• <
nauta_2024

Baltexpo 2023. Nowe otwarcie

Partnerzy portalu

Fot. GospodarkaMorska.pl

W hali Międzynarodowych Targów Gdańskich AmberExpo wystartowały dzisiaj tegoroczne targi Baltexpo. Dla tej zasłużonej imprezy to nowe rozdanie – po raz pierwszy tworzona jest przez MTG, które przejęło prawa do jej organizacji i ma w stosunku do niej poważne plany.

Andrzej Bojanowski, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, podczas spotkania z dziennikarzami na godzinę przed oficjalnym otwarciem Baltexpo 2023 nie ukrywał, że tegoroczna edycja jest wstępem do tego, czym te targi mają się stać i że nie wszystko jeszcze podczas tej edycji zagrało tak, jak powinno. Suche liczby jednak pokazują, że Baltexpo w nowym wydaniu już w momencie otwarcia spełniały pokładane w targach nadzieje jeśli nie w pełni, to na pewno w większości. Sam Bojanowski wspomniał, że Radzie Programowej targów obiecywał 5 tys. odwiedzających. Podczas powitania gości natomiast podał, że we wtorek rano w systemie rejestracyjnym zapisanych było 4600 gości, co daje poważną nadzieję na to, że obietnice prezesa MTG zostaną spełnione.

Tegoroczne, „nowe” Baltexpo nie byłoby jednak tak poważną imprezą, gdyby nie bardzo pozytywny odzew z branży na informację o przejęciu targów przez MTG. Tym samym na hali targowej pojawiło się około 200 wystawców, a sama impreza była możliwa dzięki zaangażowaniu kilkunastu sponsorów.

Chwilę po godzinie 10 na scenie rozstawionej na hali AmberExpo rozpoczęła się ceremonia otwarcia 22. Międzynarodowych Targów Morskich i Konferencji Baltexpo. Ceremonii tradycyjnie już towarzyszyła Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Na otwarciu nie pojawił się wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, który w tym czasie brał udział w konferencji prasowej dotyczącej Dolnej Wisły w Warszawie. Nadesłał natomiast list, który został odczytany przez dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesława Piotrzkowskiego. Następnie głos zabierali kolejno były wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna, wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski oraz prezes MTG Andrzej Bojanowski. Wszyscy podkreślali wagę wydarzenia – fakt, że w dalszym ciągu się odbywa i nabiera jeszcze większego znaczenia w obliczu dynamicznego rozwoju gospodarki morskiej w Polsce. W swoich krótkich wystąpieniach zaznaczyli także kilka podstawowych zagadnień, którymi sektor żyje w 2023 roku i które będą go kształtować w latach następnych, a które też siłą rzeczy trzeba było wziąć pod uwagę podczas planowania imprezy. Ze sceny padały m.in. hasła takie jak dekarbonizacja transportu, transformacja energetyczna, rozwój talentów. O ważnym elemencie w trakcie trwającej kampanii wyborczej wspomniał Piotr Borawski, wiceprezes Gdańska, mówiąc o tym, że dla Gdańska ważne jest, by gospodarka morska rozwijała się ponad podziałami politycznymi.

Andrzej Bojanowski, prezes MTG podczas otwarcia targów Baltexpo


Po tych wystąpieniach symbolicznie uderzono w dzwon, co zaznaczyło oficjalne rozpoczęcie targów. Zgromadzeni przed sceną nie rozeszli się jednak jeszcze na stoiska, bo prowadzący Sergiusz Ryczel zaanonsował, że nastąpi rozdanie nagród Złote Kotwice przyznanych organizacjom i firmom, których działania i osiągnięcia mają lub mogą mieć znaczenie dla gospodarki morskiej. Podczas tegorocznego Baltexpo wręczono je w sześciu kategoriach (nagroda w siódmej kategorii „Startup” zostanie wręczona drugiego dnia targów, po prezentacjach w ramach „Startup Zone powered by Infoshare”).

W kategorii „Przemysł okrętowy” kapituła Złotych Kotwic przyznała nagrodę główną i wyróżnienie. Wyróżnienie trafiło do Stoczni Szczecińskiej „Wulkan” za utworzenie nowego ośrodka do montażu i przeładunku komponentów dla morskiej energetyki wiatrowej i pierwszy w Polsce certyfikat dla firmy w zakresie powłok antykorozyjnych FROSIO. Odebrał je dr inż. Adam Krzemiński, pełnomocnik Zarządu spółki ds. produkcji. Nagroda główna trafiła do zaś do stoczni CRIST z Gdyni za budowę jednostki o numerze budowy NB 131 (a noszącą oficjalną nazwę MPP), która nie dalej jak wczoraj została uroczyście przekazana armatorowi. Złotą Kotwicę w imieniu spółki odebrał Jacek Milewski, członek Zarządu i dyrektor finansowy.

Stoisko GospodarkaMorska.pl


W kategorii „Offshore” Kapituła przyznała dwie równorzędne nagrody. Jedną z nich nagrodzono firmę Elektryka Morska za Centrum Badawczo-Rozwojowe w Szczecinie. Odebrał ją założyciel spółki, Bartłomiej Stępień. Druga Złota Kotwica przypadła w udziale Uniwersytetowi Morskiemu w Gdyni za edukację i badania na potrzeby morskiej energetyki wiatrowej. Odebrał ją rektor uczelni, prof. dr hab. inż. kpt. ż.w. Adam Weintrit.

Kategoria „Infrastruktura” to ponownie dwie równorzędne nagrody. Ich laureatami zostały Urzędy Morskie w Gdyni i w Szczecinie. Ten pierwszy, reprezentowany przez dyrektora Wiesława Piotrzkowskiego i Annę Stelmaszyk-Świerczyńską, zastępcę dyrektora ds. technicznych, został wyróżniony za modernizację układu falochronów osłonowych w Porcie Północnym w Gdańsku. Natomiast Wojciech Zdanowicz, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie, odebrał Złotą Kotwicę za modernizację toru wodnego Szczecin-Świnoujście i pogłębienie do głębokości 12,5 metra.

Kolejną kategorią były „Militaria”. Wyróżniono w niej stocznię Remontowa Shipbuilding i przekazano na ręce jej prezesa Dariusza Jaguszewskiego. Złota Kotwica trafiła do stoczni za budowę okrętów OORP Albatros i Mewa.

Paweł Łuniewski, właściciel firmy Mapalu, odebrał Złotą Kotwicę przyznanej jego firmie w kategorii „Innowacje” za opracowanie obwodowego steru strumieniowego.

Ostatnią przyznawaną podczas otwarcia Baltexpo nagrodą była Złota Kotwica w kategorii „Osobowość gospodarki morskiej”. Prezes MTG Andrzej Bojanowski odczytał laudację, określającą zasługi laureata nagrody – prezesa Zarządu Remontowa Holding S.A. Adama Ruszkowskiego, a on sam w podziękowaniach wspomniał m.in. byłego prezesa spółki i jej twórcę, nieżyjącego Piotra Soykę.

Debata otwarcia, fot. GospodarkaMorska.pl


Kolejnym punktem agendy była debata otwarcia, do której wstęp poczynili szef Europejskiej Grupy ds. Portów Deloitte Sjorns Berns oraz dr Jacek Bartosiak, szef think tanku Strategy & Future. Ten drugi był zresztą uczestnikiem samej debaty prowadzonej przez Krzysztofa Wojtowicza z Deloitte, w której udział wzięli także wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, ambasador Królestwa Danii Ole Toft oraz ambasador Czech w Polsce w latach 2008-2013 Jan Sechter. Debata miała przynieść odpowiedź na pytanie czy cokolwiek może nas jeszcze zaskoczyć w kwestii geopolitycznego znaczenia gospodarki morskiej. Krzysztof Wojtowicz rozpoczął ją od pytania, czy obecna nieprzewidywalność powinna być postrzegana jako zagrożenie, czy jako szansa. Bogdan Borusewicz w odpowiedzi stwierdził jednak, że sytuacja obecnie jest przewidywalna.

– Sytuacja w obszarze morza bałtyckiego, kiedy Finlandia weszła do NATO, Szwecja jest już w zasadzie jedną nogą, a nawet prawie dwiema w NATO, zmienia kompletnie położenie strategiczne Polski. Obwód Królewiecki, który był problemem dla państw bałtyckich i Polski, w tej chwili jest problemem dla Rosji. Morze Bałtyckie jest w zasadzie akwenem zewnętrznym – mówił Borusewicz. Odniósł się jednak także do militarnego potencjału Rosji na Bałtyku, który pozostaje znaczący. – Flota Bałtycka jest bardzo niebezpieczna. Różnica potencjałów między nią, a naszą flotą, jest bardzo duża – przypomniał.

Jego zdaniem jednak w perspektywie globalnej najważniejsi gracze zajęli już stanowiska.

– Chiny się określiły, również w stosunku do Tajwanu, USA również mają określony stosunek. Ekspansjonizm Chin jest widoczny nie tylko na Tajwanie, ale na całym południu Chin. Trudno przewidywać, że raptem Chiny się z tego wycofają. Przewiduję, że konflikt amerykańsko-chiński będzie narastał i powinniśmy do tego też się przygotowywać.

Ole Toft również podkreślał zmianę status quo na Bałtyku.

– Skandynawia patrzy na południe Bałtyku, Polska patrzy na północ. Ta współpraca będzie rosnąć w siłę – mówił. – Polskie porty są kluczowe w procesie odbudowy Ukrainy i integracji jej we współpracę z Europą – dodał.

Zapytany jakie czynniki będą odgrywać główną rolę w bliższej i dalszej przyszłości wskazywał, że nie można ignorować znaczenia zmian klimatycznych.

– Jeśli chcemy patrzeć w przyszłość nie powinniśmy nie doceniać wpływu zmian klimatycznych. To, co widzimy teraz, będzie miało za dekadę lub dwie znacznie większy impakt. Ma moc destabilizacji, prowadzenia do konfliktów, ale także wielkiej migracji między kontynentami, o skali jakiej jeszcze nie doświadczyliśmy – przewidywał.

Ciekawy punkt widzenia, niezbyt często słyszaną na wydarzeniach branży morskiej perspektywę kraju, który nie ma dostępu do swoich nabrzeży i jest zmuszony korzystać z portów w innych krajach, przedstawił Jan Sechter. Przypomniał, że jeszcze w Traktacie Wersalskim znalazł się zapis, że Rzesza Niemiecka nie będzie blokowała dostępu do portów Szczecin i Hamburg dla Czechosłowacji.

– Bałtyk stał się nowym obszarem bezpieczeństwa. Możemy inwestować w terminale LNG, w nowe przepustowości gazowe. Do zmian klimatycznych trzeba się dostosować i akceptować je, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze – mówił.

W celu zapewnienia krajom bezpieczeństwa potrzebna jest jednak zdaniem Sechtera dywersyfikacja szlaków transportowych, komunikacyjnych i energetycznych. Można ją zbudować poprzez dostęp do portów dla krajów z Europy kontynentalnej, budowanie korytarzy, kolei, autostrad, poprzez rozwijanie połączenia Bałtyk-Adriatyk, które wzmacnia cały region Trójmorza.

– Europa sama na siebie nałożyła taką warstwę biurokratyczną, od pozwoleń budowlanych do certyfikacji, że przemysł i transport mogą tylko patrzeć na to, jak się rozwijają Chiny. Szansa na dogonienie Azji polega na nas, żebyśmy stworzyli takie warunki do gospodarki, które pozwolą nam się rozwijać – mówił.

O licznych zagrożeniach czyhających światową gospodarkę w najbliższych latach, również militarnych, mówił Jacek Bartosiak. Dostrzegał jednak także w nowym układzie sił nadzieje dla rozwoju Polski.

– Z punktu widzenia portu w Gdańsku tworzenie się nowego ładu jest wielką szansą. Istnieje możliwość połączeń północ-południe. Rośnie świadomość polityczna, gospodarcza. Gdyby Ukraina nie przegrała wojny można by połączyć Morze Czarne z Bałtyckim. Gdyby Skandynawowie dołączyli do tego południkowego połączenia to wspaniale by to komunikowało – mówił. – Niemcom może nie być po drodze, żeby nasze porty się rozwijały, przez regulacje unijne mogą próbować kształtować boisko w sposób nierówny – wskazywał.

Bartosiak twierdzi jednak, że w najbliższych latach największy wpływ na gospodarkę światową może mieć „całkiem prawdopodobna” wojna między Chinami i USA, która doprowadzi do „absolutnego armagedonu systemu gospodarczego świata”. Wojna ta jednak może przybierać różne formy.

– Na szczęście istnieje broń termojądrowa, która chłodzi głowy – mówił. – Napięcia są i będą, rozładować je może tylko reset – wieszczył Jacek Bartosiak.


22. Międzynarodowe Targi Morskie i Konferencje Baltexpo potrwają do 12 października. Na portalu GospodarkaMorska.pl relacjonować będziemy najciekawsze i najważniejsze momenty imprezy



etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

EU_CERT_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.