Australijska firma inżynieryjna Worley podpisała kontrakt z niemiecką państwową spółką Deutsche Energy Terminal (DET) na realizację drugiej fazy projektu FSRU (Floating Storage and Regasification Unit) w Brunsbüttel. To jeden z nielicznych projektów LNG w Niemczech, który – mimo rosnących problemów w innych lokalizacjach – rozwija się zgodnie z planem.
W ramach zawartej umowy, Worley będzie odpowiedzialna za budowę, instalację oraz uruchomienie infrastruktury gazowej. Prace będą prowadzone przez zespoły firmy z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Dodatkowo, niezależnie od tego kontraktu, Worley świadczy również usługi inżynieryjne i zakupowe na rzecz projektu.
Zakres II fazy obejmuje budowę stałego nabrzeża oraz powiązanych z nim instalacji do importu gazu ziemnego. Projekt ma zapewnić stabilne i długofalowe możliwości dostaw LNG, wzmacniając niemieckie bezpieczeństwo energetyczne.
Terminal w Brunsbüttel rozpoczął działalność w styczniu 2023 roku, a jego dalsza rozbudowa kontrastuje z problemami w innych lokalizacjach. Faza I projektu – również realizowana przez Worley – doprowadziła do skutecznej integracji LNG z niemiecką siecią energetyczną podczas zimy 2022/2023.
– Ten istotny projekt LNG wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne Niemiec i transformację energetyczną ku gospodarce niskoemisyjnej. Cieszymy się, że możemy rozwijać naszą współpracę z DET i pokazać nasze możliwości w zakresie realizacji projektów – od inżynierii po instalację i uruchomienie – powiedział Chris Ashton, dyrektor generalny Worley.
W tle sukcesu w Brunsbüttel niemiecka strategia oparta na pływających terminalach LNG (FSRU) napotyka poważne trudności. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy rozwiązano dwa kluczowe kontrakty – dotyczące terminali w Stade i Mukran – co budzi pytania o przyszłość tej technologii w Niemczech.
W Stade doszło do sporu pomiędzy DET a deweloperem Hanseatic Energy Hub (HEH), co doprowadziło do wycofania jednostki FSRU „Energos Force” z Niemiec. Obecnie statek jest zakotwiczony u wybrzeży Danii, a jego przyszłość pozostaje niepewna.
W Mukran natomiast prywatny operator Deutsche ReGas zerwał umowę czarterową na jednostkę Energos Power, powołując się na zaniżone ceny oferowane przez państwowego konkurenta (DET). Od momentu uruchomienia terminalu obsłużono tam zaledwie kilka dostaw LNG.
Obecnie aktywne są tylko trzy terminale FSRU: Wilhelmshaven, Brunsbüttel i Mukran, a rząd coraz wyraźniej stawia na budowę stacjonarnych terminali LNG, które mają zapewnić długoterminową stabilność.
Pomimo początkowego entuzjazmu dla terminali FSRU po wybuchu kryzysu energetycznego i zatrzymaniu dostaw gazu z Rosji, obecnie trwa proces weryfikacji tego modelu. Niemcy planują uruchomienie trzech stacjonarnych terminali LNG do 2027 roku – w Wilhelmshaven, Brunsbüttel i Stade. Taka infrastruktura ma zwiększyć całkowite zdolności regazyfikacyjne LNG do 54 mld m³ w 2027 roku co będzie odpowiadało za ponad 60 procent zapotrzebowania na gaz ziemny w tym kraju.
Na tle problematycznych projektów w Stade i Mukran jawi się jako wzór dobrze zarządzanego projektu LNG. Kontynuacja współpracy między Worley a DET pokazuje, że przy odpowiednim partnerstwie i planowaniu, projekty LNG mogą być skutecznie realizowane – nawet w trudnym, dynamicznie zmieniającym się otoczeniu energetycznym.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny