Szwajcarska grupa żeglugowa MSC, włoski stoczniowiec Fincantieri i grupa gazowa Snam łączą siły, aby zbudować pierwszy na świecie statek wycieczkowy napędzany wodorem. Trzy firmy przyjrzą się szeregowi problemów logistycznych i technologicznych w ciągu najbliższych 12 miesięcy, aby ocenić, czy kontynuować projekt.
Celem jest promowanie wykorzystania wodoru w żegludze w celu zmniejszenia emisji przy jednoczesnym przyciągnięciu inwestycji niezbędnych do zwiększenia skali działalności.
- Chcemy być na pierwszej linii rewolucji energetycznej w naszym sektorze, a wodór może bardzo pomóc w osiągnięciu tego celu – powiedział Pierfrancesco Vago, prezes wykonawczy działu rejsów wycieczkowych MSC.
W tym miesiącu Unia Europejska ogłosiła ambitny pakiet dotyczący zmian klimatycznych, który wprowadzi cło na wysokoemisyjne paliwo żeglugowe, które nie było wcześniej opodatkowane.
Powszechnie uważa się, że wodór odegra ważną rolę w ograniczaniu emisji w sektorach ciężkiego transportu, które są trudne do zelektryfikowania.
- Dzisiejszy transport morski odpowiada za około 3 procent emisji CO2 na całym świecie. Wykorzystanie wodoru może pomóc w osiągnięciu celów zerowych emisji netto – powiedział dyrektor generalny Snam, Marco Alvera.
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich