Z punktu widzenia tradycyjnych zasad common law, jak i współczesnego angielskiego prawa stanowionego (legislacji angielskiej), kluczowymi dokumentami związanymi z umowami dotyczącymi przewozu ładunków morzem i przewozów multimodalnych („contracts for the carriage of goods wholly or partly by sea”) są konosamenty („bills of lading”), morskie listy przewozowe („sea waybills”), morskie polecenia wydania („sea delivery orders” lub „delivery orders relating to goods in the possession of a sea carrier”), kwity sternika („mate's receipt
Zwyczajową praktyką w przewozie ładunków morzem lub szerzej, w przewozie multimodalnym, jest negocjowanie warunków i zakontraktowanie przewozu, zanim dany ładunek zostanie postawiony do dyspozycji przewoźnika w porcie załadunku, lub zanim ładunek zostanie załadowany do kontenera, w miejscu załadunku kontenera. Taka aranżacja jest wręcz konieczna, z punktu widzenia gestora danego ładunku (frachtującego), jak i przewoźnika.
Angielska koncepcja „siły wyższej” („force majeure”) to wyłącznie „konstrukt” woli i intencji stron, powołany do życia w formie odrębnego, specyficznego zapisu umownego i funkcjonującego prawnie tylko i wyłącznie w obrębie takiego zapisu. Wynikają z tego faktu daleko idące skutki praktyczne.
W naszym opracowaniu Czarter na czas - uprawnienia armatora w przypadku zwłoka w płatności "hire" rozważaliśmy okoliczności, w których zachowanie armatora pomimo zaistniałej zwłoki w płatności „hire” ma znamiona „waiver of rights”. Ta klasyczna instytucja prawna common law, pomimo swojej „prima facie” atrakcyjności, jest z praktycznego punktu widzenia dosyć uciążliwa w postępowaniu dowodowym.
W systemie prawa angielskiego przez „demurrage” (przestojowe) rozumiemy ustaloną, expressis verbis, w czarterze na podróż, karę umowną (określoną „sztywno” /ryczałtowo kwotowę odszkodowania), którą czarterujący zobowiązany zostaje do zapłaty na rzecz armatora z tytułu przekroczenia przez czarterujących okresu ładowania ( „lay-time”„laytime”).
Niezależnie od zawartej umowy czarteru (czarteru na podróż czy na czas) nagminną praktyką żeglugowo-dokumentacyjną jest równoległe, obok umowy czarteru, wystawianie konosamentów. Powstaje wtedy, potencjalnie, możliwość wykreowania dwóch odrębnych węzłów obligacyjnych. Z jednej strony, umowy czarteru (której stroną jest armator/przewoźnik a z drugiej czarterujący/frachtujący). Z drugiej strony, powstaje konosamentowa umowa frachtowa, której stroną jest przewoźnik oraz legitymowany posiadacz konosamentu.
Międzynarodowe morskie prawo pracy, przyjmuje, iż członek załogi, który w wykonaniu polecenia swojego przełożonego doznał uszczerbku na zdrowiu w związku z pracą na statku, dysponuje, co do zasady – prawem do stosownego roszczenia odszkodowawczego, w stosunku do armatora, w zakresie ustalonym stosowną umową oraz prawem właściwym dla tej umowy (a niekiedy prawem właściwym dla miejsca wypadku).
W niniejszym opracowaniu przyjrzymy się niezwykle istotnemu aspektowi obowiązywania Reguł w angielskim systemie prawnym – organizacji umów przewozu oraz rodzaju umów przewozowych, do których rzeczone Reguły będą miały zastosowanie.
Niezależnie od skali zmian technologiczno-operacyjnych, jakie objęły międzynarodowy transport morski (czy szerzej międzynarodowy transport multimodalny), w dalszym ciągu, kapitan pozostaje centralną postacią jako osoba sprawująca kierownictwo statku i która, ex lege, jest przedstawicielem armatora (przewoźnika) w zakresie spraw związanych z wykonaniem żeglugi, zarządzaniem statkiem i ładunkiem.
W niniejszym opracowaniu, podjęta została próba przedstawienia pierwszej z wyżej przedstawionych kategorii, która standardowo określana jest jako „zdarzenie siły wyższej” („Force Majeure events/delays”).
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO