwająca od sześciu lat fuzja dwóch wielkich grup stoczniowych: China State Shipbbuilding Corporation i China Shipbuilding Industry Corporation.
Zakończone poprzez wymianę akcji połączenie CSSC i CSIC oznacza, że powstała zdecydowanie największa na świecie grupa stoczniowa. Spółka będzie dalej działać pod nazwą CSSC. Jak donoszą branżowi analitycy, w tym momencie posiada ona portfel zamówień obejmujący ponad 530 jednostek, czyli około 17% światowego rynku. Są w tym zarówno jednostki handlowe, specjalistyczne, jak i okręty wojenne.
Oczekuje się, że koszty operacyjne CSSC po fuzji spadną o ok. 8-10%, co może jeszcze zwiększyć jej konkurencyjność na rynku.
Chiny pozostają liderem na rynku stoczniowym, a tamtejsze stocznie – na czele z nowym CSSC – uczestniczą w rozwoju nowych technologii, jak choćby wykorzystania paliw alternatywnych. W pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku do Chin trafiło 68,3% zamówień ze światowego rynku. Z kolei wypłynęło stamtąd 51,7% spośród nowych jednostek wyprodukowanych na całym świecie.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów