Umowa z Orstedem pozwoli PGE rozwinąć nowe kompetencje w dziedzinie morskich farm wiatrowych, których w Polsce jeszcze nie ma - mówi prezes PGE Wojciech Dąbrowski. Jak dodaje, współpraca przyniesie korzyści i PGE, i całej polskiej gospodarce.
Jak powiedział PAP Dąbrowski, PGE w negocjacje z duńskim Orstedem włożyła bardzo dużo pracy i wynegocjowana umowa realizuje wszystkie postawione cele.
„Negocjacje z Orsted prowadziliśmy z chirurgiczną precyzją. Mamy najlepszy możliwy kontrakt z najbardziej doświadczoną firmą w obszarze morskich farm wiatrowych na świecie. Za 50 proc. udziałów w aktywach wycenianych księgowo na ponad 100 mln złotych otrzymaliśmy 657 mln zł” - wskazał.
PGE i Orsted podzielą się udziałami w projektach farm Baltica 2 i Baltica 3, które w sumie mają mieć moc 2,5 GW.
Jak dodał Dąbrowski, dzięki współpracy z Duńczykami, strona polska zdobędzie know-how i zapewni korzyści dla polskiej gospodarki w tym projekcie.
„Orsted specjalizuje się w działaniu w formule multicontractingu, zdobywania zamówień bez pośredników. Umożliwi to znaczące oszczędności na każdym etapie projektu. Przy nakładach inwestycyjnych rzędu 30-40 miliardów złotych, oszczędności szacujemy na kilkaset milionów złotych” - podkreślił prezes PGE.
Jak zaznaczył, zadaniem PGE, jako spółki Skarbu Państwa, jest to, by w całym procesie uczestniczyło jak najwięcej polskich firm i żeby jak najwięcej środków pozostało w Polsce. Z danych wynika, że w Polsce ponad 100 firm jest zainteresowanych przedsięwzięciem. "Były i będą spotkania z potencjalnymi wykonawcami, aby ich zachęcać do udziału w projekcie budowy morskich farm wiatrowych" - dodał.
Dąbrowski przypomniał, że światowy lider w morskich farmach wiatrowych - Wielka Brytanii startowała z lokalnym wkładem na poziomie 20 proc., a dziś zbliża się on do 50 proc. „Jeżeli u nas na początku będzie to 30-40 proc., to uznamy to za duży sukces” - ocenił.
Jak mówił wcześniej PAP wiceprezes Orsted Offshore Rasmus Errboe, elementem, którzy przyczynił się do decyzji o wejściu na polski rynek jest silny sektor przemysłowy. Jak oceniał Errboe, polski przemysł jest już częścią globalnego łańcucha dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej, mimo, że w polskiej części Bałtyku nie ma jeszcze farm wiatrowych. Dodał, że inwestycje duńskiej firmy będą stanowić kluczowy impuls dla rozwoju polskiego łańcucha dostaw w sektorze morskich farm wiatrowych. „Polski przemysł będzie konkurował nie tylko na rynku krajowym, ale również na gwałtownie rosnącym rynku globalnym” - wskazał wiceprezes Orsted Offshore.
Orsted, w którym rząd Danii ma 50,1 proc. akcji to jeden z największych operatorów morskich farm wiatrowych na świecie. Posiada aktywa wytwórcze i projekty offshore w Danii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Niderlandach, oraz w USA i na Tajwanie.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów