Remont platformy PetroGiant w basenie Naftoportu to kolejna zakończona sukcesem praca specjalistów z gdańskiego Petrostalu. – Pod kątem izolacji wyremontowaliśmy w ramach zlecenia kilometr rurociągów, aparatów i zaworów – mówi z dumą Piotr Kuklis, współwłaściciel.
Spektakularne zlecenie dotyczyło platformy PetroGiant, którą Lotos Petrobaltic kupił od armatora Maersk. Jej powierzchnia to w przybliżeniu jedno boisko piłkarskie.
– Naszym zadaniem była wymiana izolacji termicznej rurociągów przeciwpożarowych na platformie. W obszarze bezpieczeństwa to właśnie one pełnią funkcje strategiczne. W przypadku pożaru lub awarii są uruchamiane i przesądzają o powodzeniu akcji przeciwpożarowej – tłumaczy Piotr Kuklis, który wspólnie z bratem Tomaszem prowadzi Petrostal od 12 lat.
Prace demontażowe rozpoczęły się w basenie Naftoportu w 2019 roku od oceny jej stanu i demontażu starej izolacji.
– Jeszcze w basenie Naftoportu wszystko zostało zmierzone, a już po wyciągnięciu PetroGiant w morze nastąpiły prace montażowe – tłumaczy pan Piotr.
Zapytani o największe trudności przy remoncie gigantycznych rozmiarów platformy PetroGiant, bracia Kuklis odpowiadają, że prace zespołu dyktowała pogoda, terminy i logistyka.
– W przypadku brakujących elementów trzeba je jakoś dostarczyć, a możliwe są tylko dwa rejsy na tydzień. Logistyka musi być więc ściśle przemyślana – zaznacza.
Izolacje. "Tu pogoda rozdaje karty"
– Izolacji nie można założyć w deszcz, więc to w zasadzie pogoda rozdaje karty i jesteśmy od niej w pełni zależni. W tego typu warunkach pogodowych pracownicy muszą odpocząć średnio co dwie godziny, gdyż zdarzają się przenikliwe deszcze i mrozy – podkreśla Tomasz Kuklis.
Łącznie przy platformie PetroGiant wyremontowali kilometr rurociągów, aparatów i zaworów – oczywiście pod kątem izolacji.
Dlaczego izolacja w takiej konstrukcji jest kluczowa?
– Woda zamarza, to dlatego rurociąg należy obudować wełną, blachą i kablem grzewczym – tłumaczą i dodają zgodnie: – Przy takiej robocie nie ma miejsca na błędy.
Serwisują dynamicznie, doradzają i projektują "na miarę"
To nie pierwsze duże zlecenie dla Petrostalu. Wcześniej pracowali już na złączonych platformach – Centrum Produkcyjnym (pole B8) Petrobalticu. Do tego trzeba dodać prace serwisowe dla Baltic Beta. Kilka lat wcześniej zakończono sukcesem montaż izolacji na platformie FPF-1(Petrofac) w Stoczni Remontowej.
– Centrum Produkcyjne to było bardzo ciekawe zlecenie. Pracowaliśmy na dwóch złączonych platformach wydobywczo-produkcyjnych, które przepompowują ropę i gaz, dostarczany następnie rurociągiem do Władysławowa – podaje Tomasz Kuklis.
Centrum Produkcyjne Petrobaltic/ fot. Petrostal
Panowie podkreślają, że klienci cenią ich za sprawność w działaniu. – Jesteśmy w stanie być do 24 godzin na platformie od momentu zgłoszenia. Nasz serwis jest dynamiczny, a przewagą jest to, że jesteśmy stąd – mówią.
– Znaleźliśmy swoją niszę i to nasza przewaga. Specjalizujemy się w izolacjach i antykorozji – mówią. – Chętnie dzielimy się również wiedzą świadcząc usługi consultingowe.
Przed nimi rozwinięcie działu izolacji zimnochronnych.
– Widzimy tu potencjał. Takie izolacje wykorzystywane są w chłodnictwie, m.in. statkach rybackich, przetwórniach. To dlatego chcemy rozbudować park maszynowy, a to będzie związane z nową siedzibą, ale o tym powiemy za jakiś czas – zapowiada Piotr Kuklis.
Nie ma rozwiązań bez wyjścia
Szefowie Petrostalu dynamicznie rozwijają także izolacje tekstylne (materace izolacyjne).
– Im większa paleta w ofercie, tym więcej możemy przyjąć różnorodnych zleceń – w różnych warunkach środowiskowych – zaznacza.
Skąd ten pomysł?
– Bierzemy zlecenia, których inni się boją albo nie mają na nie pomysłu. Ostatnio szyliśmy nawet materace izolacyjne, które trafiły na tłumiki karabinów AR-15 dla strzelców sportowych – chwali się Tomasz Kuklis. – Przy takich zadaniach trzeba coś wymyślić od nowa, ale gotowość na takie działania zapewnia nam zadowolenie klientów i fakt, że później chętnie do nas wracają lub polecają innym.
Innym ciekawym przykładem są izolacje kriogeniczne (zimnochronne) – stosowane w temperaturze -150 stopni C.
– Wykorzystaliśmy je ostatnio w gdańskiej Stoczni Remontowej na statkach typu PSV. Zgłoszono się do nas z problemem, a my zaprojektowaliśmy konkretną izolację we współpracy z dostawcami – mówią.
– To u nas standard, że projektujemy różne rozwiązania pod konkretne zlecenie. To impuls do rozwoju, kolejne doświadczenia.
W rodzinie siła: "Zawsze chcieliśmy pracować na własne konto"
Dodajmy, że firma Petrostal jest na rynku od 2009 roku. Bracia Kuklis podkreślają, że prowadzą rodzinny biznes i współpraca dla nich to podstawa – na wszystkich polach.
– I dlatego angażujemy się w działalność sportową. Sponsorowaliśmy na przykład hokeistów Lotos PKH a teraz GKŻ Wybrzeże, czyli gdańskich żużlowców – mówi pan Tomasz. – Za słowami stoją czyny i dobry przykład. Sam gram w hokeja, a brat z zapałem trenuje boks – kończy z uśmiechem.
Projekt zeroemisyjnych wodorowych ogniw paliwowych bliższy komercjalizacji
Wydano pierwsze pozwolenie na bunkrowanie wodoru w Holandii
Porzucony bez zasilania statek straszy na kotwicowisku w Dakarze. Załoga bezradna, właściciel i port umywają ręce
Statek nazwany imieniem matki Bezosa idzie na złom
Nowy silnik morski C32B od CAT
Stocznia w Helsinkach chce zbudować dla Rosji gigantyczny lodołamacz